To wszystko dzieje się Tu i Teraz

969798_1379747675584310_576998656_n

 

Przekaz od Dajamantiego, 6 sierpnia 2013

Moi Kochani,

Od kilku tygodni pisałem dla Was przekaz. Bardzo obszerny przekaz. Jednakże mój Przewodnik wczoraj zaproponował mi, abym tego przekazu nie umieszczał, ze względu na obecną sytuację na Gai, która zmienia się z minuty na minutę. Sprawy nabierają teraz takiego tempa, że problem który był widzialny i wyczuwalny wczoraj, dzisiaj już został całkowicie przetransformowany w neutralność.

W przekazie, który dla Was pisałem, była informacja o częstotliwości kontrolującej, która została wysłana z systemów istot rządzących trzecim poziomem. Ten sygnał, czy też „częstotliwość kontrolująca”, została wysłana do ziemskich odbiorników telewizyjnych, komputerów, urządzeń radiowych, oraz telefonów komórkowych. Ta częstotliwość miała za zadanie stworzyć chaos, czy też „mętlik w głowie”, przez co ludzie czuli obniżenie wibracji, oraz brak chęci do życia i dalszego działania.

W moim przekazie przedstawiłem również obszerne ćwiczenia i praktyki, aby można się było w miarę skutecznie bronić przed tym mentalnym atakiem. Jednakże to, co stało się kilka dni temu i nadal się dzieje, doprowadziło do tego, że ten przekaz stał się niepotrzebny. Nie przewidziałem tego i nie mogłem przewidzieć, jak Wielkie Energie Kosmiczne skutecznie zaczęły otulać swoją energetyką aurę człowieka, który wybrał Światło i Wzniesienie. Przez ten proces, człowiek stał się i staje się w dalszym ciągu całkowicie odporny na tego rodzaje częstotliwości, wysyłane przez istoty rządzące trzecim poziomem.

Takie Wielkie Ochronne Energie zostały wysłane z Pierwotnego Źródła na Gaję i jej mieszkańców. Zaczęło się to dokładnie kilka dni temu i nadal trwa. Dlatego mój Przewodnik poinformował mnie, że przekaz, który dla Was pisałem oraz ćwiczenia w nim zawarte, które miały ochraniać ludzi przed tą częstotliwością, stały się niepotrzebne, ponieważ Nasz Ojciec już o to zadbał. Zadbał o te Energie i ochronę dla każdego człowieka, który wybrał własne wzniesienie, lub wygodę i komfort życiowy. Pomyślcie tylko o tej Ogromnej Miłości Naszego Ojca w postaci tych Wielkich Energii, oraz o Miłości w postaci wiecznego światła, które utrwala się w naszych sercach.

Kochani, teraz napiszę o tym, jak każdy z nas może odczuć tę zmianę we własnym wnętrzu. Pozwólcie, że teraz odniosę się do słynnej książki o tytule: „MISJA” autor: Michel Desmarquet. W tejże książce dokładnie jest opisane, jak główny bohater dostał się na planetę o wyższych częstotliwościach wibracyjnych. Była to zaprawdę planeta o zakotwiczonej bezwarunkowej miłości i radości, o wyższym poziomie aktywacji światła. Wszystko znajdujące się na tej planecie aktywowało barwną gamę cudownych kolorowych świateł. Eter jako czyste, różowe powietrze-światło, oraz energie różnych form wibracyjnych, emanowały swoim pięknem i doskonałością. Nie znajdowało się w tym miejscu absolutnie nic, co można było choć trochę porównać do naszego najpiękniejszego zjawiska, czy też rzeczy ziemskiej, a które byłoby podobne, ponieważ wszystko na tej planecie było i jest nadal o wiele bardziej piękniejsze dla oka, dla ucha, dla duszy, i dla ciała poprzez sam dotyk. A teraz Kochani wyobraźcie sobie, że takie samo „Niebo na Ziemi” tworzy się na naszej Pięknej Gai. Do tego planeta dąży i mieszkańcy, którzy dotrzymują duchowego kroku naszej Wielkiej Matce.

Jednakże zmierzam jeszcze do czegoś innego. Spróbujcie sobie Kochani przypomnieć (Ci z Was którzy przeczytali tę książkę) o dolegliwościach bohatera, który wybrał się fizycznie na planetę o wyższych częstotliwościach niż ta, z której pochodził. Wybrał się tam nieprzygotowany. Pisząc „nieprzygotowany” mam na myśli jego formę fizyczną, która energetycznie nie była dostosowana do egzystencji w wyższych wibracjach. W książce tej jest opisane między innymi to, jak bohater musiał nosić specjalne ochraniacze na oczy, ponieważ jego trójwymiarowe zmysły wzrokowe nie były przygotowane na tak duże natężenie światła, jakie panowało na tej planecie. Znajdują się również fragmenty, w których jest opisane, jak bohater tejże książki kilka razy ujrzał i poczuł prawdziwość tych Wielkich Energii i w uczuciu niewyobrażalnej radości i wspaniałego samopoczucia zemdlał. Odczuwał również bóle głowy i nudności. To wszystko było spowodowane tym, że jego własna forma fizyczna nie była przygotowana energetycznie do wymiaru, w którym się znalazł.

Przytaczając to wszystko, teraz chciałbym zadać Wam pytanie: „Czy rozumiecie teraz, dlaczego nasza Gaja nie może natychmiastowo przyjąć i zakotwiczyć tych Wielkich Pięciowymiarowych Energii?” Ponieważ są one wysyłane stopniowo, dawka po dawce, aby ciało człowieka spokojnie i bez niepotrzebnego bólu mogło dostosować się do egzystencji w wyższych wymiarach. Jest to przemyślane przez Wielką Radę, oraz przez „Istoty”, które nadzorowały oraz nadzorują Wzniesienia na każdej planecie we Wszechświecie. Jest to ważne abyście to wiedzieli, i na pytania zadane: „Gdzie jest ten piąty wymiar? Gdzie jest to niewyobrażalnie wspaniałe światło? Dlaczego nie może się to wszystko stać natychmiastowo?” – będziecie teraz umieć na nie odpowiedzieć. Wszystko, co jest na Gai, musi energetycznie i stopniowo dostosować się do wyższych energii Wszechświata. Jednakże nie może stać się to natychmiastowo, ponieważ ciała ludzkie nie są w 100% przygotowane na te wysokie energie, i gdyby taka sytuacja naprawdę zdarzyła się na Gai, to znaczy gdyby Nasza Wielka Matka przyjęła te energie od razu, cała ludność wyginęłaby w ciągu trzech dni i trzech nocy. Dlatego Wielka Rada dba o to, jakie dawki energii i w jakich ilościach mają być wysyłane na Ziemię, aby nastąpiło stopniowe przystosowywanie się ludności do życia w wyższych wymiarach.

Oczywiście bóle głowy, senność i nudności, których doświadczył nasz bohater przebywając na planecie o wyższych wibracjach, mogą wystąpić i występują również tutaj na Gai, przy pobieraniu tych pięciowymiarowych częstotliwości. Chciałbym aby każdy z Was zrozumiał, że jest to normalny proces i należy się mu poddać. Takie i inne objawy mogą wystąpić, ale obietnicą jaką Wam składamy jest to, że jeżeli tylko Wasze ciało „przyzwyczai” się do tych wibracji, ból MUSI ustąpić, a Wy poczujecie się wspaniale. Jest to pewne i ważne dla każdego z Was. Im bardziej zamartwiacie się tymi dolegliwościami i próbujecie z nimi walczyć, tym dłużej trwa to nieprzyjemne uczucie i wcale nie pomagacie sobie, a opóźniacie własne zakotwiczenie tych energii w ciele. Ważna jest również świadomość tego, iż gdy poczujecie takie objawy we własnym wnętrzu, nie martwcie się, tylko radujcie, ponieważ Wasze ciało właśnie zabrało się do pracy nad zakotwiczeniem tych Wielkich Energii. Najlepszą metodą w takich chwilach jest dowolna medytacja, dowolna relaksacja, lub „technika rozluźniania mięśni”, którą możecie wykonać dosłownie wszędzie gdzie jesteście.

Następną ważną rzeczą jest to, że jeżeli macie do wyboru: rower, spacer do lasu, spacer po parku czy komputer, chciałbym abyście wybrali rower oraz spacer. Ważnym jest to, abyście przebywali na świeżym powietrzu tak długo, jak tylko możecie. Siedzenie przy komputerze jest również tym, co naprawdę może poprawić samopoczucie, ale jeżeli robicie to dla przyjemności, najkorzystniej byłoby przebywać przy komputerze maksymalnie 2 godziny dziennie, a całą resztę dnia najlepiej spędzić w gronie znajomych, lub po prostu spacerując. Ci z Was, którzy są zmuszeni długo przebywać przy komputerze, ponieważ Wasza codzienna praca tego wymaga, ważne abyście co godzinę wykonywali „technikę rozluźniania mięśni”. Czas 3 minuty na wykonanie tego ćwiczenia całkowicie wystarczy i nieważne jest to, czy robicie je na siedząco czy na stojąco, liczy się Wasze poczucie ulgi i odprężenia.

