Opanowanie sztuki przebaczania

.

 

Archanioł Haniel, 2 lipca 2012

Przebacz i zapomnij.  To ciekawa koncepcja, nieprawdaż, moi Ukochani? Przebaczenie jest tak naprawdę kluczową lekcją w waszym procesie Wzniesienia. Jest ono fundamentalnym aspektem was samych, który musicie na nowo odnaleźć i opanować, czyniąc je częścią tego, kim jesteście w tej ludzkiej roli.  Musi się ono stać automatyczną reakcją na zachowanie jak dotychczas nieoświeconych i niedoinformowanych ludzi, którzy przebywają wokół was.  W ten sposób przejawia się wasze Boskie Rodzicielstwo, tak postępują też wszyscy ci, którzy funkcjonują w paradygmatach, ku jakim się wznosicie.  Jest sprawą podstawową, abyście opanowali wyrafinowaną i delikatną sztukę wybaczania z całego serca – wybaczania sobie i innym – po to, aby pozostawić za sobą wszelkie wyzwania i zgryzoty życia w trzeciej gęstości.  Ale czy mielibyście zapomnieć o całej mądrości, jaką uzyskaliście poprzez swoje zmagania lub dzięki obserwacji zachowania innych osób?  Nie, nie widzę absolutnie nic pożytecznego w odrzuceniu cennych lekcji, jakich się nauczyliście będąc tutaj.  Mówię teraz o pułapkach egoizmu, chciwości i wojny oraz bezmyślnych słowach i czynach, które mogły sprawić wielki ból innym istotom.  Wyzwania, jakim sprostaliście, pełne są po brzegi drogocennych lekcji, które zabierzecie ze sobą, opuszczając ten paradygmat.  Zachowując te bezcenne doświadczenia zmierzacie w stronę większej mądrości, a wspomnienia te dadzą wam wgląd i narzędzia, by pójść naprzód i pomagać tym, którzy wciąż zmagają się, próbując się wydobyć z własnych ciemnych zakątków.  Mówię o przekształceniu doświadczenia w cenną wiedzę, którą wy, jako Mistrzowie i Wskazujący Drogę, jesteście zdolni wykorzystać we właściwy sposób w swych naukach.  Nigdy nie żywcie urazy i nie mówcie źle o Zagubionych.  Powstrzymajcie się od traktowania ich z poziomu niższych wibracji agresji i pogardy – są to te same wibracje, nad wyplenieniem których z waszej planety pracujecie.  Gdy czujecie, że takie emocje was opanowują, obejmijcie je, zbadajcie, a potem szybko odeślijcie do Źródła.  Nie ukrywajcie ich, nie dawajcie im schronienia, nie pozwalajcie im rosnąć i nigdy nie bądźcie tymi, którzy pierwsi rzucają kamieniem.  Rozumiem oczywiście, że trudno jest nie osądzać, gdyż wiele z tego, z czym jesteście skonfrontowani, jest szokujące i głęboko dotyka waszej kochającej natury i wrażliwości uczuć.  Dlatego też proszę was, abyście nigdy nie akceptowali i nie usprawiedliwiali tego, co widzicie, pozostańcie jedynie neutralni i powstrzymajcie się od osądzania i atakowania.  Takie działania przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego i służą tylko niweczeniu tej ciężkiej pracy, jaką do tej pory włożyliście w swe osobiste Wzniesienie.  Znacząco obniżają one wasze wibracje.  Wiedzcie, Ukochani, że w nadchodzących dniach zostaniecie poproszeni o przetestowanie tych idei.

