Miłość jest lekarstwem na wszelkie cierpienie

.

Kochani, jesteśmy Arkturianami,
Jak wiecie,  nazywa się nas uzdrowicielami i przewodnikami ludzkości.  Służymy wam z wielką miłością i wiemy wiele o emocjonalnym bólu, którego wielu z was wciąż doświadcza i doświadczyło w czasie tego wcielenia a nawet na przestrzeni wielu innych ziemskich inkarnacji.
Wielu z was nosi w sobie głębokie rany, które zdają się być nieuleczalne.  Chcemy wam przypomnieć, że wszystkie te rany nie są niczym więcej, jak tylko zablokowaną energią, którą w sobie więzicie, a z czego bardzo często nie zdajecie sobie sprawy.  Blokady te utrzymują się na poziomie waszych czakramów i ciał subtelnych.  Za każdym razem, gdy w waszym życiu pojawia się jakaś kwestia, która was dotyka, nawet jeżeli tylko mgliście przypomina pierwotny uraz, odgrywacie na powrót  ten sam pełen bólu i cierpienia dramat, w pełni się z nim identyfikując i tym samym wzmacniacie tylko swoje energetyczne blokady.  Wiedzcie, że nie ma na zewnątrz was nikogo, kto by wam to robił.  To wszystko jest waszą własną kreacją i nic nie stoi na przeszkodzie, abyście się wreszcie od tego uwolnili.
Kiedy jednak upatrujecie przyczyny swojego cierpienia na zewnątrz, wkraczacie w grę dualizmu i w kółko odgrywacie dramat na poziomie świadomości ofiara-kat.  Kochani, tak długo, jak to robicie, tak długo, będziecie cierpieć!

Nie martwcie się jednak, bo nadchodzi pomoc!  Wszystkie te pakiety zblokowanej negatywnej energii zostaną wkrótce uwolnione z eterycznego pola Matki Ziemi.  Wy ze swojej strony jednak również musicie wziąć odpowiedzialność za swoją własną wolność.
Wraz ze spływem na planetę nowych, uwalniających częstotliwości, wszyscy dostajecie szansę, aby z nimi wzrastać i ewoluować od niższego ciała emocjonalnego w kierunku świetlistego ciała waszej prawdziwej Jaźni.
Z tego pułapu możecie obserwować wasze emocje i cierpienie jako ciemniejsze i bardziej gęste pola energii w waszym ciele fizycznym i emocjonalnym.  Możecie to zrobić nie utożsamiając się z nimi i nie obwiniając siebie lub  innych  ale akceptując to, co się u was nagromadziło na przestrzeni wielu wcieleń.
Gdy przyjmiecie postawę obserwatora możecie nas wezwać na pomoc , abyśmy swoim jaśniejącym, leczniczym światłem przeniknęli te gęste pola energii i stopniowo wypełnili je duchowym światłem. Ciemność nie może istnieć tam, gdzie jest światło  i wszystko zależy tu od waszej wiary w  światło, którego Źródłem jest Miłość.  Włączcie się w ten uzdrawiający proces rozświetlając te ciemne pola swoją miłością.

Kochani, wasze cierpienie ma się ku końcowi chyba, że wybierzecie inaczej, wierząc że zachodzi taka potrzeba.  Umiłowani, cierpienie istnieje tam, gdzie nieobecne jest Boskie Światło.  Jako, że na waszą Ziemię przenika coraz więcej Światła,  możecie uwolnić się od swoich osobistych dramatów i wkroczyć w świetlaną przyszłość.  Nie ma powodu, ani żadnego „prawa”, które nakazywałoby wam uporczywie trzymać się przeszłości.  Nie chodzi tu o „was” i „innych”  ani o to, co zrobiliście wy, czy oni, lecz o stworzenie jedności w centrum waszych serc, gdzie panuje niczym nieograniczona wolność i gdzie jaśnieje Boskość. Pozwólcie tej Boskości jaśnieć w swoich sercach.
Proces Wzniesienia wymaga od was pozbycia się wszystkiego, co nie jest tak naprawdę wami; wymaga Bycia Światłem i Miłością.  Kochani, zakończył się sen o ciemności i nie pozostało wam już nic innego, jak tylko wkroczyć w Światło.

