Nowy System, Nowa Ziemia

9-ty i ostatni przekaz Jezusa z serii Uzdrawianie  Choroba i Zdrowie, dziękuję Wika za edycję

—————————————————————————————————————————–

Obserwacje II,  przekazał Mark Kimmel, 5 kwietnia 2011

Przetłumaczył Jarek Esse

Pozdrowienia: Wracamy tego dnia z jeszcze większą ilością obserwacji waszego świata i prognozami tego co ma nastąpić.  Zaczynamy od tych ludzi,którzy żyją pod jarzmem tyranii albo są częścią fizycznego ucisku przez innych.  Oni bardzo dobrze znają role fizycznej mocy. To jest zagrożenie albo faktyczne stosowanie kar cielesnych, tortury albo pozbawienie, które utrzymuje takie rodziny, klany, społeczeństwa i państwa zorganizowane dla korzyści ich tyranów.  To jest wiekowy środek kontroli ludzkości na waszej planecie.  Obawa przed fizyczną krzywdą wpycha wszystkich w sztywne struktury.  Wasze tak zwane zaawansowane społeczeństwo posiada znacznie bardziej subtelne ale równie skuteczne środki kontroli, którymi są pieniądze.  Ci, którzy mają sprawować różne sposoby panowania nad tymi, którzy tego nie robią.  Elity, które mają ogromne bogactwa, sprawują absolutną dominacje nad resztą tego społeczeństwa. Illuminati gromadzący bogactwa, przez setki lat grali dużą rolę za kulisami w kontrolowaniu pieniędzy.  W Stanach Zjednoczonych stworzyli takie instytucje, jak Rezerwa Federalna by pożyczać dolary rządowi i tym samym mieszkańcom USA.  Ich zgromadzone biliony dolarów izolują ich od zmian kursów walutowych, przez to zawsze będą mieć więcej pieniędzy niż ktokolwiek inny,  zawsze będą mieć więcej ziemi, posiadać więcej korporacji i kontrolować więcej instytucji bankowych.
Ci którzy posiedli bogactwa stosując grę pieniądza,albo za pośrednictwem ich zdolności inwencyjnych, bądź poprzez wspinanie się w górę po drabinie korporacyjnej lub bankowej, wyprzedali się tym, którzy kontrolują pieniądze.
Oh, oni mogą być najbardziej hojni w swojej filantropii, ale nie rozdadzą tyle pieniędzy, by uczynić ich jednymi z klasy średniej, albo nawet jednymi z tych  mniej zamożnych. Wielkie filmy są super bogatych.  Komedie są o klasie średniej i o ubogich.

Pieniądze wtargnęły w życie wszystkich w rozwiniętych gospodarkach.  Pieniądze kontrolują wszystkie aspekty życia ludzi.  Powiedziano ci, ile pieniędzy można pożyczyć z banku.  Powiedziano ci, ile pieniędzy trzeba będzie zapłacić w podatkach.  Powiedziano ci, ile będzie kosztować jakaś rzecz w supermarkecie.  Pieniądze stały się tak powszechnie akceptowane, ze tylko kilku zatrzymuje się, by
zapytać, jak one dominują  ich życie?

