Obietnica wczesnej wiosny

.

„Wszechświat szybko nagradza wdzięczne serca!
.

Będąc moim głównym przewodnikiem od dzieciństwa, Archanioł Indriel zawsze i codziennie stanowi wokół mnie pełną mocy obecność.  Jednak jest ona dostępna dla każdego z nas – po prostu poprzez zaproszenie jej do swej osobistej przestrzeni.

Tym, którzy nie są zaznajomieni z Indriel podpowiem, że ogólnie znana jest jako opiekunka Pracowników Światła. Jej energia jest intensywnie kobieca i bardzo silna, a manifestuje się w kolorach błyszczącego brązu i lśniącego topazu.  Oczywiście jej energia może wyglądać inaczej i być odmiennie odczuwana przez poszczególne osoby, jednak w ten sposób przeważnie się prezentuje.

Indriel odwiedziła mnie tego dnia, gdy piłam poranną kawę.  Ostatnio czułam się trochę przytłoczona przez wszystkie te zachodzące w moim życiu zmiany oraz przez długą listę rzeczy do zrobienia, którą mam przyklejoną na lodówce – czułam się pod olbrzymią wewnętrzną presją, mając wrażenie, że powinnam się zająć większością z nich.

Gdy włączyłam komputer, usłyszałam jej głos i pytanie:  “Czy świstak widział swój cień?” *  To nietypowe dla niej pytanie do rozpoczęcia rozmowy, jednak sprawdziłam to w google i dostałam moją odpowiedz: „Nie, nie widział”.  I tak przy okazji: to dobrze, gdyż oznacza to koniec mrozów, szarej zimy i zapowiada wczesne przybycie ciepła oraz kolorowej wiosny.  Dziękuję Ci Punxsatawney Phil!

I dziękuję Ci Indriel za tę odświeżającą wiadomość.

„Wszędzie wokół was jest energia przemiany i można ją natychmiast wyczuć zarówno w widzialnym świecie jak i w tym, który pulsuje w waszym sercu.  Czy możecie zaprzeczyć, że jesteście tego świadomi i to w bardziej odmienny sposób niż kiedykolwiek doznawaliście tego w przeszłości?

Nie, myślę, że nie.  Oczywiście odczuwacie na najbardziej wyrafinowane sposoby, że rzeczy nie mogą w nieskończoność trwać tak jak do tej pory.  Na razie nie widzicie ich swymi oczami ani nie słyszycie uszami, mimo to nowe aktualizacje, kody i energie nadchodzą.  Są one tak subtelne i wydają się prawie niewykrywalne, nawet dla doświadczonych spośród was.  To często może prowadzić was do utraty wiary, do znużenia i zniechęcania, do poczucia, że wszystko wydaje się takie samo, a wy zostaliście zapomniani.  Jednak mówię wam: nie rozpaczajcie, bo nic z tego nie jest prawdą.

Przestańcie szukać, wysilać się i polować na wskazówki.  Jesteście zbyt analityczni, Najdrożsi, i to jest zabawne!  Jesteście tacy uroczy, nawet gdy upieracie się przy swoich starych sposobach.  Przeciążacie siebie, to właśnie widzę.  Przestańcie postępować wbrew naturze i zamiast tego dajcie się ponieść przez te delikatnie manifestujące się zmiany.  Próbujecie z mozołem wdrapywać się pod górę i jak pazurami trzymacie się życia w wyczerpującym wysiłku, aby dotrzeć na szczyt. Wasze paznokcie pękają, a wasza skóra jest poraniona i krwawi.

O nie, nie!  To wcale nie w ten sposób ma wyglądać!  Przyjrzyjcie się dokładnie i zobaczcie, że z boku tej góry są schody wiodące na sam szczyt, bez żadnego wysiłku, i były tu one przez cały czas!