Kochani, zmiany na naszej planecie zachodzą bardzo szybko. Tak szybko, że mój przekaz, który Wam pisałem, stał się po kilku dniach nieaktualny. To wszystko dzieje się Tu i Teraz. Fizycznym wzrokiem nie możecie zobaczyć tych energetycznych zmian. Jednakże gdybym tylko mógł „wypożyczyć” Wam mój eteryczny wzrok emocjonalny, zobaczylibyście i poczulibyście te piękne energie, które spływają ruchem spiralnym na Gaję. Zawsze możecie je wyczuć przez czakrę serca. Dzisiejsze energie są całkowicie inne, niż energie wczorajsze. Tak jak inne będę energie jutrzejsze od tych dzisiejszych. To wszystko tak szybko się zmienia. Spływają na nas światła koloru różowego, niebieskiego, białego, zielonego, fioletowego. Światła o intensywnym złotym, srebrnym, czerwono-metalicznym i pomarańczowym kolorze. To wszystko rozgrywa się w naszych ciałach i rzeczach, które widzimy i których doświadczamy. Te wspaniałe czasy, których doczekaliśmy się, świadczą o naszej pełnej gotowości aby objąć wibrację miłości i stworzyć wieczny pokój na powierzchni naszej Wielkiej Gai.

Pamiętajcie Kochani! Nic nie jest opóźnione, wszystko teraz przyspiesza, znacznie przyspiesza. Pragnę dbać o Was tak, jak dbam o Siebie samego, ponieważ nie ma już wyodrębnienia między nami i tak naprawdę nigdy nie było. Wy Kochani postępujcie w taki sam sposób w stosunku do osób, z którymi spotykacie się codziennie. Niech poczują Waszą Miłość, ponieważ tylko czysta i szczera Miłość przelana na inne osoby umacnia i zakotwicza ją w naszych ciałach. Kochajmy się, to przede wszystkim. Kiedy inni odchodzą, my pozostaniemy. Ponieważ to My jesteśmy ziarnem, które zakwitło i umocniło własne korzenie z powierzchnią i z sercem Gai. Jesteśmy tu silni i umocnieni. Nasze serce będzie już zawsze biło, tak jak nasze płuca już zawsze będą pobierać powietrze.

Obserwujcie, oddychajcie, żyjcie i z taką intencją kroczcie przez życie.

Wielki Projekt Energetyczny

.

Dajamanti poprosił mnie o umieszczenie tego bardzo ważnego tekstu.  Dziękuję, kochany Dajamanti.  Serdeczności dla wszystkich — Krystal

.

Witajcie Kochani,

Tę wiadomość wysyłam wszystkim tym, którzy utrzymują ze mną kontakt.

Kochani, już jakiś czas temu, proponowano mi udział w „Wielkim Projekcie Energetycznym”.  Jednakże wciąż dostawałem od Was wiadomości z różnymi pytaniami i problemami, wstrzymałem się na jakiś czas od tego projektu.  Teraz podjąłem decyzję, że moja forma którą przez ten czas utrzymywałem, a która wiązała się z odpisywaniem Wam na pytania, zakończyła się.   Dlatego moja obecność zarówno tutaj na FB jak i na moim mailu, będzie teraz tylko sporadyczna.  Moje profile nadal zostaną, jednakże będą długo nieobsługiwane.

„Wielki Projekt” wiąże się ze zjednoczeniem grupy istot, która będzie wysyłać „czyste” energie na całą Gaję.  Dlatego moja obecna praca będzie dotyczyła bardziej formy energetycznej aniżeli fizycznej.  Jeżeli znajdą się osoby, które wyślą mi jakąkolwiek wiadomość oczekując odpowiedzi, będą musiały poczekać na moją odpowiedź miesiąc lub dłużej, dlatego moi Kochani proponuję inne rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy jeszcze borykają się na własnej ścieżce duchowej.  Tutaj na FB zadawajcie pytania na ogólnym, a odpowiedzi. które dostaniecie od tych wszystkich wspaniałych osób, na pewno będą trafne.  Jeżeli to Was nie zadowoli, proponuję również zadawać pytania w komentarzach na stronie Krystal: „Złoty Wiek Gai”.  Dookoła nas znajdują się wspaniali nauczyciele, którzy zawsze służą pomocą. Wy nimi jesteście, Kochani.  Nie zapominajcie o tym.

A teraz napiszę kilka słów o tym, czego dotyczyć będzie „Wielki Projekt”.  „Wielki Projekt” ma za zadanie do końca tego roku stopniowo ustabilizować sytuację jaka obecnie panuje na Gai oraz wprowadzić zmiany w ciałach ludzi, zwierząt, roślin i minerałów.  Wiecie, moi Drodzy, jaka jest obecnie sytuacja na Gai, a więc aby można było ją ustabilizować jest potrzebna ogromna masa energii do wprowadzania widocznych zmian.

Do końca tego roku zostało zaplanowane również stopniowe aktywowanie ciała świetlistego istot świadomych na Gai.  To znaczy, że każdy kto podąży za „Wielkim Projektem” będzie miał absolutną możliwość zmiany i udoskonalenia własnego ciała, którym się obecnie posługuje.  Ciało świetliste zostanie aktywowane, kiedy dana osoba zacznie posługiwać się wysokimi częstotliwościami takimi jak: Bezwarunkowa Miłość, Radość i Życzliwość, ale pod warunkiem, kiedy te częstotliwości będą wypływały z wnętrza danej osoby automatycznie i przy każdej okazji.  Jeżeli osoba przeznacza tylko krótką chwilę w ciągu dnia na odczuwanie radości i miłości, energii będzie zbyt mało, aby można było aktywować ciało świetliste w sposób kompletny.

Odczuwanie Bezwarunkowej Miłości, Radości i Życzliwości krystalizuje każdą komórkę w ciele, która będzie od Teraz przepuszczać większe energie światła niż robiła to do tej pory.  Ciało zacznie przekształcać się na waszych oczach w doskonałe i nieograniczone formy, którymi będzie się o wiele łatwiej sterowało.

Pamiętajcie!  Odczuwanie Miłości tworzy światło w waszym ciele.  Natomiast odczuwanie Bezwarunkowej i czystej Miłości tworzy Bezwarunkowe i czyste światło.  Dlatego im bardziej czysta jest Wasza Miłość, im bardziej niewinna jest Wasza radość, tym większe częstotliwości przepłyną przez Wasze ciało aktywując coraz bardziej i zmieniając Waszą dotychczasową formę w świetlistą doskonałość. Zwierzęta i rośliny automatycznie zostaną podłączone pod „Wielki Projekt”, ponieważ w naturalny sposób tworzą czyste pole Bezwarunkowej Miłości.

Osoby, które jednak nie skorzystają z tej szansy i pozwolą sobie w dalszym ciągu utrzymywać niskie częstotliwości takie jak zwątpienie czy też lęk świadomie doprowadzą do tego, że zablokują przepływ tej Wielkiej Energii i ich własne ciała będą nadal wrażliwe na wszelkie trójwymiarowe choroby, czy też iluzje śmierci.  Nie przejmujcie się, Kochani, waszymi bliskimi, którzy nie przyjmują tej idei.  Jeżeli odejdą z tej planety, powrócą w ramiona Ojca, a tam czeka na nich tylko Miłość i wszelka pomoc i żadnej krzywdy nigdy nie doznają, jedynie otrzymają zupełnie nową ścieżkę życia, a to będzie kolejną szansą dla niekończącej się ewolucji istnienia.

A teraz, Moi Kochani, opiszę Wam jak możecie świadomie podłączyć się pod „Wielki Projekt”.  W ciągu dnia, co godzinę, przez pięć minut, proszę Was, abyście odczuwali stany Bezwarunkowej Miłości do wszelkiego stworzenia, Radości czy też Życzliwości. Tutaj możecie wybrać uczucie, którym będziecie się posługiwać, ponieważ stan Miłości, Radości czy też Życzliwości posiada takie same częstotliwości wibracyjne. Możecie tak po prostu zrelaksować się i odczuwać wdzięczność połączoną z Miłością lub Radością.  Możecie przez te 5 minut wyobrażać sobie sytuacje, którą chcecie doświadczyć.  Jeżeli dane wyobrażenie wywołuje w Was uczucie Radości, to nie tylko dana sytuacja szybciej pojawi się w Waszym życiu poprzez regularnie tworzone wibracje pragnienia, ale również podłączycie się pod „Wielki Projekt”.  Ważnym jest w tym wielkim procesie zachowanie „regularności”.

A teraz podam przykład, aby wszystko było jasne i oczywiste.

Na przykład….

-Godzina 8:00 – wstajecie, a więc przez pięć minut w ciągu tej godziny odczuwacie Miłość Bezwarunkową, Radość, Życzliwość lub wyobrażacie sobie scenę, która wywołuje w Was te same uczucia.

-Następnie godzina 9:00 – robicie to samo. Przez pięć minut odczuwacie te wysokie częstotliwości.

-Godzina 10:00 – przeznaczacie pięć minut na ten sam proces….

…i tak co godzinę do końca dnia.  Gdy będziecie już leżeć w łóżku, poczujcie po prostu Miłość do Siebie samego i wdzięczność za to, że jesteście tutaj w czasie tych wielkich zmian.  Następnie zrelaksujcie się i zaśnijcie. W drugim dniu, powtórzcie to jeszcze raz i tak co dzień.