Zachęcam was, abyście każdą błędną koncepcję, każdą sprzeczkę i każde wykroczenie uznali za sposobność do nauki.  Jako Mistrzowie i nauczyciele zawsze się uczycie i wzrastacie.  Z każdym waszym krokiem naprzód wasze Światło lśni coraz jaśniej.  Wasze Wzniesienie jest w toku i to wasze słowa oraz twarz, jaką pokazujecie światu będą widoczne dla śpiących i właśnie to zdecydują się oni naśladować. Przewodzicie poprzez własny przykład.  Ta przywódcza rola jest jednym z najistotniejszych aspektów waszych aktualnych kontraktów i jednym z najważniejszych powodów, dla których zdecydowaliście się inkarnować w tym krytycznym czasie.  Dlatego gdy wybaczacie, nie możecie zapominać o skutkach wszystkiego tego, co widzieliście i czego doświadczyliście, nie tylko w ramach waszych osobistych relacji, ale również w odniesieniu do tego, co się dzieje w skali globalnej.  Pozbądźcie się związanych z tym emocji i bólu, ale nie wyrzucajcie nauk, jakie zdobyliście dzięki tym doświadczeniom.  To za ich sprawą przeznaczone wam jest pomagać innym, aby nigdy nie musieli tych doświadczeń powtarzać.  Istnieją obecnie rozmaite czaso-linie Wzniesienia i nie wszystkie rozgrywają się w tym samym tempie.  Bardzo wielu z was zgłosiło się do pomocy tym, którzy się ociągają i zostali z tyłu.  Przejrzyjcie treść waszego planu lekcji.  Co będzie on zawierał?  W jaki sposób wyjaśnicie bezsensowność wojny, zabijania, kradzieży, nieuczciwości i tego rodzaju rzeczy?  Jakież żałosne żniwo zebrała ludzkość rabując drogocenne zasoby Gai?  Jakie są rzeczywiste skutki takiego postępowania?  Jakie informacje wykorzystacie, aby pokazać innym, że droga, którą podróżowali kończy się ślepą uliczką?

Ten czas wyznacza połowę waszego linearnego 2012 roku.  I choć nie uznaję linearnej rachuby dni za wiarygodną, czuję, że pojawia się potrzeba uczynienia teraz wyjątku.  Lipiec stanowi krok milowy i jest najbardziej znaczący.  Jeśli macie otwarte oczy i poczynicie pewien wysiłek, nie możecie nie dostrzec przemiany, jaka zachodzi wszędzie wokół was.  Dzieje się to w waszych bankach i waszych rządach, w waszych systemach edukacyjnych i w społeczeństwie jako całości.  To, co przez długi czas było ukryte, wychodzi teraz nagle na światło dzienne.  Gaja wkracza w swą końcową fazę oczyszczenia i jeśli się rozejrzycie, jeśli naprawdę rozejrzycie się wokół siebie, dla waszych przebudzonych oczu będzie to jasno widoczne.  Nie bądźcie tymi, którzy wszystkiemu przeczą.  To już się zaczęło i z każdym dniem nabiera tempa.  Proces ten jest bardzo podobny do śnieżnej kuli, toczącej się po zboczu.  Nabierając impetu, staje się coraz większa, aż nie można jej ani powstrzymać, ani zignorować. Tempo i narastanie tego procesu zasilane są przez energie każdej nowoprzebudzonej duszy, podnoszącej się ze swej drzemki.  Jest to skrząca się biała energia, czysta i przejrzysta.  I ma ona moc, by unieść i wchłonąć wszystko, co napotyka na swej drodze.  Jednakże ten postęp oznacza również, że wy, Mistrzowie i Nosiciele Światła, jesteście tymi, na których inni będą spoglądać, poszukując waszych wskazówek i waszej mądrości; to od was będą oczekiwać wiedzy o tym, co jest najlepsze.  Wy musicie promieniować spokojem i ćwiczyć bezwarunkową miłość i przebaczenie.  Wy musicie przezwyciężyć pokusę osądzania i stanąć na wysokości monumentalnego zadania, jakie macie pod ręką.  Tak, tyle się będzie działo, że ilość sprawdzianów, na jakie będziecie wystawieni, przekroczy wszelkie logiczne wyobrażenie.  Ale jesteście zdolni i błyskotliwi i jesteście silni, nie ma więc żadnych wątpliwości, że wszyscy zwycięsko z nich wyjdziecie.

Nie, nigdy nie zapominajcie, Ukochani.  Zabierzcie ze sobą te ogromne lekcje, jakich się nauczyliście w czasach smutku, gdyż zostaniecie wezwani, by zrobić z nich dobry użytek prowadząc tych, którzy idą za wami.  Bądźcie pewni, że jako wytrawni nauczyciele i przywódcy usłyszycie to wezwanie raz po raz.  Wasza wiedza i doświadczenie mogą później być potrzebne na innych, mniej rozwiniętych planetach, na których trwają jeszcze zmagania.  Wielu z was będzie pomagać tym rozwijającym się rasom w polepszeniu ich losu.  Zatem – wybaczajcie, Kochani.  Bądźcie ze Światła.  Bądźcie uosobieniem życzliwości.  Bądźcie w pokoju.  Bądźcie stabilni i kochajcie bezwarunkowo.  Żyjcie bez urazy czy pragnienia zemsty – zamiast tego bądźcie mądrzy.  Jesteście prawdziwymi reprezentantami Boga Ojca/Matki i jesteście wzywani do tego, by to zadanie wypełnić.