Na Nowej Ziemi nie będzie potrzeby, aby zarabiać pieniądze.  Wiemy, że jest to trudne do wyobrażenia, ale tak właśnie będzie.  Banki tworzą pieniądze, by pożyczać.  Rezerwa Federalna tworzy pieniądze by je pożyczać  rządowi USA.  Wszystkie te pieniądze są tworzone z niczego.  Jeśli więc pieniądze mogą być tworzone z niczego i zaakceptowane przez wszystkich jako coś wartościowego, to dlaczego nie stworzyć wystarczająco dużo pieniędzy  dla wszystkich?  Jest to spojrzenie, co  kryje wasza przyszłość.
To jest wpływ tych struktur kontroli na osobach,którym teraz chcemy poświęcić uwagę.  Jeśli żyjesz pod panowaniem tyrana, który używa siły fizycznej by cię kontrolować, jesteś w pełni świadomy tej dominacji.  Twój każdy ruch jest monitorowany i zakazany przez żołnierzy i policję.  Twoja wolność jest niewielka.  Jeśli chcesz, możesz stać się częścią systemu tyrana i panować nad innymi w celu osiągnięcia lepszego życia dla siebie i swojej rodziny.  Ale trzeba będzie zapłacić ogromną cenę zdradzając to, kim naprawdę jesteś: majestatyczną duszą, która wcieliła się, by doświadczyć życia w gęstości Ziemi.
Tyran może równie dobrze być przywódcą religijnym, pomimo to ciągle sprzedajesz część tego, kim jesteś, jeśli dostosowujesz  swoje postępowanie do jego lub jej  dominującego sposobu, albo jeśli staniesz się częścią  klanu tyrana, zwolennikiem, albo pracownikiem dla jego lub jej celów.  Ludzie będą patrzeć na ciebie z niedolą, ponieważ będą wiedzieć, że sprzedałeś siebie.  W przypadku społeczeństwa, które rządzone jest przez pieniądze, istnieje podobna sytuacja.  Tutaj ludzie uważają, że są częścią wspaniałego systemu, w którym mogą wspinać się po drabinie do sukcesu finansowego, grając zgodnie z zasadami.  Tu sprzedają się poprzez gromadzenie i wykorzystywanie pieniędzy dla swoich celów. Tutaj tyran jest mniej widoczny, zasady gry bardziej skomplikowane, a nagrody pozornie mniej skażone – od bardzo młodego wieku prawie wszyscy są przekonani, że chcą być bogaci i prowadzić wspaniałe życie, które tylko bogactwo może przynieść.  Tak więc w społeczeństwie,które skupia się wokół pieniędzy jako jego czynnika decydującego, wszyscy są skłonni uwierzyć, że posiadając pieniądze, będą częścią systemu i sprzedając się tyranom dla pieniędzy, to jest dobra rzecz.  Media gloryfikują tych, którzy są bogaci.  Produkty i usługi oferowane są do tych, którzy mają pieniądze, aby zapłacić.  Osiedla są zdefiniowane przez tych, którzy mają pieniądze i tych, którzy nie.
Zważywszy, że sprzedając się dla fizycznego tyrana była oczywista rezygnacja z przyjaciół i rodziny, dla pieniędzy, jak każdy tyran sprzedaje się do pewnego stopnia, więc nie ma osądzania przez innych, bo każdy gra w tę samą grę.  Jednak ci, którzy zarabiają pieniądze i za nie kupują swoje cele, porzucają tak swoją prawdziwą naturę dla tyrana, jak również z pewnością ci, którzy stają się częścią fizycznego tyrana tych kilku uprzywilejowanych grup.
Energie zmian mają teraz wpływ na wszystkich na świecie – lądy, morza, powietrze, zwierzęta, ryby, a w szczególny sposób, na ludzi – rozpuszczając stare, aby zrobić miejsce dla nowego.  Jeszcze niedawno były te trzy źródła energii: Energie Prawdy, Energie Wolności i Energii Jedności.  Z pierwszych z nich pojawiły się odsłonięcia korupcji i oszustwa ze strony rządów, przedsiębiorstw, bankierów i religii.

Julian Assange i inne osoby zaangażowane w donoszenie są napędzani przez energię Prawdy.  Reakcje ludzi na energie prawdy postrzegane są w elitach, ponieważ dążą oni do oznakowania każdego, kto nie jest częścią ich systemu terroryzmu, jako ze, starają się podważyć to, co jest korzystne dla wielu ,by  korzyści osiągnęli nieliczni. Wyniki Energii Prawdy można zobaczyć w płatności przez kościół katolicki za nadużycia kapłanów.

Energie Wolności wchodzą w życie wszystkich ludzi.To nie tylko ci odważni ludzie w Tunezji, Egipcie, Libii i innych krajach Bliskiego Wschodu.  To tez działanie żon, które pragną wolności od nadużyć mężów, dzieci, które pragną wolności od dominujących rodziców i pracownicy, którzy pragną wolności od dominacji korporacji.

Energie Jedności są najnowsze.  Są one przyczyną tego, że wszyscy muszą jeszcze raz spojrzeć na to kim są ich bracia i siostry.  Energie te rozbudzają wdzięczność dla Ziemi i dla wszystkich którym ona ją dostarcza.  Jedność jest pokazywana przez tych, którzy widzą ubóstwo i głód w nowym świetle, widzą, że ci nieszczęśliwi naprawdę nie różnią się od ich własnej rodziny.  I znowu elity bogaczy i ci, którzy korzystali z ich pieniędzy, władzy i statusu, by ugruntować siebie lepiej niż pomniejszych ludzi są oni oporni na te energie i na zaangażowanie się w walki klasowe.