Porównanie, które wam podałam, jest tylko ilustracją tego jak głęboko wy, Istoty Ludzkie, staliście się uwarunkowani przekonaniem, że wszystko, co jest warte osiągnięcia, musi być zdobyte w pocie, bólu i przeciwnościach; oraz że jedyną drogą wiodącą do osiągnięcia sukcesu jest droga wiodąca przez pola minowe sprzeciwu i oporu.  I jak wiecie, w pewnym czasie było to bardzo, bardzo prawdziwe.  Jednak już tak nie będzie.  Zasady się zmieniają i musicie dopasować swój umysł tak, by się z nimi zsynchronizował.  Nie macie wyboru.

Otwórzcie się na swe kreatywne i innowacyjne aspekty.  Zapytajcie siebie, co zawsze chcieliście robić i na czym polega wasza życiowa pasja.  Odrzućcie przestarzałe pomysły, które powstrzymywały was przed znalezieniem źródła utrzymania pozwalającego wam zarabiać na życie robiąc to, w czym jesteście najlepsi, oraz to, co daje wam najwięcej radości.  Obfitość i stabilność dla was i waszej rodziny można łatwo osiągnąć dzięki radości, entuzjazmowi i przez robienie tego, co sprawia, że wasze serce śpiewa.

Zacznijcie to w waszych wolnych chwilach, dzieląc się waszymi dziełami z przyjaciółmi, rodziną i wszystkimi innymi ze swego otoczenia, którzy wspierają wasze marzenia.  Następnie stopniowo pokazujcie  światu to, co robicie i bądźcie pewni, że zastąpi to zadania, które teraz wykonujecie, a które nie są w takim stopniu oparte na sercu.  To stopniowy proces, jednak nie będzie miał szansy realizacji, jeśli nie zaczniecie go teraz ujawniać.

I ‚okrójcie cały zbędny tłuszcz’.  Co mam na myśli?  Mam na myśli usunięcie z waszego życia – oczywiście w granicach rozsądku z wdziękiem – wszystkich i wszystko, co nie rezonuje z wami i sprawia, że czujecie się smutni i zdenerwowani. Macie prawo oraz wybór, aby wpuszczać w wasze pole energii tylko to, co i kogo sami wybierzecie.

Bądźcie pewni siebie i utrzymujcie wiarę w Boga oraz we Wszechświat.  Dostępna wam pomoc jest nieograniczona, więc swobodnie z niej korzystajcie. I bądźcie wdzięczni za każdy sukces.  Wszechświat szybko nagradza wdzięczne serca!

Lód niebawem stopnieje i nastąpi odwilż.  Wczesna Wiosna jest tuż za rogiem i tym, co nadejdzie wraz z nią, jest rozkwit obfitości.  To jest w waszym zasięgu.”

Archanioł Indriel przez Bellę Capozzi – 2 lutego 2013

http://cupcakesandangels.wordpress.com/2013/02/02

Tłumaczenie Wojtek, edycja Wika

* Dzień Świstaka (ang. Groundhog Day; wg wikipedii chodzi o świszcza, a nie świstaka) to obchodzone w USA i Kanadzie święto, zakorzenione w tradycji celtyckiej, która powiada, że jeśli śpiące snem zimowym zwierzę rzuca cień w dniu 2 lutego (pogańskie święto Imbolc, przerobione na dzień św.Brygidy), zima będzie trwać jeszcze 6 tygodni. Jeśli nie widać cienia, wiosna jest już blisko 😀  Z corocznych obchodów tej imprezy znane jest miasto Punxsatawney w Pensylwanii, zaś dyżurny ‚świstak’ ma zawsze na imię Phil 🙂 {przyp.tłum.}

Pokój, Miłość i 11.11

.

.

Archanioł Indriel

Przekazała Bella Capozzi,  7 listopad, 2012.