Ja, Haniel, pozostaję u waszego boku, tak jak i całe królestwo Aniołów i Archaniołów.  Jesteśmy siłą miłości i znamy was jako nasze ukochane rodziny, jako przyjaciół i sprzymierzeńców.  Jesteście tak umiłowani.

Przekazała AuroRa Le
Copyright © Bella Capozzi
http://theangeldiaries.org/category/messages-and-channelings/haniel/

Przetłumaczyła wika

15 Komentarzy (+add yours?)

  1. garawa
    Lip 30, 2012 @ 16:56:00

    JUż kiedyś , parę lat temu przebaczyłem dwom oszustom.Wtedy jakby to mnie wcale nie dotknęło, wyzwoliłem się wtedy z żądzy odwetu i cierpienia.To jest naprawdę najpierwsze i najważniejsze aby się wznosić.Oczywiście lekcję te pamiętam.Ci Archaniołowie !!!…Oni tylko chcą abyśmy byli im podobni.

  2. gold account
    Lip 30, 2012 @ 06:50:49

    Ten czas wyznacza połowę waszego linearnego 2012 roku. I choć nie uznaję linearnej rachuby dni za wiarygodną, czuję, że pojawia się potrzeba uczynienia teraz wyjątku. Lipiec stanowi krok milowy i jest najbardziej znaczący. Jeśli macie otwarte oczy i poczynicie pewien wysiłek, nie możecie nie dostrzec przemiany, jaka zachodzi wszędzie wokół was. Dzieje się to w waszych bankach i waszych rządach, w waszych systemach edukacyjnych i w społeczeństwie jako całości. To, co przez długi czas było ukryte, wychodzi teraz nagle na światło dzienne. Gaja wkracza w swą końcową fazę oczyszczenia i jeśli się rozejrzycie, jeśli naprawdę rozejrzycie się wokół siebie, dla waszych przebudzonych oczu będzie to jasno widoczne. Nie bądźcie tymi, którzy wszystkiemu przeczą. To już się zaczęło i z każdym dniem nabiera tempa. Proces ten jest bardzo podobny do śnieżnej kuli, toczącej się po zboczu. Nabierając impetu, staje się coraz większa, aż nie można jej ani powstrzymać, ani zignorować. Tempo i narastanie tego procesu zasilane są przez energie każdej nowoprzebudzonej duszy, podnoszącej się ze swej drzemki. Jest to skrząca się biała energia, czysta i przejrzysta. I ma ona moc, by unieść i wchłonąć wszystko, co napotyka na swej drodze. Jednakże ten postęp oznacza również, że wy, Mistrzowie i Nosiciele Światła, jesteście tymi, na których inni będą spoglądać, poszukując waszych wskazówek i waszej mądrości; to od was będą oczekiwać wiedzy o tym, co jest najlepsze. Wy musicie promieniować spokojem i ćwiczyć bezwarunkową miłość i przebaczenie. Wy musicie przezwyciężyć pokusę osądzania i stanąć na wysokości monumentalnego zadania, jakie macie pod ręką. Tak, tyle się będzie działo, że ilość sprawdzianów, na jakie będziecie wystawieni, przekroczy wszelkie logiczne wyobrażenie. Ale jesteście zdolni i błyskotliwi i jesteście silni, nie ma więc żadnych wątpliwości, że wszyscy zwycięsko z nich wyjdziecie.