Energie  zmian wpływają na wszystkich na Ziemi.  Nie jest to stan tymczasowy; Ziemia -ludzie NIE wrócą do starych sposobów postrzegania i wiary.  Fale zmian sączą się nad wszystkim.  Nie ma już powrotu.  Wszyscy czują te energie  zmian, czy to rozumieją, czy nie.  Ci, którzy czytają te słowa i rozumieją ogrom zmian, przydałoby się ,by poszukali wewnątrz, w celu ustalenia, w jaki sposób reagują.Czy wybierasz  strach,czy obejmujesz światło?   Wielu z was wkrótce zdadzą sobie sprawę, że są nosicielami światła, których inni będą szukać, aby zrozumieć  i zapytać, co powinni robić.  Nie ukrywaj swojego światła,pozwól mu świecić własnym przykładem.  Masz dużo do zaoferowania; zdecyduj, jak będziesz wspierać transformację swoich ludzkich braci i sióstr.

To wszystko sprowadza się  do wpływu jaki jest na poszczególnych ludziach i jak reagują oni na wiele energii i zmian. Czy widzą oni zmiany i mówią: „Rzeczywiście jest to czas wielkich zmian. Cieszymy się.” Czy mówią:” Chcę oprzeć się tym zmianom, bo lubię rzeczy, takie jakie są .”Czy widzą zmiany i  obawiają się o swoje bezpieczeństwo?  Czy też ignorują zmiany, mając nadzieję, wszystko wróci do „normalnego” w krótkim czasie?  Wybór należy do was, ludzie Ziemi, wybierzcie dobrze,bo wasze wybory   wpłyną na  wszystkich we wszechświecie.

Zwróćmy się teraz do was, którzy patrzą i czekają. Robimy to dlatego, że nie możemy kolidować z waszymi osobistymi wyborami i wasza  indywidualną wolną wolą.  Nie możemy przyjść wam z pomocą aż dopóki o to nie poprosicie.

Podczas wielu z ostatnich „naturalnych” katastrof, kraje niedotknięte przyszły z pomocą tym, które cierpią.  Po trzęsieniu ziemi w Japonii  kraje i organizacje z całego świata zaoferowały swoją pomoc. To był wybór Japończyków, by poprosić  i zaakceptować tę pomoc.

Tak będzie też w przypadku waszych sióstr i braci z gwiazd.  Nadejdzie czas w niedalekiej przyszłości, kiedy cały wasz świat będzie w stanie zagrożenia. Nie będzie innych państw ani organizacji, by przyjść z pomocą tym którzy o nią poproszą.  To jest właśnie ten moment, w którym jeśli poprosicie o naszą  pomoc, my wam odpowiemy.  My, wasi bracia i siostry z gwiazd, przyniesiemy wam bardzo potrzebną pomoc – w taki sam sposób, jak pomoc została przekazana  mieszkańcom Japonii.

Pomimo naszych wysiłków, nie będziemy w stanie pomóc każdej osobie w odpowiednim czasie, ani nie będziemy narzucać się tym, którzy nie chcą naszej pomocy,ani nie będziemy obchodzić waszych możliwości pomocy sąsiadom lub członkom rodziny.  Podobnie jak to miało miejsce w Japonii, ludzie pomagali sobie nawzajem dzieląc się wodą, jedzeniem, schronieniem.
Gdy cały wasz świat jest w niebezpieczeństwie a ty zostaniesz wezwany, by pomóc innym, nie mamy wątpliwości, że będziesz reagować.

Dlatego rozsądnie jest mieć na przechowaniu  trochę żywności i wody oraz zapewnić  schronienie najpierw dla siebie, potem dla członków rodziny, przyjaciół i sąsiadów.
Okres zagrożenia potrwa kilka miesięcy, aż potrzeby będą mogły być przywrócone. Aż energia elektryczna  na nowo popłynie i będziecie mogli znów liczyć na światło w waszych domach.