❤ Drogie Dusze, to ja, Indriel.  Jestem waszą drogą przyjaciółką i opiekunką i jestem zaszczycona, że miałam przyjemność kierować was do tej pory na drodze do Wzniesienia.  Kocham każdego z was niepohamowanie i ponad miarę. Wraz z całym anielskim królestwem jestem przepełniona radością z powodu waszych niezrównanych sukcesów.  Zachwyceni, zwycięscy, gdy następny próg został przekroczony. Rzeczywiście, z ponownym wyborem jednego z waszych  własnych – Współwojownika Światła – na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, pokazaliście swoją determinację i ustanowiliście precedens.  Połączyliście się w jedno, aby pokazać światu, że Światło nie może być ugaszone.  Nie może być przyciemnione. Wzrasta tylko w jasności i rozprzestrzenia się dalej. Więc weźcie to za znak, że Amerykanie budzą się i ludzkość nie może już dłużej być zwodzona. Niezależnie od tego, gdzie mieszkacie na świecie, jest to dla was znaczące wydarzenie.  Jest to konkretny dowód, o który prosiliście, dowód, że dokonuje się postęp.

❤ Więc teraz przejdźmy do następnej fazy.  11.11 jest tuż za rogiem i dla tych, którzy dopiero teraz osiągają świadomość jest on zwiastunem początku najcudowniejszych i zadziwiających serii przebudzeń.  Drodzy Wojownicy, to teraz tak naprawdę ekscytująca praca się rozpoczyna!  Dla was będzie to oświetlenie, zasłużona ulga, zarówno energetycznie jak i fizycznie.  Spodziewajcie się uzyskać dokładniejszą jasność wizji i szereg energetycznych uaktualnień, które stopniowo wchodzą w życie podczas otwierania się  portali.  Młodzieńcza witalność, spowolnienie starzenia się, odejście dokuczliwych objawów Wzniesienia, żywa jasność karnacji i oczu.  Gdy wasze fizyczne ciała powoli się wznoszą,  stale wzrasta wasza wibracja i będziecie mogli odczuwać i widzieć to jako oczywiste zmiany przez rok 2013.

❤ Możecie również spodziewać się ogromnych zmian w zakresie osobistego stylu życia, kariery i celu życia.  Wiedzcie o tym, Kochani, że nie inkarnowaliscie tu, aby wasze dni przeszły na wykonywaniu żmudnych zadań i na przywiązaniu, jak niewolnicy, do niskich stanów  zmagań i konkurencji. Napływające energie i otwieranie się portali  11.11 oznacza pewnego  rodzaju początek i jednocześnie koniec.  Trójwymiarowy paradygmat jest wyraźnie przy swoim końcu.  Wiele z jego pozostałości odchodzi przez portale, tym samym pozostawiając miejsce na coś znacznie wspanialszego.  Ci, którzy pracują nad usuwaniem i przetwarzaniem toksycznych programów z przeszłości – zarówno w waszych ciałach i na świecie – położyli podwaliny dla 5. wymiarowego paradygmatu Nowej Ziemi w celu rozpoczęcia nieskrępowanego manifestowania postrzegalnej rzeczywistości.  Bądźcie gotowi na progresywne uwalnianie waszych zasobów i presji jakie mieliście w waszej codziennej walce o przetrwanie.  I tak, będziecie wreszcie wolni, aby  słuchać swojego serca, podążać za swoimi marzeniami i być prawdziwie spełnionym wykonując swoją prawdziwą życiową pracę.  Nie możecie jeszcze tego pojąć, jak to będziecie odczuwać.  Ale uważamy, że w istocie będzie to dla was  najbardziej zaskakującą niespodzianką!

❤ Tak jak powiedziałam wcześniej, stary świat zapada się na siebie, dlatego konieczne jest, abyście znaleźli nowe miejsce dla swojej energii do zakorzenienia.  Tym nowym punktem połączenia będzie wspaniała Krystaliczna Siatka Gai.  Przyczepcie się do niej, karmcie się nią, odżywiajcie ją w zamian i wzrastajcie razem z nią jako w jednej nowej konstrukcji.   Stańcie się partnerami Gai, Kochani, i bądźcie jednym w Boskiej synchroniczności.  Ona pragnie wam asystować w transformacji, w ​​taki sam sposób jak wy asystowaliście jej.  11.11 jest czasem odłączania i ponownego przyłączania.  Niektórzy mówią, że jest to odblokowywanie.  Nie pozwólcie, aby ta kluczowa okazja was ominęła.  Musicie podejść do tego bardzo poważnie.  Dostosujcie swój harmonogram i poświęćcie czas na uczestniczenie w jednej z wielu odbywających się medytacji globalnych.  W rzeczywistości, weźcie udział w więcej niż jednej.   Zaznaczcie ten dzień jako ważne Święto i traktujcie swój duchowy rozwój jako priorytet.  Zaangażujcie swoich przyjaciół i bliskich.  Rozpowiadajcie wszystkim, którzy chcą słuchać, gdyż jest to dzień Jedności.  Gaja jest gotowa do podjęcia jej następnego kroku i pragnie, aby wszystkie jej błogosławione dzieci poszły wraz z nią.