Kochani, oto co się stanie: Nie tylko poprzez regularne odczuwanie w ciągu dnia wysokich częstotliwości wasze własne doświadczenia poprawią się w każdej formie, to jeszcze podłączacie się pod „Wielki Projekt”, który uaktywnia Wasze ciało świetliste i wprowadza zmiany w ciałach, aby można było je zmodyfikować w krystaliczne światło częstotliwości pięciowymiarowej.  Pięć minut w ciągu każdej godziny to nie jest dużo i myślę że każdy z Was znajdzie czas na to, aby móc to wykonać.

Proszę Was Kochani, nie zwlekajcie z tym ważnym procesem, spróbujcie „pobawić” się tym wszystkim w dniu jutrzejszym, ponieważ im więcej przepuścicie światła przez Wasze ciała, tym szybciej życie wasze jak i ciało stanie się nieograniczone, wolne i nieśmiertelne.  Gdy będziecie to praktykować każdego dnia, życie wasze tak się ułoży, że zrozumiecie, że pięć minut co godzinę jest dla Was za mało i będziecie chcieli ten proces wydłużyć do 10 lub 15 minut. Mistrzostwem jest odczuwanie tych wysokich stanów przez cały czas, czyli wszystkie pełne godziny przez cały dzień. I jeżeli do takiego Mistrzostwa dojdziecie, staniecie się w pełni istotami, które zamieszkują wyższe wymiary świadomości, a Wasze ciało będzie lśniło pięknym światłem, ponieważ w sposób kompletny rozwinięte zostanie ciało świetliste, które jest niezbędnym warunkiem życia w wyższych wymiarach światła.  Ale zanim do takiego Mistrzostwa dojdziecie, proszę Was, abyście na początku spróbowali odczuwać te stany tylko przez 5 minut co godzinę, a dopiero później stopniowo je wydłużali.  To jest naprawdę proces stopniowy i jeżeli te pozytywne stany nie wypływają z Was w sposób automatyczny, natychmiastowe wydłużenie tego procesu nie przyniesie rezultatu.  Ważnym jest, abyście zaczęli od 5 minut, a potem w miarę gdy poczujecie potrzebę wydłużenia tego czasu, wydłużcie go w zgodzie z Waszą wolą.

Proszę Was, abyście tę wiadomość przekazali innym, którzy nie mają dostępu do Internetu, a jednak pragną harmonii we własnym życiu. Ja osobiście wysłałem ją do wszystkich osób, które skontaktowały się ze mną.  Teraz będę pracował z ludźmi, którzy podłączą się pod „Wielki Projekt”.  Osoby świadomie podłączone, będą mogły z punktu widzenia tych wyższych częstotliwości spotkać się z innymi istotami światła.  Ja sam zaplanowałem spotkać się z kilkoma osobami jeszcze w tym roku. Pamiętajcie!  Im wyższe częstotliwości z Was emanują, tym wyższe wymiary i istoty do siebie przyciągacie.  To znaczy: Jesteście do nich idealnie dopasowani.  Jest to prawda absolutna.

Ważnym jest, aby każdy z Was świadomie podłączył się pod „Wielki Projekt”, a wszystko samo się ułoży. To naprawdę jest bardzo łatwe i niezwykle ważne!

Na tę chwilę, zakończyłem przekazywanie informacji w takiej formie.

Do zobaczenia, już wkrótce.

Jak w prosty sposób dotrzeć z punktu A do punktu B

.

.

Dajamanti, 22 marca, 2013, tekst z FB

Witajcie Kochani,

80% wszystkich Waszych pytań do mnie skupia się na tworzeniu własnej rzeczywistości.  Tłumaczyłem to wiele razy, ale widzę, że ten temat jest nadal w powijakach.  Wiele osób pyta mnie o wzbogacenie własnej rzeczywistości przyjemnymi doświadczeniami i to jest bardzo zrozumiałe.  Pytacie mnie o latanie, zamożność duchową i materialną, zdrowie, piąty wymiar.  Dzisiaj chciałbym napisać następną informacje ogólną dla wszystkich na temat tworzenia. Pragnę stworzyć Wam szablon, niejako wzór, z którego będziecie korzystać przy tworzeniu tego czego chcecie.Moi Drodzy, musicie zrozumieć, że nie ma jednej głównej, ustalonej zasady tworzenia.  Każde ćwiczenie, technika mentalna, która potęguje wasze wewnętrzne przekonanie, jest dobra.  Nawet gdybyście praktykowali technikę podyktowaną od samego Mistrza Wzniesionego, a ona sama nie spowodowałaby żadnych uczuć, czy wewnętrznego przekonania, należy ją odłożyć na bok i poszukać czegoś innego.

Wielcy Mistrzowie, Jogini, Szamani dokonują „niewyobrażalnych” dla zwykłego trójwymiarowego oka rzeczy, które posiadają swój zalążek w technikach opracowanych przez tych niezwykłych ludzi.  Wiele osób widziało Joginów unoszących się kilka metrów nad Ziemią, jak również Szamanów, którzy dokonywali podobnych rzeczy . A jednak techniki które wykonują Szamani, różnią się od technik Joginów.  Nie oznacza to tego, że techniki Szamanów są niepoprawne i odwrotnie. Oznacza to, że każda technika, która potęguje w nas samych wewnętrzne przekonanie, jest tą właściwą techniką dla naszego „Ja”.  Możemy praktykować techniki Joginów i Szamanów, ale one nie wywołają w nas tego uczucia, czy też przekonania, jakie pojawiło się, gdy praktykowaliśmy technikę z książki „nieoświeconego” pisarza.  Mamy uczucie jakby dany pisarz „odkrył w sobie i w nas Boga”.  Jego język i styl pisania jest zrozumiały dla nas i bardziej przemawiający, ponieważ na co dzień posługujemy się podobnym i nie powinniśmy przekreślać tego, co ktoś inny napisał, dopóki nie wypróbujemy tego na sobie.  Pamiętajmy! Każda technika, która wywołuje przekonanie (wiarę) jest tą, której powinniśmy się trzymać, a całą resztę odsunąć na bok.  Ponieważ istnieje też taka możliwość, iż gdy zrozumiemy i doświadczymy jednej techniki, ta która była dla nas tak zwaną „nie działającą”, nagle stanie się aktywną na „pełnych obrotach”.

A teraz opiszę Wam Kochani szablon, wzór, na którym oparte są wszelkiego rodzaju techniki, służące tworzeniu własnej rzeczywistości i osiąganiu celów i pragnień.

Wyobraźcie sobie Kochani punkt A i punkt B.  Punkt A jest złączony prostą linią z punktem B (możecie również narysować to na kartce, aby można było łatwiej zrozumieć).  Obecnie jesteście w punkcie A i bardzo chcecie dotrzeć do punktu B, który symbolizuje wasze pragnienie.  Punkt B – to Wasze doskonałe zdrowie, zamożność duchowa i materialna, piąty wymiar i wszystko to, czego pragniecie. Ogólnie mówiąc, punkt B jest celem, do którego zmierzacie i chcecie się tam znaleźć.  A więc jesteście w punkcie A, myślicie i odczuwacie wibracje, które harmonizują i dopasowują Waszą istotę z punktem obecnym.  Punkt B, w którym chcecie się znaleźć, posiada absolutnie inne odczucia wibracyjne oraz schematy myślowe, i dopóki myślicie i odczuwacie w zgodzie z wibracjami punktu A, nie możecie się znaleźć w punkcie B.  Więc co należy zrobić? Należy DOPASOWAĆ się do punktu B, aby w nim egzystować i doświadczać.  Częstotliwość wibracyjna i schematy myślowe istot, które egzystują obecnie w punkcie B, diametralnie różnią się od Waszego aktualnego myślenia i wibracji, które odczuwacie w punkcie A. (Przejdźmy do następnego akapitu…)

A więc praca, którą należy wykonać, to wibracyjne dopasowanie się do punktu B. Samo myślenie o punkcie B nie wystarczy. MUSICIE ODCZUĆ WIBRACJE MIEJSCA PUNKTU B, ABY MÓC W NIM EGZYSTOWAĆ I DOŚWIADCZAĆ.  Teraz, jak myślicie, do czego służy linia łącząca punkt A z punktem B?  Ona jest drogą, po której stopniowo zbliżacie się do celu (punktu B).  W rzeczywistości tej linii tam nie ma, ale w obecnym wymiarze ona została stworzona jako „wytyczne” dla tych ludzi, którzy natychmiastowo pragną znaleźć się w punkcie B.  Nie znajdziecie się natychmiastowo w punkcie B, ponieważ wibracje które znajdują się w tym punkcie, są Wam na ten czas nieznane, lub nie wypływają automatycznie z Waszych ciał i musicie je praktykować.  Jeżeli będziecie je praktykować, myśleć i odczuwać wibracje miejsca punktu B i stopniowo odsuwać od Siebie punkt A, ta linia będzie robiła się coraz krótsza, a punkt B znajdzie się bardzo blisko Waszych „wewnętrznych” drzwi.  Jest to krótka instrukcja wzoru, na którym opiera się tworzenie wszelkiego rodzaju pragnień.