Planujcie na taki właśnie czas. Nie będziecie  wyrzuceni do pierwotnego stanu swoich przodków.  W tym samym jednak czasie wasze duże miasta będą nie do utrzymania.  To ze wsi i mniejszych miejscowości nastąpi to, że cywilizacja na Ziemi będzie odbudowana. Tu,my z gwiazd możemy być najbardziej skuteczni w świadczeniu pomocy.  Dlatego powiadamy wam: dzisiaj, planujcie dobrze na transformację, która nadchodzi dla was.

Niektórzy zwizualizowali czas zmian, jako podział Ziemi na dwie części.  Inni zobaczyli drugą Ziemię wyłaniającą się i ludzi transportowanych  do tej sfery.  W swojej poprzedniej korespondencji ty przewidziałeś taką sytuację, Mark.  Co jest bardziej dokładne, to podział Ziemi na różne gęstości w oparciu o wibracje.

Ci, którzy są z 3-ciej wibracji doświadczą fizycznych zmian, które Ziemia będzie  przechodzić, w tym trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, i tsunami.  One zmienią oblicze waszej planety, woda przetoczy się przez lądy, nastąpi przesunięcie biegunów i skorupa ziemska się obróci.  Czystym wynikiem tego będzie bardziej umiarkowany klimat oraz zazielenienie się pustyni.  Zajmie trochę czasu dla Ziemi dostosowanie się  do wszystkiego co jest nowe.  Zwierzęta i ryby dostosują się dość szybko; trudniejsze będzie to dla ludzi, którzy  pozostaną na Ziemi o wyższej wibracji, którzy będą mieli najtrudniej w przystosowaniu się.  Wasze potrzeby schronienia, żywności, wody  nie  zanikną całkowicie.

Ci, którzy wibrują na wyższej częstotliwości nie będą doświadczać traumy tak dotkliwie, jak ci, którzy są wibracyjnie w mniejszej częstotliwości.  Wzniesiesz się ponad tą traumą, ale jednak  mimo tego będziesz ją widzieć.  W ten sposób będziesz istnieć obok tych z niższych wibracji.  Będziesz chodził pośród nich, ale oni ledwie będą cię widzieć.  W niektórych przypadkach będziesz mógł dotrzeć do nich w celu udzielenia im pomocy.  Całe społeczności wyróżniać będzie ich łączna częstotliwość: Osoby o  wyższych częstotliwościach zmieszani z tymi o nieco niższych częstotliwościach.

Ci, którzy osiągnęli większą częstotliwość będą mogli nas zobaczyć, wasze siostry i braci z gwiazd, jako  że przybędziemy, by wam pomóc w przejściu.  Ci z niższych częstotliwości nie będą widzieć naszej pomocy, ale będą z niej również korzystać .

To zawsze było w ten sposób.Przez wieki, pracowaliśmy z pewnymi osobami, aby zapewnić postęp ludzkości.  Było ono postrzegane jako innowacje w technologii,w rządach i w lepszych sposobach na doświadczanie siebie.  Byliśmy Pomocną dłonią w odkryciu energii elektrycznej i wykorzystaniu jej do oświetlenia.  Wiele z naszych zaproponowanych innowacji zostało skorumpowanych przez tych, którzy chcieli zatrzymać je dla siebie lub wykorzystywać je w celu wywołania strachu w populacji, ale my jednak widzieliśmy tyle dobrego z naszych nacisków,że to kontynuowaliśmy.
Teraz wasza kolej, by udzielać pomocy dla tych o niższej wibracji.
Z waszego punktu widzenia, będziecie wspierać dalszy rozwój ludzkości na Ziemi. Większą przewagą  jest to, że posiadacie ludzkie ciała, tak samo jak  ci ludzie o niższych częstotliwościach,  będą oni odnosić się do was szybciej niż do nas, bo my wydajemy się dziwni.  Robicie za Opiekunów, nie tylko Ziemi, ale także swoich ludzkich braci i sióstr.

To nie zostało zrobione wcześniej: Ludzie, którzy są o nieznacznie wyższej wibracji wspierają tych z nieco niższej wibracji.  Wszyscy, którzy pozostaną na Ziemi wślizgną się w to, co wy nazywacie  wyższym wymiarem.  Nikt, kto jest uzależniony od strachu, nienawiści, gniewu, wojny i przemocy przetrwa to co nadchodzi.  (Ich gęste energie nie będą mogły poruszać się do góry).
Ci, którzy świadomie odłożą niższe wibracje przesuną się w wyższy wymiar i w podróż ku Nowej Ziemi.  Ci, którzy wibrują na wyższej częstotliwości  będą ciągle z nimi w kontakcie jako ich przewodnicy, mentorzy i starsi.
Będzie to wspaniały czas, kiedy nowi ludzie na Ziemi będą wibrować na częstotliwości zwierząt i roślin,  widzieć jedność wszystkiego, zrelaksować się w pięknie Ziemi i co najważniejsze  wspierać się wzajemnie w miłości i świetle.