❤ Przekroczyliście próg 3. gęstości i jesteście na drodze do 5-tej i nawet wyżej.  Jedynym zadaniem jaki pozostał do zrobienia to kochanie.  Kochanie wszystkiego i wszystkich, każdą osobę, zwierzę, miejsce i rzecz.  Absolutnie nic innego teraz się nie liczy.  Nie ma doprawdy niczego, co jest ważniejsze.  Albowiem to miłość poprowadzi was przez resztę drogi.  Tylko miłość może stopić serca tych, którzy nie wierzą. Macie za zadanie, aby na tym się w większości skupiać od tego momentu, prawdopodobnie na tylko tej jednej rzeczy.  Miłość jest tym wszystkim, czym jesteśmy i tym wszystkim, czym pragniemy być i to z tej platformy bezwarunkowej miłości wszystko jest tworzone.

Z Serca Wszechświata, jestem Indriel.  Przychodzę w oddaniu i pokoju. I kocham was.

http://theangeldiaries.org/2012/11/07/archangel-indriel-peace-love-and-the-11-11-by-bella-capozzi-november-7-2012/

Przetłumaczyła Krystal

Pragnę pochwalić was za pracę, jaką dotychczas wykonaliście

.

..

Archanioł Indriel: Pozostańcie ześrodkowani w swoim sercu

Najdroższe Dzieci Światła, jestem Indriel, wasz rodak i przewodnik.  Jesteście tak bardzo kochani i o tym chciałbym dzisiaj wam przypomnieć.  Pragnę tego pięknego dnia pochwalić was za pracę, jaką dotychczas wykonaliście.  Wiem, że nie było to łatwe, nawet przy udziale wysiłku wyobraźni.  Jednak wciąż tu jesteście i wciąż idziecie naprzód i wzwyż.  Na tej drodze minęliście niezliczone przeszkody, jednak nigdy nie pozwoliliście sobie z niej zawrócić.  Czasami tylko słabniecie i wtedy możecie kwestionować siebie, jak i swoją misję.  Oczywiście, że to robicie!  Jest to całkiem naturalne i równie naturalne dla was jest szybkie otrząsanie się z tego i dalsze podążanie swoją drogą.  Niezależnie od tego jak była ona wyboista i niezależnie od tego, jakie wyzwania oczekują was w nadchodzącym czasie, wiedzcie, że wycofywanie się nie leży w waszej naturze.  Jesteście prekursorami zupełnie nowego społeczeństwa, zupełnie nową rasą w olśniewającej nowej krainie.  Reprezentantom tego nowego społeczeństwa wskazujecie drogę ich rozwoju i pomagacie im odnaleźć drogę do domu.  A co najbardziej zadziwiające, działacie nie posiadając otwartego dostępu do swych prawdziwych zdolności i narzędzi, i przecieracie tę drogę bez dobrodziejstwa map czy jasnej wiedzy o swym kierunku.  Czy teraz rozumiecie, jak cudowni i wspaniali jesteście?