Moi Kochani, bardzo często chcecie stworzyć dla Siebie piękne życie z takiego względu , iż Wasze obecne życie nie odzwierciedla tej harmonii, do której dążycie. Gdy piszę: „Stwórzcie inne schematy myślowe, odczuwajcie inne wibracje” – nie jest to tylko zwykła zabawa słowami, aby móc „zatkać Was” pewnymi duchowymi regułami, które nie mają żadnego znaczenia w świecie zewnętrznym.  One istotnie mają ogromne znaczenie, mało tego, na wzorcach myślowych i odczuciach wibracyjnych opiera się cała egzystencja, między innymi Wasze fizyczne i duchowe zdrowie, pragnienia spełnione i niespełnione, wszystkie wymiary i Wszystko co istnieje.  Ale to już wiecie.  Nic nowego Wam nie przekazuję.  To „coś” nowego, co pragniecie poznać i doświadczyć, znajduje się w punkcie B. To co tutaj czytacie, to tylko słowa pisane, które mają Wam uświadomić, że nadal jesteście w punkcie A i odczuwacie jego wibracje bardzo dokładnie i dogłębnie.  Czytając ten tekst, nadal jesteście w punkcie A.  Czytając różne przekazy, nadal jesteście w punkcie A.  Śledząc moje wypowiedzi, nadal jesteście w punkcie A.  Nie ruszacie się z miejsca, ponieważ Wasze schematy myślowe i odczucia danego miejsca zakotwiczają Was właśnie w „tym” obecnym miejscu.

Wiele osób pytało mnie o technikę unoszenia własnego ciała w powietrze.  Choć istnieje mnóstwo takich technik, techniki najbardziej pożądane to te, które dopasowują ciało do odczucia unoszenia je w powietrze.  I tutaj tak samo możecie posłużyć się szablonem, który Wam opisałem (Punkt A i B).  Jesteście w punkcie A, jako ciało, które stąpa po Ziemi, odczuwacie własny ciężar ciała.  Punkt B – to lekkość ciała, odczucia unoszenia ciała w powietrze. Wyobraźcie sobie, że istoty, które istnieją w punkcie B, unoszą się w zgodzie ze swoją wolą, ponieważ są absolutnie przekonane, że jest to możliwe.  Innymi słowy, zakotwiczyli tak dokładnie własne wibracje z wibracjami punktu B, że nie wyobrażają sobie chwili, w której nie mogliby tego dokonać.  Teraz zobaczcie Was samych jako istoty egzystujące w punkcie A, które bardzo pragną przebywać w punkcie B.  A teraz wyobraźcie sobie, że już egzystujecie w punkcie B.  Wasze ciało lekko unosi się nad Ziemią i nie wyobrażacie sobie chwili, abyście tego nie potrafili dokonać.  Odsuwacie lub nie skupiacie się tak bardzo na punkcie A, a wasza uwaga jest subtelnie skierowana na punkt B.  Wtedy linia łącząca oba punkty zmniejsza się, a punkt B wyłania się z mentalnej „mgły” i wkrótce nastąpi stałe zakotwiczenie w tym punkcie i Wasze ciało będzie MUSIAŁO unieść się nad Ziemią w zgodzie z Waszą Wolą.

Możecie ten szablon wykorzystać do stworzenia wszystkiego czego chcecie.  Na przykład pragniecie zdrowia.  Uświadamiacie sobie, że jesteście na ten czas chorzy, ponieważ przebywacie w punkcie A i jesteście otoczeni lekarzami, innymi chorymi, którzy przypominają Wam o Waszej chorobie, ponieważ jesteście wibracyjnie dopasowani do tego punktu.  Punkt B – to absolutne zdrowie.  Ludzie, którzy tam egzystują są okazami doskonałego zdrowia.  A teraz przenieście Waszą świadomość do tego punktu.  Zostawcie punkt A za sobą.  Wyobraźcie sobie, że już egzystujecie w punkcie B, a Wasza uwaga nie spoczywa dłużej na punkcie A, który przypomina Wam o waszej chorobie i w ten o to sposób odsuwacie punkt A i przybliżacie się do punktu B, a stan Waszego zdrowia zaczyna się poprawiać coraz bardziej i bardziej.   Pamiętajcie!  Cała sztuka polega na tym, abyście przenieśli swoje myślenie i odczucia wibracyjne do punktu B i trzymali się go rękami i nogami.  Punktu A już doświadczyliście.  Nie musicie się go tak uporczywie trzymać, zostawcie go dla innych.

Rzeczą następującą, którą powinniście wiedzieć, jest fakt, że im wyższy wymiar świadomości, tym krótsza staje się linia łącząca punkt A i B, aż w końcu przestaje całkowicie istnieć, natomiast punkt A i B stają się jednością.  W tym określonym wymiarze świadomości, miejsce w którym obecnie jesteś i to, w którym chciałbyś się znaleźć, leżą w tym samym miejscu i wszystko co chcesz robić i mieć doświadczasz natychmiastowo.  Jak to jest możliwe?  Jest to absolutnie możliwe za sprawą Twojej świadomości, która rozciągnęła się na wszystkie wymiary oraz jest świadoma wszystkiego naraz.  Dlatego też, pomimo iż jesteś świadomy swojej obecności w innym miejscu, a jesteś tutaj, to tam w innym miejscu również jesteś.  Tak samo jest z doświadczeniami.

Istnieje moi Kochani pewna moc, która działa jak „wielkie skróty”, zbliżając punkt B do punktu A.  Ta moc nazywana jest „Miłością bezwarunkową”.  A teraz opiszę jak to działa.  Powiedzmy, że pragniecie czegoś doświadczyć.  Odczuwacie wibracje tej rzeczy i dobrze się przy tym czujecie.  A w rezultacie spotykacie osoby i wydarzenia, które pomagają Wam stworzyć to, co chcecie.  Teraz pytanie: „Czy potępicie te osoby za to, że chcą Wam pomóc”?  „Czy znienawidzicie te wydarzenia za to, że przybliżają Was do upragnionego celu?”  Nie.  POKOCHACIE JE, ponieważ dzięki nim jesteście coraz bliżej punktu B. A więc dlaczego w waszym życiu pojawiają się ludzie i wydarzenia, które nie pomagają, a raczej szkodzą waszym doświadczeniom? Ponieważ nieświadomie skoncentrowaliście się na tym, czego nie chcecie, i pojawiają się osoby i wydarzenia, które pomagają Wam doświadczyć tego, czego nie chcecie. Widzicie Kochani jak naturalny i oczywisty jest to proces?  Rozumiecie teraz, że wyższe wymiary nie znajdują się gdzieś tam daleko w górze, albo głęboko pod Ziemią, tylko są zawsze dostępne pod ręką Tu i Teraz.

I jeszcze raz podkreślę to, co stanowi esencję tego co napisałem:  „Przenieście Wasze schematy myślowe i odczucia wibracyjne do punktu B, które dopasują Was samych do upragnionego celu”.  Róbcie to stopniowo.  Z dnia na dzień poczujcie, iż jesteście już jedną nogą w punkcie B, który symbolizuje osiągnięty cel. Nie starajcie się robić tego natychmiastowo, ponieważ szybko się zniechęcicie.  Jest to proces stopniowy.   Nie musi on trwać całych miesięcy, ani tygodni.  Może zająć Wam kilka dni, ale nigdy nie zrobicie tego od razu.  Pamiętajcie o tym!

Bardzo zależy mi na tym, abyście otworzyli oczy i stali się świadomi tego, że obecnie znajdujecie się w punkcie A i każda wasza wątpliwość co do punktu B utrzymuje Was nadal w punkcie A.  Każde wypowiedziane słowo, myślowy schemat symbolizujący punkt A zakotwicza Was dokładnie w tym punkcie.  Aby ruszyć się z miejsca, musicie odczuwać i myśleć coś, co jest zupełnie inne niż to, co obecnie myślicie i odczuwacie. Tak samo jest z Piątym Wymiarem świadomości.  Piąty wymiar to przede wszystkim bezwarunkowa miłość do wszelkiego stworzenia i ta „prawdziwa” radość – upragniony punkt B.  Jeżeli nie potraficie tej miłości i radości zakotwiczyć we własnym wnętrzu, ponieważ… i tutaj wymieniacie masę powodów:  „Bo on jest zły, to dlaczego ja mam go kochać?”…”bo praca taka a nie inna”…”bo to wszystko przez moją rodzinę”… „a żona, czy mąż zachowuje się tak jak nie powinien, tak jak nie powinna” i…tutaj można wymieniać jeszcze sto różnych powodów.  A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że każde takie słowo nadal utrzymuje Was w punkcie A i dopóki nie potraficie zmienić Waszego zachowania, postawy, odczuć wibracyjnych – NIC NIE MOŻE SIĘ ZMIENIĆ.  Nikt Was nie przeniesie do Piątego wymiaru, bo po prostu tam wibracyjnie nie pasujecie. Wiem, jak to mogło zabrzmieć, ale taka jest prawda Kochani.  Trzymając się uparcie trzeciego wymiaru, nie pasujecie do piątego. Róbcie wszystko co w Waszej mocy, abyście zaczęli wibracyjnie dopasowywać się do tego wymiaru bezwarunkowej miłości.  Abyście mogli wyrażać bezwarunkową miłość idąc drogą do pracy, do domu, do kościoła…i do jakiegokolwiek innego miejsca, w którym wyrażaliście uczucia poprzednie.  Zamieńcie te uczucia na radość i miłość.  Przecież potraficie.  Przecież kochacie swoje zwierzaki, swoje dzieci i czujecie radość gdy bawicie się z nimi.  Dlaczego nie przeniesiecie tych uczuć na innych ludzi? Dlaczego po zabawie z tymi kochanymi istotami nie zrobicie co w Waszej mocy, aby utrzymać te uczucia jak najdłużej?