Czas wielkich zmian jest przed wami.Słuchajcie dobrze  różnych komunikatów, i obejmujcie wyższe energie. Każdy musi znaleźć swój własny sposób bycia, ponieważ  zarówno  wasz rozwój jak i wasza wyjątkowość są bezcenne.

Jak obecnie widzimy sytuację,  będą kontynuowane trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, tsunami, i trudne warunki pogodowe. Jaki to będzie miało wpływ na każdego  człowieka zależy od wielu czynników:chęci Ziemi, aby oczyścić się w danym obszarze.Od lęków ludzi mieszkających na danym obszarze.
Illuminati korzystają z HAARP’u, i innych metod, aby zwiększyć nasilenie tych wydarzeń.

Jak już wam mówiliśmy wcześniej, możemy ujrzeć Ziemię w przyszłości.  Patrzymy na piękną nową Ziemię  przez pryzmat naszych wyższych częstotliwości (gdzie nie ma czasu i możemy widzieć bez zniekształceń), tak więc widzimy ją nieco inaczej niż wy, którzy patrzycie przez 3-ci wymiar wibracji.  Ziemia jest taka sama jak dzisiaj (góry, oceany, itp.), jest to, że widzimy ją inaczej z naszych jaśniejszych perspektyw (jak i wy będzie, gdy osiągniecie szybsze wibracje).

Pozwólcie nam jeszcze raz wam przypomnieć , że wasza osobista przyszłość zależy od waszych indywidualnych częstotliwości drgań.  Zostaliście poinformowani przez wielu lightworker’ów i przez tych z nas, z wyższej wibracji o kilku metodach, jak zwiększyć swoje wibracje.  Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to nie jest za późno, aby podjąć się tego procesu.
Przebywanie w wyższej wibracji oznacza unikanie strachu zarówno teraz jak i wówczas kiedy nadejdzie kulminacja przemian.  Podobnie jak drgania kamertonu, które mogą być stłumione przez trzymającą go  rękę, tak samo  strach może stłumić wasze wibracje.

Teraz jest czas, aby unikać wszystkiego, co zmniejsza zdolność do wibrowania na możliwie najwyższym poziomie.  Praktykuj życie w wyższych wibracjach każdego dnia.  Praktykuj je  z otwartymi oczami, praktykuj w domu, w miejscu pracy, i podczas spaceru na łonie natury.
Praktykuj idąc wysoko wśród tych, którzy się boją.  Praktykuj to, aby inni, którzy cię widzą zauważyli, że jesteś obojętny na obawy z 3W otoczenia i praktykuj to, aby inni się pytali, jak też to zrobić.
My, którzy istniejemy w gęstości bezczasowej  możemy zapewnić was, że Ziemia przetrwa.  Możemy zapewnić was, że ludzie na Ziemi przetrwają, ale na wyższych wibracjach. Ponadto możemy was zapewnić, że wszystko będzie zupełnie inne na nowej Ziemi, że nowa Ziemia będzie planetą miłości, światła i Jedności.  Widzieliśmy wspaniałą nową Ziemię, jak ona świeci jak latarnia morska dla wszystkich we wszechświecie. A wy ludzie żyjący na niej jesteście honorowani za to, że przekształciliście się z gęstości lęku w  istoty miłości i światła.  I  będzie wielka radość wśród wszystkich we wszechświecie, że te doniosłe wydarzenia się zrealizowały.  To co robicie dla samych siebie oraz dla innych rozchodzi się poprzez cały wszechświat.