Postępy, jakich dokonaliście dotychczas, o wiele przewyższają wszelkie nasze nadzieje i oczekiwania.  My, wasze Drużyny Anielskie, chcielibyśmy żebyście wiedzieli, jak bardzo jesteście szanowani i jak głęboko porusza nas wasza cierpliwość i chęć znalezienia i zaakceptowania naszych pełnych miłości wskazówek.  Nasze serca rozgrzewają się, gdy okazujecie gotowość przyjęcia nas do waszego życia.  Już niedługo przypomnicie sobie, jak bliskie są nasze relacje.  Dlatego też kluczową sprawą jest – i to teraz bardziej niż kiedykolwiek – żebyście udoskonalili swe kochające, ufne i otwarte serce.  Serce stanowi system operacyjny, poprzez który działają wszystkie sprawy w wyższych wymiarach.  Nie pozostało wam już dużo czasu w trzeciej gęstości i jest to jedyny paradygmat, którego mieszkańcy podążają za wskazówkami linearnego i opartego na ego myślenia.  Serce nie jest tylko zbiorowiskiem emocji.  Jest zdolne nie tylko do odczuwania miłości, ale i do rozróżniania, mądrych wyborów, wchłaniania wiedzy oraz otwartej komunikacji i myślenia. Kiedy jesteście ześrodkowani w swoim sercu i wasze zachowanie wypływa z tego punktu – jak z czegoś w rodzaju wewnętrznej bazy – możecie się rozluźnić i bezwarunkowo zaufać, że działania, jakie podejmujecie, są właściwe. Kiedy żyjecie w swej przestrzeni serca i stąd działacie, odkryjecie, że znika niepokój, osądy, ból, dramaty i sprzeczne ze sobą oraz negatywne emocje.

Czas już, abyście wykonali kolejny kluczowy krok, Kochani Świetlni Pracownicy i jest to krok niezbędny. Proszę was o to, abyście porzucili swe mikro-zarządzanie i nadmiernie analityczne myślenie na temat tego, co nadchodzi i kiedy.  Porzućcie wszelkie możliwe rezultaty i to, co ma pojawić się przed wami i oddajcie się wraz ze wszystkimi swoimi oczekiwaniami Bogu.  Mówię wam, przyjmijcie swą osobistą odpowiedzialność za swoją rolę w procesie Wzniesienia, ale przestańcie się kłopotać detalami.  Widzę, że wieloma z was targa wielki niepokój dotyczący tego, czego jeszcze nie wiecie, a wasze obawy mnożą się z powodu tego, co widzicie i czytacie w swych mediach.  W tym czasie pojawia się wiele ingerencji i szerzy się dezinformacja, zaś ci, którzy rozsiewają te kłamstwa, liczą na tego właśnie rodzaju pierwotne reakcje o niskiej wibracji.  Przestrzegam was, nie karmcie tej bestii.  Nie zużywajcie swej drogocennej energii na takie rzeczy; musicie się cofnąć, gdy czujecie, że wpadacie na tę pochylnię i na powrót solidnie ugruntować swą świadomość w swym sercu.  Kiedy żyjecie ze swego serca, wasze decyzje, reakcje i emocje będą odzwierciedlać wasz nowo wyłaniający się pięciowymiarowy system operacyjny.

Bądźcie błogosławieni, Boże Dzieci.  Wiedzcie z całą pewnością, że w każdej chwili możecie wezwać waszych Aniołów i Przewodników.  Ukoimy wtedy waszą znużoną duszę i pomożemy wam utrzymać ześrodkowany w sercu sposób istnienia.  Jesteście błogosławieni.

Przekazała Bella Capozzi, 3 października 2012

http://theangeldiaries.org/2012/10/03/archangel-indriel-remain-centered-in-your-heart-by-bella-capozzi-october-3-2012/

Przetłumaczyła wika

Kiedy upadnie ostatnia kostka domino

.

Życzę wszystkim miłego weekendu, następny przekaz w niedzielę rano.

Krystal 

_____________________________________________

Zapewniam was – ten dzień się zbliża i niesie z sobą błogosławioną ulgę i uwolnienie od tyranii – to wszystko, za czym tak bardzo tęsknicie

.