Jeżeli słuchacie z otwartym sercem, wiecie, że Miłość jest lekarstwem na całe wasze cierpienie.  I nie mówimy tu o miłości, którą „dajecie” komuś „drugiemu”;  mamy tu na myśli Miłość jako Siłę, która jest potężniejsza niż „ty” i „ten drugi” a która istnieje obecnie na waszej planecie po to, byście ją zaprosili do swojego życia.  Jest ona najpotężniejszą transformującą siłą, najpotężniejszą uzdrawiającą siłą, najpotężniejszą siłą rozpuszczającą wszelki ból, wszelkie cierpienie, wszelkie blokady i iluzję przeszłości.
Wy jesteście tą Miłością i o tym chcemy wam przypomnieć!
Z  jakiego powodu mielibyście być czymś od niej mniejszym?
Przytulamy was i błogosławimy!
Jesteśmy Arkturianami.

Przekazała Marilyn Rafaelle, 30.10.2011

Przetłumaczyła Emilka

http://lifeafteryear2012.blogspot.com/2011/11/arcturian-group-october-30-2011.html

15 Komentarzy (+add yours?)

  1. beza
    List 29, 2011 @ 08:06:25


    Spróbuj. Spróbuj całej tej metody.
    Nawet gdyby to miało być tzw, placebo to i tak najważniejsze by się uwolnić.
    Pozdrawiam

  2. Syriusz
    List 28, 2011 @ 21:00:45

    Spróbuję. Dzięki 🙂

  3. beza
    List 28, 2011 @ 18:33:51

    Jakie to proste : podaj dalej i już!
    Dzięki.

  4. beza
    List 28, 2011 @ 18:30:20

    Ktoś mi kiedyś opowiadał o podobnym miejscu. Mówił jeszcze coś o ogromnym i okrągłym budynku właśnie w takich barwach. Nazywał ten gmach chyba Biblioteką Wiedzy…Cóż , to może być całkiem inne miejsce , ale może spróbuj znaleźć się tam ponownie.

  5. Perła
    List 28, 2011 @ 13:53:27

    super filmik, podaje go dalej 🙂

  6. Perła
    List 28, 2011 @ 13:46:25

    Tak, to jest piękne!

  7. kwiat
    List 27, 2011 @ 22:45:19

    ruiz33- dziękuję serdecznie za chwytający za serduszko clip,alez mnie wzruszył…

  8. Syriusz
    List 27, 2011 @ 21:40:41

    Mam takie pytanie: śniło mi się ogromne, nowoczesne miasto pokryte, pięknymi wielopiętrowymi budynkami w kolorze jasnego błękitu. Pełne Światła i Miłości. Wspaniałe pozytywne wrażenia.Przemieszczanie za pomocą latających pojazdów też błękitnych. Czy ktoś wie co to za miejsce?

  9. ruiz33
    List 27, 2011 @ 21:03:06

    To niesamowite, jak te przekazy tutaj ostatnio precyzyjnie utrafiają w to, co właśnie mi się przydaje jako odpowiedź na daną chwilę. Pozdrawiam i dziękuję 🙂
    Kindness Boomerang:

  10. Robert
    List 27, 2011 @ 17:41:17

    Witam, praktyczna wiedza jak manifestują się nasze blokujące przekonania jest w piękny i czytelny sposób opisana w książce Boba Mandela „terapia otwartego serca”. Są tam też praktyczne uwagi jak pracować z tymi przekonaniami (m.in. proces przebaczania i afirmacje). Już samo uświadomienie sobie własnych blokad już powoduje ich osłabienie. Pozdrawiam.