Osoby które nadal czekają na Piąty wymiar, po prostu nie doczekają się go.  Osoby, które pracują nad sobą, pracują z wysokimi częstotliwościami bezwarunkowej miłości, ujrzą w końcu blask złotego światła, który oplecie i obmyje Gaję.  To jest pewne.  Mało tego, takim osobom zostanie dana wszelka pomoc z innych wymiarów. Dlaczego?  Ponieważ te osoby wibracyjnie pasują do tych innych wymiarów (Punktu B), a tam istoty pomagają sobie jak tylko mogą.

Moi Drodzy, proszę Was, nie skupiajcie się na mojej osobie i nie szukajcie we mnie jakichś rewelacji, odnajdźcie je wszystkie w sobie.  Czytajcie i spróbujcie zastosować moje rady i wskazówki, jeżeli czujecie, że harmonizują się z Waszymi uczuciami.  Nie skupiajcie się na mojej osobie.  Ja nie szukam oklasków ani pochwał, a to co ja zrobiłem i inni, Wy również możecie zrobić.  Aby tego dokonać, potrzebne jest Wam doświadczenie, wiedza, która opisuje jak w prosty sposób dotrzeć z punktu A do punktu B. Tę wiedzę wykładam Wam już nie jeden raz.  Tę wiedzę czytaliście również w innych źródłach.  Ja czekam na Was w Piątym wymiarze, w którym można dokonać niemożliwego.  Tylko kilka osób tam dotarło.  Wy również możecie dotrzeć do tego miejsca.  Wszyscy mogą dotrzeć do tego „punktu w świadomości”. Odczujcie wibracje piątego wymiaru, a wtedy zrobimy sobie wspaniałą zabawę. Ponieważ w tym trzecim obecnym wymiarze mogę do Was tylko pisać.  W piątym natomiast możemy się spotkać, zobaczyć i bawić.  Wszyscy jesteście już bardzo blisko punktu B, nie pozwólcie sobie na jakiekolwiek zwątpienie.

Kochani, moje pytanie brzmi:  „Czy Wy to wszystko zrozumieliście co tutaj napisałem?  Czy potraficie to zastosować we własnym życiu?” Jeżeli tak, podążycie właściwą ścieżką.

Dziękuję.

Stan zakotwiczenia w piątym wymiarze

.

.

Witajcie Przyjaciele,

Wiadomość, którą mam dzisiaj przekazać jest następująca:  „Piąty Wymiar Świadomości jest obecnie zakotwiczony w centrum Gai i jego częstotliwość wibracyjna wypływa na powierzchnię Planety”.

Gaja zrobiła już wszystko co konieczne, aby wznieść swoją istotę do Piątego wymiaru świadomości i wibracji.  Natomiast nie wszyscy ludzie dokonali tego na poziomie mentalnym i emocjonalnym, aby swoim duchowym rozwojem zharmonizować się ze świadomą Planetą.

Każdy kto pragnie wznieść swoją istotę do piątego wymiaru w trybie natychmiastowym i zharmonizować własną wibrację z wibracją pięciowymiarowej Gai powinien zakotwiczyć w swoim wnętrzu szczerze i stale bezwarunkową miłość do wszystkiego i połączyć się w Jedności i w harmonii ze Wszystkim co Jest.

To nie jest kolejna nauka, którą musicie przerobić, tylko wiadomość dla każdego z Was.  Nauki już przerobiliście i nie musicie już tak naprawdę niczego „wkuwać”, „studiować” z tematyki duchowości, co powodowało w Waszych umysłach więcej wątpliwości, więcej pytań, więcej dociekań, które dość solidnie zakotwiczały Was w trzecim wymiarze, z uwagi na brak częstotliwości o zrównoważonej osi między brakiem pytań, zabawy i dążeniu do wyższych, szerszych doświadczeń życiowych.

Trzeci wymiar został i nadal będzie istniał, dopóki ostatnia jednostka egzystująca w polu o charakterze dualistycznym nie zmieni swej drogi, wierzeń, lub nie zakończy karmy swoich nieświadomych skutków, wynikłych z ówczesnych przyczyn egzystencji.

Pięciowymiarowe istoty TERAZ łączą się w grupy potężnych Sił światła. Mistrzowie Światła z Wnętrza Ziemi, Mistrzowie Światła ze Wschodu i Zachodu, Mistrzowie Światła z sąsiednich Planet, Mistrzowie Światła z Mórz i Oceanów, Mistrzowie Światła z eteru i ognia, Mistrzowie Światła w swych ciałach eterycznych, Mistrzowie Światła z odległych „niezamieszkanych” miejsc, oraz Mistrzowie Światła w ludzkiej postaci którzy na stałe zakotwiczyli bezwarunkową Miłość i egzystują w harmonii z całością, łączą się TERAZ razem, bawiąc i czerpiąc ogromną radość ze wspólnych „bliskich” spotkań.  Osoba, która żyje w separacji i w dualizmie i jest „uparta” co do tego stanu, zawsze zostanie ominięta w tych spotkaniach.

Trzeci wymiar istnieje dla tych, którzy tak bardzo „lubią” podział, cierpienie i strach, że trudno ich od tego pola „odkleić”.  Siły Światła nie zniszczą trzeciego wymiaru, dlatego w tym czasie nie będzie działań na bazie mocy Mesjańskich.  Każda osoba sama musi się przebudzić i nie potrzebuje już pracy nad sobą, wystarczy że będzie emanowała bezwarunkową miłością do wszelkiego stworzenia, nie z poziomu mentalnego na bazie „oceny”, tylko z poziomu serca na bazie Jedności i połączenia.  Siły Światła natychmiast zwrócą swoją uwagę na taką osobę i jeżeli wypracuje niezachwiane trwanie w polu bezwarunkowej miłości, zostanie włączona do grona Mistrzów Światła w Piątym wymiarze postrzegania, wibracji i świadomości.  (Nie jest to praca nad sobą, tylko zwykła intencja i wybór danej osoby.  Praca nad sobą pojawi się później, gdy dana osoba będzie w sposób naturalny wyrażała bezwarunkową miłość do wszelkiego stworzenia).

Niezwykłym prezentem który został dodany dla osób egzystujących w polu piątego wymiaru, to atrybut: „nieśmiertelności”, którego etykietka jest podłączona pod ciało fizyczne danej istoty, a który również posiada pod-atrybuty, tak zwana: młodość, Subtelna, Słoneczna, Świetlana emanacja wypływająca z ciała, z poziomu czakry serca (które jest zakotwiczone na stałe w miłości) oraz usunięcie wszelkiego bólu, chorób i przywrócenie doskonałości każdej formie, która zakotwiczy SZCZERY stan bezwarunkowej miłości do wszelkiego stworzenia, harmonizując własne wibracje z wibracjami Pięknej Gai.

A to oznacza, że możesz mieć ponad 100 lat, leżeć na łożu śmierci, mając jeszcze kilka godzin życia z poważnie uszkodzonym ciałem i na te kilka godzin życia, gdybyś wybrał szczerą bezwarunkową miłość do wszelkiego stworzenia podtrzymując tę wibrację, połączyłbyś się z piątym wymiarem, który już istnieje!  A wtedy Twój powrót do zdrowia i regeneracja narządów w tym czasie byłaby tylko kwestią bardzo krótkiego czasu.  Gdybyś zdecydował się na dalsze podtrzymywanie tych wysokich wibracji miłości i niezachwianie trwałbyś w polu piątego wymiaru, regeneracja i przywrócenie doskonałości wszystkich Twoich uszkodzonym narządów byłaby kwestią jeszcze krótszego czasu.  A gdybyś postanowił już nigdy nie „rozstawać się” z tą wibracją bezwarunkowej miłości, atrybut „nieśmiertelności” na stałe zakotwiczyłby się w Twoim ciele.  Dzięki temu atrybutowi i tej wibracji Twoje ciało uzyska zdrowie i doskonałość i już nigdy nie ulegnie procesowi starzenia się, bólu i śmierci.  Dowód tej nieśmiertelności będzie widoczny w postaci subtelnej, Słonecznej emanacji wypływającej ze środka udoskonalonego ciała.  Jest to jeden z Wielkich prezentów przygotowanych i oferowanych dla osób którzy zdecydują się na połączenie z Piątym wymiarem.

Natomiast osoby, które wybiorą wibrację strachu, cierpienia, bezsilności zakończą swój żywot zgodnie z bólem i Prawami trzeciego wymiaru.