Słodka Armio Światła, to ja, Indriel z wiadomością nawiązującą do waszej roli w procesie Wzniesienia oraz w tworzeniu nadchodzącej Nowej Ziemi. Odnoszę się dzisiaj do waszego powołania. Nie, nie tego, które wypełniacie, jako trójwymiarowy człowiek, lecz prawdziwego wołania waszego serca. Dla każdego wojownika pokoju istotne jest teraz, aby głęboko kontemplował to, co przyciąga jego uwagę, ponieważ początek dramatycznych zmian i wstrząsów kulturowych leży tuż za horyzontem.  Jestem taki szczęśliwy mogąc wam powiedzieć, że dla tak wspaniale rosnącej liczby was, marzenie wypełnienia dzieła swojego życia właśnie się spełnia. Jakże cudownym jest dla nas być tego świadkiem!

Zmiany nadchodzą, Drogie Serca, nadchodzą szybko i zmiotą wszystko, co nie pochodzi ze Światła. Myślicie, że my żartujemy, podczas gdy wy próbujecie przewidzieć ten moment, kiedy coś, cokolwiek fizycznie namacalnego wszystkim się ukaże. Zapewniam was – ten dzień się zbliża i niesie z sobą błogosławioną ulgę i uwolnienie od tyranii – to wszystko, za czym tak bardzo tęsknicie. Nie pytajcie o daty, nie próbujcie brutalnie „wciskać” Boskiego Planu do ustępującej koncepcji czasu liniowego. Albowiem pasuje to jak okrągły element układanki do kwadratowego otworu. Po prostu zaufajcie, że tak ma być i wiedzcie też, że wiele zajęć, które teraz wykonujecie nie będzie istniało i nie powinno istnieć, ponieważ idea społeczeństwa 5 wymiaru opiera się wyłącznie na Świadomości Jedności.

Nie myślcie, że nie jesteśmy świadomi waszego poczucia zagubienia w tym etapie waszej podróży. Wiemy, że było to przyczyną wielu waszych bezsennych nocy. „Jaki jest cel mojego życia”? „Jakie jest moje prawdziwe powołanie”? „Jak mam realizować swoje marzenia i jednocześnie zapewnić byt mojej rodzinie?” Są to jedne z najczęściej zadawanych nam pytań. Jestem tu, by wam pomóc odkryć te odpowiedzi, żebyście mogli bardziej efektywnie tworzyć ten wspaniały, żywy obraz i doświadczać Nowej Ziemi. Zacznijmy od zbadania, jak wygląda wasz typowy dzień. Czy wasza praca jest dla was spełnieniem? Czy czujecie ożywienie i radość po ukończeniu zadania, czy też raczej energetyczne wyczerpanie? Czy czujecie połączenie z waszą pracą? Czy, waszym zdaniem, to, co robicie służy innym, wspólnocie, wam samym? Czy wchodzicie w nowy dzień z poczuciem oczekiwania, czy lęku? Czy jesteście dumni z tego, co robicie? I najważniejsze – jaki był pierwotny powód dokonania wyboru waszego zajęcia? Odpowiedzi na te pytania są oczywiste i nie wymagają mojej dalszej ilustracji.

Wejrzyjcie głęboko w siebie i skupcie się na tym, czego mocno naprawdę pragniecie, do czego zawsze czuliście powołanie, ale nigdy nie mieliście albo wystarczających środków finansowych albo też czas nie był właściwy, by to zrealizować. Zadajcie sobie pytanie – co was do tego przywiodło i jakie to uczucie wyobrazić sobie siebie w tej szczególnej roli. Czy to powołanie pochodzące z serca, czy raczej z umysłu? Czy to wymaga poświęcenia własnych ideałów i moralności, czy też płynie tak naturalnie, jak rzeka do morza? Czy natrafiacie na ciągły opór w realizacji tego celu, czy wymaga to manipulacji ludźmi i naturalnymi energiami wokół was? Jeśli z powodu sytuacji, w której się znajdujecie musicie cierpieć, nie być sobą i dusić w sobie życie, tylko po to, by dalej funkcjonować, to zapewniam was, że nadszedł najwyższy czas na głębokie przewartościowanie waszej ścieżki życiowej. Życie w stanie, który nienaturalnie obniża wasze wibracje jest niezdrowe. A jeśli jesteście Pracownikami Światła, to jest to podwójnie szkodliwe, ponieważ stale dzielicie się waszymi podwyższonymi wibracjami i podnoszącą na duchu energią z innymi. Oczywiście, wasze prawdziwe powołanie nie spełni się bez wysiłku, czasem nawet wymaga drobnej potyczki, ale ogólnie powinno przynosić uczucie radości i nagradzać niemal na każdym kroku.