  11. Dorota
    List 27, 2011 @ 17:16:51

    Margot, to jest bardzo piękne co napisałaś. Dziękuję 🙂

  12. mira69
    List 27, 2011 @ 13:18:28

    dzisiejszy przekaz przychodzi mi z pomocą . chyba anioły go podesłały . ciężko jest radzić sobie z doznaną krzywdą i ranami duszy . dziękuję!

  13. Etilia
    List 27, 2011 @ 12:47:14

    Własnie skończylam czytanie książki ” Arkturiańskie Objawienia” spisane przez
    Ramaathis-Mam ( wydawnictwo Nameya ) bardzo dużo cennych informacji,
    polecam zainteresowanym.
    pozdrawiam wszystkich
    Etilia

  14. Margot
    List 27, 2011 @ 12:08:23

    W 2007 roku napisał mi się wiersz pt. „SIŁA”:
     
    Jest w tobie Siła, która wskaże
    najlepsze drogi, wyjścia najlepsze,
    twoje uczucia cię poprowadzą
    tam gdzie zamarzysz, gdzie tylko zechcesz.
     
    Masz w sobie Siłę tworzenia tego,
    co samym dobrem jest i pięknem.
    Ufaj tej Sile, daj się prowadzić
    – tworzysz Miłością, nigdy lękiem.

    A jakiś czas później miałam sen, którego znaczenia nie potrafiłam zrozumieć. Czułam jednak, że jest w nim zawarte ważne przesłanie, więc wyciszyłam umysł i zapytałam co ten sen oznacza? Od razu pojawiła się odpowiedź:

    „ROZPRZESTRZENIAJĄC ŚWIATŁO, NIWECZYSZ MROK”

    Wtedy uświadomiłam sobie, że nie potrzeba z niczym, ani z nikim walczyć. Wystarczy promieniować Światłem 🙂

    Na co dzień, także w swojej pracy, stykam się z bardzo wieloma ludźmi. Często rozmawiam. Gdy mój rozmówca zaczyna prowadzić rozmowę odbiegającą w swym tonie od Światła (narzeka, krytykuje itp. itd.), to patrząc w jego stronę powtarzam w myślach: „Światło we mnie pozdrawia Światło w tobie”.
    I zazwyczaj to wystarcza 🙂 Bo albo rozmówca nagle kończy rozmowę i zaczyna się śpieszyć do wyjścia, albo zmienia jej ton na bardziej optymistyczny 🙂

    Poprzez swoje doświadczenia doszłam także do tego, że cokolwiek dzieje się we mnie – ból, choroba, cierpienie, smutek – ma swoje źródło we mnie. Jeśli uświadomię sobie myśli i emocje, które mi nie służą i zmienię je na takie, które są zgodne z wyborem mojej Duszy, wtedy rozpocznę proces samouzdrawiania.

    (Miłość, radość i szczęście także maja swoje źródło we mnie i nie zależą od tego, co na zewnątrz mnie 🙂 )

    Wszystkie przekazy oraz książki traktujące o wewnętrznym rozwoju, są jedynie przypomnieniem wiedzy, którą każdy z nas w sobie posiada, i do której ma dostęp gdy wyciszy umysł i wsłucha się w głos swego duchowego serca. Oczywiście jeśli wybierze, że pragnie z tej wiedzy skorzystać 😉

    Ja ze swej strony DZIĘKUJĘ za każde takie przypomnienie wszystkim Istotom Światła 🙂

    Miłość z Wami, Kochani 🙂

  15. Perła
    List 27, 2011 @ 11:44:45

    Kochani, chyba jestem Arkturianką. Uwielbiam te przekazy od nich, co do jednego. Jest w nich zawarte to, do czego sama w swym wnętrzu dochodzę.
    Serdeczności 🙂

Informacje od Czytelników