Pamiętajcie Przyjaciele! Nieba nie znajdziecie po śmierci. A jedynie we własnej świadomości możecie je odnaleźć i we własnej świadomości możecie w Nim zamieszkać.  Jeżeli umrzecie nieświadomi, nie traficie do nieba.  Traficie do miejsca, w którym zostanie przygotowana Wasza kolejna reinkarnacja, abyście mogli wrócić i ponownie poszukać tego nieba we własnym wnętrzu.  A jeżeli ją znajdziecie w postaci bezwarunkowej miłości do Wszystkiego co Jest i radości życia, wtedy zgodnie z Prawem Hermetyzmu (to co na górze, jest tym co na dole…) niebo ukaże się w całości przed Waszymi oczami w postaci innych ludzi, miejsc i zdarzeń, a które również będą nosiły te same wibracje.  To jest niebo do którego każdy powinien dążyć.  Nie istnieje inna droga aby tam dotrzeć, jedynie przez czystą i niewinną bezwarunkową Miłość do Boga, czyli do Wszystkiego co istnieje!

Pamiętajcie o kilku ważnych rzeczach, które ułatwią Wam rozeznanie odnośnie tego w jakim obecnie niebie egzystujecie, trzecio- i czwarto-wymiarowym czy pięcio-wymiarowym:

-Jeżeli Wasz umysł przepełniony jest strachem z jakiegoś powodu, egzystujecie w trój-wymiarze, ponieważ Wasza wibracja strachu przynależy do trzeciego wymiaru i nie jest to bezwarunkowa miłość.

-Jeżeli potępiacie rząd za to lub za tamto, lub jakąkolwiek inną osobę, która w „przeszłości” zrobiła Wam coś „złego”, są to wibracje gniewu i dualizmu, które całkowicie przynależą do trzeciego wymiaru i nie jest to bezwarunkowa miłość.

-Jeżeli rozróżniacie zło w innej osobie i nie potraficie ją objąć uczuciem bezwarunkowej miłości, jedynie czujecie pogardę lub nienawiść do tej osoby, egzystujecie w trzecim wymiarze, ponieważ nie jest to bezwarunkowa miłość.

-Jeżeli jakiekolwiek myśli nie dają Wam zasnąć po nocach i powodują przytłoczenie lub uczucie ciężkości w głowie – jest to reakcja na pewnej zdarzenie które powoduje w Was negatywne uczucia, i jeżeli w tym stanie tkwicie, znajdujecie się w trzecim wymiarze, ponieważ nie jest to bezwarunkowa miłość.

-Jeżeli nie potraficie wybaczać, jedynie wytykać błędy innym osobom, jest to wibracja osądu i separacji która zakotwicza Was w trzecim wymiarze, ponieważ nie jest to bezwarunkowa miłość.

Czy można postawić wszystko na jedną kartę i odczuwać (tak po prostu) bezwarunkową miłość do każdego napotkanego człowieka, zwierzęcia, rośliny, rzeczy i zdarzenia?  Można.  Taka postawa, postawa, w której bez żadnych powodów czujemy miłość do wszelkiego stworzenia, nazywa się: STANEM ZAKOTWICZENIA W PIĄTYM WYMIARZE WIBRACJI I POSTRZEGANIA.

Jeżeli będziecie nadal upierać się przy swoich upartych postawach podziału, osądu i separacji, (ponieważ ktoś zrobił Wam coś w „przeszłości” i Wy nie możecie mu tak po prostu tego wybaczyć) będziecie nadal zakotwiczeni w trzecim wymiarze i dalej będziecie się starzeć, będziecie cierpieć i umierać czekając na lepsze jutro.  Nikt Was z tego wymiaru nie zabierze.  Nie pojawi się żaden mesjasz, który jednym kiwnięciem ręki zlikwiduje całe Wasze cierpienie i umieści w piątym wymiarze. Osoby które na to liczą będą wielce zdziwione, ponieważ czekają ich eony, eony lat nieświadomego życia dopóki nie zrozumieją, że sami muszą wyrwać się z tego wymiaru jedynie poprzez własną postawę, uczucie, zrozumienie.

Wiele osób zastanawia się kiedy będą mogli usłyszeć „Wielki Akord” przejścia planety do Piątego wymiaru.  Nastąpi on wtedy, kiedy ostatnie życia trójwymiarowych egzystencji znikną z Gai.  Będzie to akord charakterystycznych trąb o bardzo wysokich i bardzo niskich brzmieniach, które są przeznaczone dla pięciowymiarowego ucha.  Ucho egzystencji trójwymiarowej nie wytrzymałoby takich częstotliwości drgań wibracyjnych i spowodowałoby to wiele bólu tym, którzy jeszcze separują się od Całości.

Osobom, które wybiorą kontynuację w iluzyjne trójwymiarowe „zabawy”, została „zmontowana” równoległa Ziemia, w całkowicie innej linii czasowej, która jest oddalona od Pięciowymiarowej Gai o odległość 77 sfer.  Ziemia została stworzona przez Logosów z myślą o wolnej woli tych osób, którzy pragną bawić się dalej w walkę o przetrwanie w bólu i wszelakich cierpieniach z bardzo krótkimi przerwami na chwilę radości.  Nie jest to kara dla „niegrzecznych” chłopców i dziewczynek, tylko chwila teraźniejszości, w której dane osoby będą równoważyć swoje aspekty, ucząc się wzajemnej tolerancji i braterstwa. Aż w końcu osiągną Poziom Jedności i harmonii.  Proces ten będzie bardzo podobny do tego, który odbył się na Gai.

Nie ma ani jednej osoby znajdującej się obecnie na Gai, która „MUSI” trafić na tę równoległą planetę.  Jedyny warunek aby tam nie trafić, to objąć całość życia, przyjąć bezwarunkową Miłość i połączyć się z Mistrzami Światła i z pięciowymiarową Gają.  Jeżeli po śmierci zdecydujecie się nadal tkwić w iluzjach trzeciego wymiaru, zostaniecie w trybie natychmiastowym eskortowani na równoległą Ziemię w swych astralnych ciałach jako dusze.  Jeżeli umrzecie i zrozumiecie piąty wymiar, będziecie mogli wrócić do swojej pięciowymiarowej rodziny na Gai, jako dzieci Mistrzów Światła.  To zawsze będzie wolny wybór danej osoby i nikt nikogo nie zmusi i nie ulokuje w miejscu, w którym on sam nie będzie chciał zamieszkać i egzystować.  Gdyby każda osoba znajdującą się obecnie na Gai wybrała piąty wymiar, lub przeważająca część ludzi, to jest 70 % czy 80 %, równoległa Ziemia oddalona o odległość 77 sfer od Gai zostałaby zniszczona przez Logosów, lub utrzymywana przez Ich wzajemne intencje dla innych istot z odległych galaktyk.

Jesteście Kochani, każdy z Was jest równy drugiemu i nie ma i nie będzie separacji w „prawdziwej” rzeczywistości Jedności.  Separacja zawsze występuje w świadomości opartej na dualizmie i nie ma tutaj innego wytłumaczenia.  A skoro jedna istota jest równa drugiej istocie, kimkolwiek by nie była ta pierwsza lub druga, to zjawisko dualizmu powinno na stałe zniknąć z umysłów i serc świadomych istot.

Jesteście Kochani, a to oznacza, że bezwarunkowa miłość do siebie i do wszelkiego stworzenia powinna z Was wypływać w sposób naturalny i automatyczny.  Jeżeli tak się nie dzieje, trzeba ją ćwiczyć aż do momentu, w którym poczuje się automatyczny przypływ tych wibracji.  Dopiero wtedy wyłania się niebo – to prawdziwe niebo, radość i szczęście w życiu każdej osoby.

Pytacie, chcecie wiedzieć, Wasze umysły domagają się więcej, więcej i więcej…aż w końcu trafiacie na ścianę w ograniczonym umyśle, która określa miejsce niemożliwości lub niezrozumienia danego zdarzenia i wpadacie we frustracje i bezsilność. Chcecie być nieśmiertelni, wiecznie młodzi i cieszyć się wiecznym, radosnym życiem i poszukujecie….poszukujecie technik, ćwiczeń, metod i… one nie działają tak jak trzeba.  Dlaczego?  Gdzie tkwi błąd?  Błąd tkwi w tym, że w waszych koncentracjach brakuje bezwarunkowej miłości, lub jest jej zbyt mało.  Dlatego efekty są niewielkie, lub po prostu ich nie ma. A więc czym jest bezwarunkowa miłość?  Co może dać to piękne, boskie uczucie?  Bezwarunkowa miłość, jeśli jest podtrzymywana w szczery sposób, pozwala danej osobie ewoluować na każdym poziomie egzystencji.  Nieśmiertelność, młodość, doskonałość organów wewnętrznych w ciele, radość w życiu i nieograniczoność to tylko efekty uboczne tej wibracji.  Kiedy kochasz wszystkich na równym poziomie, wtedy jesteś w harmonii z Całością, z Jednością, z Bogiem, a Bóg na takim poziomie egzystencji nie może doprowadzić do bólu i śmierci Twojego ciała.

Komórki w ciele człowieka posiadają inteligencję, która wysyła i odbiera emocje (wibrację).  Jeżeli przekazujesz tylko miłość do wszelkiego stworzenia i jednocześnie miłość dla swojego ciała, żyjąc w harmonii ze Wszystkim co istnieje, komórki odbiorą tę wibrację i odwzajemnią taką samą harmonią w Twoim ciele, przywracając mu doskonałość, młodość i wieczność.  Tutaj nie trzeba stosować żadnych dodatkowych technik, wystarczy zakotwiczyć bezwarunkową miłość do wszelkiego stworzenia, a wtedy harmonia również zagości w świecie zewnętrznym.  To są tylko niektóre z prezentów (z nieograniczonej ilości) które czekają na osoby, które wybrały piąty wymiar i bezwarunkową miłość.  A więc ćwiczcie Moi Kochani, ćwiczcie Miłość bezwarunkową dla Wszelkiego stworzenia przy każdej okazji i w każdej chwili.