Zapytacie – jak odkryć tę prawdziwą drogę serca? Powiem wam – znajdźcie coś, co możecie prawdziwie kochać każdego dnia. To „coś” może być wielkie bądź małe, szukajcie radości, a odnajdziecie ją patrzącą wam prosto w oczy. Wybierzcie coś, co przynosi wam zadowolenie – to może być drobna rzecz. Spacer w lesie, pyszne jedzenie, pójście do kina lub filiżanka herbaty z przyjacielem. Proszę, przestańcie „odkładać na później”, bo wszystko dzieje się w Teraz. Pomyślcie o swoich zdolnościach i szczególnych zainteresowaniach. Co wielokrotnie was przyciągało, ale odkładaliście zrobienie tego z tzw. „praktycznych” powodów?  My, z częstotliwości waszego prawdziwego Domu, możemy dostarczyć wam wielu interesujących pomysłów – znajdźcie tylko chwilę, by poprosić!  Wielu z was jest członkami załóg licznych statków kosmicznych okrążających tę planetę, a ich kariery rozkwitają na pokładach tych statków. Czasami informacje, które otrzymujecie są, pełnym miłości, przypomnieniem talentów waszego „prawdziwego życia” i łagodną zachętą, aby je wykorzystywać podczas waszego pobytu na Ziemi. Wasze marzenie nie musi być kosztownym przedsięwzięciem. Nie wywracajcie też waszego życia, ani życia waszej rodziny „do góry nogami” w waszych poszukiwaniach – zaczynajcie powoli, od małych kroków. Utwórzcie intencje i wizualizujcie siebie w wybranej roli, codziennie w krótkiej medytacji. I nie zakładajcie przedwcześnie, że inni nie będą was wspierać. Uwierzcie w siebie! Ufajcie sobie tak, jak my ufamy wam.

Ukochani Strażnicy Światła, znamy doskonale obecną sytuację na Ziemi. Nie jesteśmy ślepi na ucisk Starego Reżimu, pod którym jeszcze się znajdujecie. Ale kiedy ostatnia kostka domino upadnie, upadną też instytucje, które trzymają was w niewoli – pętla rozluźnia się i wasza wolność jest naszą obietnicą dla was. I zanim się zorientujecie, historia, ta dawno zapomniana, zostanie wszystkim ujawniona. Mówię tu o czysto historycznych rewelacjach – ogromnych powiązaniach z waszymi Gwiezdnymi Braćmi, które mają zostać „odkopane” i przedstawione wszystkim, którzy są skłonni wiedzieć i słyszeć. Historii, nie kłamstw, będą nauczani wszyscy chętni. Pamiętajcie – nie można zbudować zamku na stercie gruzu. Potrzebny jest czas, aby usunąć jego resztki, a kiedy w końcu znikną bezpowrotnie, będziecie nieograniczeni, dosłownie. Tak, to oczekiwanie odczuwacie jak wieczność. Ale ono prawie dobiegło końca i wzywam was – przygotujcie się do kolejnego rozdziału w historii waszego życia. Utrzymujcie miłość w waszych sercach za utraconym, ponieważ to właśnie wy będziecie powołani do służby w najbliższych dniach. Jesteście kochani i jesteście błogosławieni.
Jestem Indriel, służący tym, którzy służą Światłu. Jestem tu dla was, zawsze.

Archanioł Indriel przez AuroRa Le, 29 maja 2012.

Przetłumaczyła Ewa

http://lifeafteryear2012.blogspot.com/2012/05/when-last-domino-falls.html