  3. Sabrina
    Lip 26, 2012 @ 23:05:41

    Dziękuję :-). W sumie, wszyscy oświeceni tak mówią 🙂

  4. UlotneMyśli1
    Lip 26, 2012 @ 22:55:59

    Louise Hay – Zdrowy duch i ciało, czyli o wybaczaniu i życiu w TU i TERAZ

  5. Beata
    Lip 26, 2012 @ 22:42:24

  6. wika
    Lip 26, 2012 @ 22:36:09

    http://lightworkers.org/channeling/162598/mantra-transmutation-fire-mind-elders-sirius-c
    To jest bezpośredni link do oryginalnego przekazu, i mantra tam podana wygląda tak:
    ADAZANAA OALA NN AZAT ALANA O AN ARAT ENOU A
    A po naszemu tak:
    ADAZANAA OALA NN AZAT ALANA O AN ARAT ENU A
    Spokojnie, wszystko jest dobrze 😀

  7. mary_celeste
    Lip 26, 2012 @ 21:56:05

    PRZEBACZ MI…

  8. Sabrina
    Lip 26, 2012 @ 21:01:37

    Też mam takie doświadczenia 🙂

  9. Grażyna
    Lip 26, 2012 @ 20:33:50

    Dziękuję przyjęlam do wiadomości,ale między O a ARAT wskoczylo slowo ON ktoregow tekscie oryginalnym nie ma. Mam nadzieję żenie odbierzesz tego
    jako czepianie się..Chodzi mi o dobrą wymowe mantry. Ciepło pozdrawiam Grażyna.

  10. szczescie_istnienia
    Lip 26, 2012 @ 19:27:08

    Figa Jesteś Wielka ! 🙂

  11. figa
    Lip 26, 2012 @ 19:23:06

    Wielki Nauczyciel Ludzkości Jezus z Nazaretu , podkreślał to zagadnienie niejednokrotnie . Kiedyś walczyłam ! W momencie, gdy przebaczyłam , działy się cuda ! Wróg stął się siostrą i bratem !

  12. Grażyna
    Lip 26, 2012 @ 13:17:20

    Ja piszę odnośnie „Mantra transmutacji ogniem umysłu” jest tam niezgodność
    pomiędzy mantrą na transformacji a mantrą na lihtworkers.org. Proszę o korektę.
    Pozdrawiam Grażyna

    Droga Grażyno, przeczytaj komentarz Ajssu, tam jest wyjaśnienie. W Świetle — kr

  13. Nosek
    Lip 26, 2012 @ 10:37:54

    Kiedy bendzie fala? Już nie moge sie doczekać… 😦

  14. adela
    Lip 26, 2012 @ 09:13:07

    Adyashanti – czym jest oświecenie?

  15. idea.b
    Lip 26, 2012 @ 08:01:41

    Przebaczenie – klucz do zbawienia. Dzisiaj w końcu wiem, że za każdym moim smutkiem, najdrobniejszym dyskomfortem psychicznym, za najlżejszą irytacją, a nawet za bólem fizycznym skrywa się jedno – moja nieprzebaczająca myśl. Nieprzebaczenie to zawsze jakaś forma potępienia. Potępiając kogokolwiek czy cokolwiek, ostatecznie potępiam sam siebie. Co zasieję, to zbieram. Bóg nie potępia, bo stwarza tylko doskonałość. Gdyby potępiał, potępiałby Swoje Stworzenie, a więc sam siebie. Jak i po co Doskonale Miłujący miałby potępiać sam siebie? Przebaczenie jest sposobem na przypomnienie sobie Woli Boga – Miłości.

    Także nasi Bliscy dają nam unikalną szansę przebaczania. Co widzimy w nich takiego, co powoduje, że choć bliscy, to jednak czasami wydają nam się odleglejsi od Istot z Syriusza? Czego tak naprawdę im nie przebaczamy?

    „Dar Pokuty [Przebaczenia, pokutę przyjmujemy dla siebie przebaczając] jest uniwersalny. Jest równie możliwy do zastosowania wobec wszystkich osób, we wszystkich okolicznościach. I jest w nim moc uzdrowienia wszystkich ze wszystkich form choroby. Nie wierzyć w to – to być niesprawiedliwym wobec Boga, a zatem Jemu niewiernym. Ten, kto jest chory, postrzega siebie jako oddzielnego od Boga Czy chcesz postrzegać go jako oddzielnego od siebie? Twoim zadaniem jest uzdrowić poczucie oddzielenia, które uczyniło go chorym. Twoją funkcją jest rozpoznanie dla niego, że to, w co wierzy w odniesieniu do siebie, nie jest prawdą. Właśnie twe przebaczenie musi mu to pokazać.” (Kurs cudów)

    Wszystkim, sobie także, życzę by przebaczanie stało się jak oddychanie, by było tak motylkowe, delikatne, szybkie i głębokie, jak to tylko możliwe.

    Przebaczenie & Miłość 🙂

Informacje od Czytelników