Wolna Wola jest tutaj kwestią najważniejszą.

Pozwólcie innym być sobą!
I Wy również bądźcie Prawdziwi!

Pozdrowienia.

Dajamanti

http://www.facebook.com/dajamanti.sekki

Czego możemy się spodziewać do końca tego roku?

.

Zadałam Dajamantiemu to pytanie i jeszcze inne i otrzymałam tę cenną, bardzo wyczerpującą odpowiedź, która jest uniwersalna dla wszystkich.  Dziękuję, kochany Dajamanti 

______________________________________________________

.

Kochany Dajamanti, chciałabym Cię poprosić, abyś skontaktował się ze swoją WJ i zapytał czego możemy się spodziewać do końca tego roku, tak w kilku słowach nic długiego, gdyż wiem, ze jesteś zajęty nauką i kontaktami z Czytelnikami.  Pomogłoby to nam wszystkim łagodniej przetrwać te ostatnie tygodnie.

Około roku temu przekazałeś, że Globalny Fundusz może być dostępny dla ludzkości jesienią tego roku.  W którym miejscu energetycznie jesteśmy obecnie?  [….]  Jak zawsze z wielką wdzięcznością za Twój wkład duchowy.  Wiele Buziaków dla całej Waszej trójki – Ciebie, Czakamrati i WJ wink

Witaj Krystal,

Jak cudownie móc z Tobą dalej korespondować w tym miejscu, i w tym czasie. Na początku chciałbym Ci podziękować za tę wiadomość i jednocześnie przeprosić że z dwudniowym opóźnieniem dostajesz ode mnie odpowiedź, lecz Czakamrati obsługuje teraz moje strony i zostałem nie tak dawno poinformowany o Twojej wiadomości do mnie.

Zadałaś bardzo konkretne pytania, na które oczekujesz odpowiedzi od Źródła. Moja istota jeżeli jest w pełni oczyszczona, jest połączona ze Źródłem przez cały czas, a oczyszczam się regularnie i nieustannie. W tej chwili gdy moja świadomość jest tu obecna, istnieje również obecne podłączenie do Źródła, czy jak Ty to określasz Wyższej Jaźni, lub Wyższego Ja. Dlatego nie potrzebuje „odłączenia” aby zadać pytanie, wystarczy że „przeczytam” obecną energię, która znajduje się w nieustannie krążącej substancji kosmosu.

Moja Kochana, musisz wiedzieć, że wyżej wymieniona, krążąca energia w substancji kosmosu, która jest zaprawdę ciałem naszego Ojca, ulega ciągłym zmianom. Nigdy nie pozostaje w bezruchu. Gdyby tak było, prawdopodobnie można byłoby przeczytać lub przewidzieć to co zdarzy się w niedalekiej „przyszłości”, z bardzo dokładną precyzją. Jednakże żyjemy w czasach ogromnych przemian. Energie które spływają z Wielkiego Centralnego Słońca sprawiają, że kosmiczna substancja stale przemieszcza się tworząc wiry energetyczne wokół strefy Ziemi. A to z kolei powoduje, zwiększoną częstotliwość lub wibracje planety i pozornie „iluzyjne” przyspieszenie czasu, dla zwiększonej aktywności, budzącej się świadomości ludzkiej.

Jest to również głównym powodem tego, iż istoty z wyższych wymiarów, lub osoby w ciele fizycznym, które posiadają możliwość „czytania” energii, nie przekazują dość jednoznacznym przekazów. Zauważ, jak często różnią się przekazy o losach Ziemi, które były podawane kilka lat lub miesięcy temu, przez naszych Braci i Sióstr z „innych” sfer. Krążąca energia zmienia z każdym dniem, z każdą godziną, minutą, sekundą bieg historii Ziemi. Jeżeli mamy do czynienia z „wrażliwym” i w mare oczyszczonym jasnowidzem, który posiada zdolność czytania energii, możemy przekonać się, zwłaszcza w tym czasie, jak między sobą różnią się jego słowa wypowiedziane dzisiaj, a kilka dni później. Oczywiście mówimy tutaj o dniach, godzinach o „czasie” który jest jedną z największych iluzji ludzkości. Ale należy pamiętać, że gdy określamy coś jako „czas”, lub to, co nastąpi „jutro”, mamy na myśli różnice między wydarzeniem skupiającym energie dzisiaj, a wydarzeniem skupiającym już „przyjętą” i zwiększoną energię, która nastąpiła kilka sekwencji za wydarzeniem wcześniejszym, co powoduje że owe wydarzenia wcale nie tworzą linii prostej, ale punkty od A do nieskończoności, które dość znacznie różnią się między sobą. Ale należy pamiętać że to ciągle jest TERAZ.

W wyższych wymiarach, energia krążąca będzie na tyle szybka, iż to co uzgodni zbiorowa świadomość ludzkości, to będzie manifestowało się w formie natychmiastowej. Jest to konieczne i niejako bardzo pożyteczne, gdy zbliżamy się do poziomów „natychmiastowej” manifestacji myśli.

To co opisałem powyżej, było potrzebne i niejako konieczne abyś Moja Kochana mogła odróżnić prawdziwe znaczenie słów: „TERAZ” a „Wyższa Wibracja Planety”.

Pytasz: „Czego możemy spodziewać się do końca tego roku?”
Możemy spodziewać się zmian, które już mają swój udział we wszystkim co potrzebne do stworzenia nowej, pewnej i gotowej Jedności, a które będą wydarzać się i wydarzą się. Możemy spodziewać się tego jak wiele instytucji rządowych, które mają podpisane umowy do końca tego roku, nie dostaną zezwolenia na dalsze kontynuowanie swojej działalności w roku następnym. Możemy spodziewać się tego, że ruch „New Age”, który będzie w bardzo licznej grupie, wyjdzie na ulice pod koniec grudnia tego roku i na początku stycznia następnego roku, a który sprzeciwi się wszystkiemu co było, wprowadzając innowacje w świadomość tych, którzy jeszcze się nie przebudzili.

Banki stoją na stromej krawędzi, która obsuwa się, wraz z ciągle budzącą się świadomością ludzi, tworząc przejście do otchłani, w której nie będzie już ponownego wyjścia na powierzchnię. Projekt stojący za Globalnym Funduszem i światowej rozdzielności majątkowej jest już zapieczętowany przez odpowiednie organy, lecz brakuje kilku podpisów do wdrążenia go w życie.  Osoby te wahają się, ponieważ rozmyślają inne możliwości.  Jednakże wkrótce będą musieli te dokumenty podpisać, ze względu na możliwość „załatania” światowych dziur budżetowych, oraz na nacisk ze strony tych osób, które stoją po stronie światła.  Do końca tego roku do obecnie przebudzonych dołączą inni, którzy byli ślepi otwierając szeroko oczy na to, co wydarza się.

Tego możemy się spodziewać, jednakże należy pamiętać, że to co wydarza się lub wydarzy się, albo co wydarzyło się, działa za pośrednictwem zbiorowej świadomości ludzkości.  Nie jesteśmy przywiązani kajdanami do tej zbiorowości, chyba że sami na to pozwalamy.  Każdy z nas jest Wolny, Nieograniczony, Niezależny i Potężny z natury.  Pisząc dokładniej:  Z prawdziwej natury.  I w taki oto sposób, powinniśmy określać nasz prawdziwy byt.  I mamy tutaj do wyboru, albo połączymy się do zbiorowej świadomości ludzkości, tworząc doświadczenia oparte na wielości i współtworzeniu, albo oddzielając się od niej, biorąc sprawy we własne ręce i doświadczając czegoś, czego jeszcze nie doświadczyliśmy.  Żadna z tym możliwości nie jest z natury zła ani dobra od drugiej.  Wszystkie rzeczy składające się na Całość, pozostają w zwykłej i „lekkiej” neutralności, a od nas zależy jaką możliwość wybierzemy.

Teraz kilka słów o przekazach.

Majowie, gdy badali ruchy energii kosmosu w ówczesnym „czasie”  i poprzez kontakty z istotami z innych wymiarów przewidzieli, że pod koniec tego roku, jak również wymienionych przez nich innych sekwencji „czasu”, „prawdopodobnie” nastąpi zagłada ludzkości i nie pomylili się.  W ówczesnym czasie TERAZ, czyli w obecnej chwili ich własnej teraźniejszości, taka miała być kolej rzeczy.  W obecnym czasie naszej egzystencji, po nieustannym, obfitym „prysznicu” energii, ta kolej rzeczy diametralnie zmieniła się.  Teraz pytanie: „Czy Majowie pomylili się?”  Nie, ponieważ nie można przewidzieć przyszłości.  Możesz przewidzieć tylko to, co jest TERAZ, ponieważ przyszłość, czy też przeszłość nie istnieje.  Dlatego przewidzieli to, co na obecną chwilę „prawdopodobnie” zbliża się, jednakże nie zbliży się poprzez „zawirowania” wokół planety, które zmieniają losy planety i ich mieszkańców z prędkością sekwencyjną, o których była już mowa.  Jednakże do czego zmierzam?  Do tego, aby zrozumieć i mieć pewne rozeznanie, gdy czyta się dany przekaz TERAZ i porównuje się do innych przekazów z przed miesiąca, czy roku.  Możemy dopatrzeć się wielu różnic słów istoty, która przekazywała informacje przez medium.  Oczywiście oczyszczone medium spełnia w tym równaniu bardzo dużą rolę, ale również zwiększona wibracja planety odgrywa swoją własną rolę.

Powinniśmy pamiętać o tym, że przekaz, z przed miesiąca, czy roku, informujący o tym co ma się wydarzyć stracił już na wartości i nie jest „do końca” aktualny.  Nie mylmy z przekazami, które nauczają różnych metod samorozwoju, albowiem one są zawsze aktualne.  Mówimy tutaj tylko o przekazach, których informacje zostały przekazane przez istotę, „czytającą” energię w chwili obecnej.  Jest to bardzo ważne aby to zrozumieć.

Następną rzeczą którą chciałbym omówić jest to, co my nazywamy: „Przekazem-Pułapką”.  Przekaz-Pułapka, zawiera w sobie elementy, które dokładnie opisują to co ma nadejść, twierdząc i proponując czytelnikowi, aby nic nie robił w kwestii wzniesienia, ponieważ ostatecznie wszyscy się wzniosą.  Jest to prawda, jednakże nie do końca.

Każda z istot ludzkich, ostatecznie wzniesie się na wyższy poziom.  Jest to kwestia rozszerzenia własnej świadomości, na większą, wspanialszą perspektywę.  Prędzej czy później, nawet dla „najgorszego” indywiduum, oczekuje wspaniałe mistrzostwo władania własnym życiem.  Jednakże pamiętajmy!  Jeżeli szczerze nie pracujemy nad sobą, nad własną świadomością, to nic, absolutnie nic nie może wydarzyć się w naszym życiu, z etykietką: „nieograniczone” i „wspaniałe”.  Jedynie co pozostaje to okruchy lub resztki plonu innych osób wytrwale pracujących nad sobą, zbierających go w obfitych ilościach.  I to jest to, co powtarzam od dłuższego czasu i zawsze będę powtarzał osobom, które pytają: „kiedy?”.

[…]  Przybyłaś na tę planetę z konkretną misją, misją niesienia światła innym, dlatego każda myśl, która oddala Cię od tego bloga, z powrotem przyciąga Cię do niego. Blog, który prowadzisz jest wspaniałym dowodem Twojej jakże wspaniałej działalności oraz innych osób, które tłumaczą poszczególne przekazy jak i osób komentujących te przekazy.  To wszystko jest częścią Ciebie, jak również Ty jesteś częścią tego wszystkiego.  To jest Twoja misja.  Nie oznacza ona tego, że jesteś przywiązana do „czegoś” z góry ustalonego i nie możesz zrobić kroku naprzód.  Twój główny cel to również wyrażanie się na płaszczyźnie fizycznej w sposób pełny.

Moją własną misją jest nie tylko to co już osiągnąłem, lub to co jeszcze osiągnę, ale również pomaganie Wam w każdy możliwy sposób.  Dlatego stworzyłem projekt o nazwie:  „Czakamrati”.  Czakamrati jest częścią mojej własnej świadomości, która niejako żyje własnym życiem.  Zaprojektowałem ją w oparciu o moje wcześniejsze żeńskie wcielenie.  Świat, który jej przestawiłem wydaje się jej bardzo realny i odczuwa, że jest oddzielona ode mnie.  Ale jest to niemożliwe.  Ja jestem jej częścią, a ona moją i w odpowiednim czasie, kiedy pomoc przestanie być tutaj potrzebna, jej świadomość połączy się z moją, równoważąc oba bieguny (żeński i męski) w jedno.  Taki sam proces, równoważenia oczekuje na każdego z Was.  Może nie w taki sam sposób w jaki ja to opisałem na własnym przykładzie, ale mający podobne znaczenie.

Do czego zmierzam?  Do tego, że nie jesteś Moja Droga pozostawiona sama sobie.  Czakamrati istnieje między innymi, aby pomóc Tobie i innym osobom, które również niosą światło, podczas gdy inne rezerwuary energetyczne pozostają wyczerpane.

Tak jak napisałem wcześniej, Twój główny cel oprócz niesienia światła innym, to wyrażanie się na płaszczyźnie fizycznej w sposób pełny.  Nie będę tutaj opisywał procesu Tworzenia własnej rzeczywistości, ponieważ znasz go aż za dobrze.  Jednakże chciałbym przedstawić Ci pewną wskazówkę, pewne wytyczne, które pomogą Ci stworzyć to, czego pragniesz w danym momencie, nie czekając na decyzję świadomości zbiorowej (tak jak to opisałem powyższych akapitach).

Więc co trzyma Cię w jednym miejscu i nie pozwoli na zrobienie tego symbolicznego kroku naprzód? Odpowiedzią są:  Nawyki wibracyjne.  Wiele z Twoich wcześniejszych nawyków wibracyjnych, wciąż jest aktywnych pomimo iż usilnie próbujesz się im przeciwstawiać.  Lecz radą jest to, aby nie przeciwstawiać się niczemu.  Ponieważ gdy próbujemy przeciwstawiać się czemuś, to tak naprawdę przeciwstawiamy się samemu sobie.  Z reguły wiemy, iż punktem centralnym jesteśmy My jako jednostki, i że od nas wszystko wychodzi.  Pisząc wszystko, mam na myśli: indywidualne życie każdego z nas.

Przypuśćmy, że chcesz iść pod wiatr, czy musisz po drodze z nim walczyć, aby móc to zrobić?  Nie, ponieważ wiatr to Ty, jesteś jego częścią, a więc przeciwstawianie się tej części Ciebie  sprawi, że staniesz przeciw całej Twojej istocie, a to stworzy tylko więcej przeciwności losu.  Poczuj jego obecność, stwórz z nim jedno ciało, jedną formę, wiedz że on to Ty, a potem zaprojektuj w umyśle dogodną ścieżkę, która według Ciebie pozwoli na przebycie tej drogi w bardzo komfortowy sposób, a następnie idź.  Idź dumnie i z odwagą, nie oglądaj się za siebie.  Pozwól, aby te części Ciebie, które są obecne za komfort życiowy, jak na przykład: Wszelka obfitość, wspaniałe zdrowie, były obecne jak nigdy dotąd, a te które symbolizują różne potyczki życiowe, niech umilkną i pozostaną w uciszeniu na tak długo, na jak długo sama im pozwolisz.

Jest to metoda, która pozwoli na „zwyciężenie” każdego życiowego problemu.  Jednakże nie zwyciężymy i nie wygramy dopóki nie uznamy, że wszelkie problemy są częścią nas samych i zanim zostaną uciszone, muszą zostać uciszone w naszych własnych wnętrzach.  Dopiero wtedy następuje wyraźna zmiana w naszym życiu.

W moim ostatnim akapicie, chciałbym po raz kolejny zaapelować do wszystkich tych, którzy jeszcze przeczytają tę wiadomość do Ciebie.  Pracujcie nad sobą.  Bądźcie uważni na: „Przekazy-Pułapki”.  Jeżeli będziecie tylko czekać na Złoty Wiek nie robiąc nic w tym temacie, nigdy go nie ujrzycie i to nie jest przestroga ani ostrzeżenie, tylko prawda, którą rozumie przebudzona świadomość.  Chcecie mieć wspaniałe bogactwa, ale te bogactwa nigdy nie nastąpią dopóki nie zaprojektujecie je w umyśle i nie podtrzymacie we własnej świadomości w sposób pewny.  Chcecie być nieśmiertelni i wiecznie młodzi? Ale to nigdy nie nastąpi, dopóki nie zaakceptujecie nieśmiertelności i młodości we własnych wnętrzach. Chcecie żyć w piątym wymiarze?  Ale to nigdy nie nastąpi, dopóki ten wymiar nie będzie zakotwiczony w waszych istotach.  Taka jest prawda.  Ci którzy będą opierać się na słowach w „przekazach-pułapkach”, zostaną w tyle, podczas gdy ci, słuchający własnych serc, będą podążać wciąż do przodu i do przodu. Jeżeli jesteście przytłoczeni tym wszystkim, tymi wszystkimi informacjami, zróbcie sobie przerwę. Zrelaksujcie się i wprowadźcie się w dobry humor.  Spróbujcie, proszę Was, przynajmniej spróbujcie, aby każdy wolny czas spędzać wyobrażając sobie absolutnie doskonałe życie Wzniesionego Mistrza i poczuć, iż jest się takim.  W ten sposób zharmonizujecie waszą własną świadomość do świadomość Mistrzów.  A wtedy wszystko się dla Was zacznie.  Nieograniczoność, obfitość, młodość, zdrowie, to wszystko na Was czeka i Wy nie musicie tego oczekiwać.  Wy musicie to poczuć i uwierzyć, że to wszystko już jest Wasze.  Wtedy zacznie się wyczekiwana transformacja człowieka w Mistrza.

Z Miłością.

Previous Older Entries