Po raz kolejny mamy przyjemność komunikować się z wami i czekamy na więcej możliwości.  Utrzymujemy was w bezwarunkowej miłości.
Do następnego razu, jestem Adrial, niebiański tego wszechświata, jestem Bren-Ton, jestem Justine i jestem Moraine, wszyscy z Andromedy, i jestem Zepher z Plejad.

http://cosmicparadigm.com/Athabantian/observations-ii/

52 Komentarze (+add yours?)

  1. KOSMITA
    Lip 03, 2011 @ 04:48:21

    Tak Ewusia,…

    żartowałem bo to debilny program, nie oglądałem żadnego odcinka, tylko przeczytałem recenzję i to mi wystarczyło. Też nie oglądam TV, czasami zerknę, ale zaraz wyłączam bo mnie zaczyna mocno uciskać…

    Pozdrowionka dla Ciebie i dużo Miłości Kochana 🙂

  2. KOSMITA
    Lip 03, 2011 @ 02:17:48

    Sabrinka…

    Anastazję dopiero przerabiam (czytam), jestem pod wrażeniem tego co robi, tylko że cała ludzkość jest niestety ograniczona, może poza wyjątkami (joginów, czy innych…bywały już cywilizacje gdzie było fajnie…do czasu…). Jej idea jest piękna, ale jej realizacja za kilkaset lat mnie nie satysfakcjonuje. Mnie interesują zmiany na lepsze TU i TERAZ, a nie za sto lub więcej lat. Ile jeszcze by trzeba było tych wcieleń przerabiać. To odwlekanie zaczyna być NUDNE! Któż może powiedzieć co będzie z nami za sto, lub więcej lat, gdzie będziemy, co będziemy robić, czy będziemy szczęśliwi ?… Nikt tego nie wie ! Czekam jeszcze te półtora roku i zobaczę, czy działalność ciemnych ustanie, czy nie. Jeśli nie, to przestanę sobie już głowę zawracać tymi przekazami.

    Mieczysław

  3. Biały Mag
    Czer 29, 2011 @ 13:30:01

    Czyli kim są Wendrussi, skróć to.

    p.s. Mieszkasz w Olsztynie?

  4. Mariusz
    Czer 29, 2011 @ 01:43:15

    Uroki rubina też dane mi było poznać. 😀

  5. Sabrina
    Czer 28, 2011 @ 15:40:14

    A masz „Anaste” na pdf?

  6. Wedrussa Polska
    Czer 28, 2011 @ 15:28:55

    Jeszcze nie widziałeś?

    http://vimeo.com/10038980

  7. Wedrussa Polska
    Czer 28, 2011 @ 15:27:13

    Nic niczemu nie przeczy… wiesz dobrze, że my tworzymy rzeczywistość i mamy wolną wolę, to człowiek posiada wszystkie pierwiastki Boga – przez co – nazywa się – JAM JEST – a UNIVERSE tworzysz TY czyli YOU….YOUniverse (Bashar)- to TY zdecydujesz to od Ciebie wyjdzie przyszłość. Zrozumcie to kochani! Anastazja odważyła się o wszystkim dokładnie powiedzieć nawet o tym, że obce cywilizacje zapropoinują nam owszem technologię w zamian za…. no właśnie ( prawdziwych kosmicznych przyjaciół poznamy po tym, że w zamian nic nie będą chcieli). Proponuję przeczytać uważnie wszystie 9 ksiąg bez nastawiania się i oceniania w trakcie. Ostatnia „Anasta” zamyka pięknie cały cykl myśli Anastazji.
    Pozdrawiam

  8. Jelnats
    Czer 28, 2011 @ 13:06:26

    Cóż Anastazja z Władimirem tworzą powieści i tak trzeba je traktować. W przygodzie i na Ziemi podlegamy pewnym prawą- także możemy dużo mówić , co my to potrafimy. To co przedstawia Anastazja , komu i czemu to ma służyć.My już nie mamy na to czasu. Ćwiczmy nasz rozwój duchowy, miłość i wszystko to co nas zbliży do transformacji- wzniesienia.Pozdrawiam z miłością. St. Wibracja Ziemi na 28.06.2012r to 563 hz.

  9. Sabrina
    Czer 28, 2011 @ 12:53:58

    Coś mi się wydaje, że masz rację. 🙂

  10. Sabrina
    Czer 28, 2011 @ 12:27:00

    „Jeśli człowiek będzie przekonany, że jest wieczny, to zacznie budować dom, który
    przetrwa pięćset lat,posadzi drzewa, które będą rosły tysiąc lat. Ale myśląc, że żyje ostatnie dni, nic takiego nie będzie robił”.

    Hmm… I ja właśnie tego nie rozumiem… Przekaz Anastazji kłóci się ze wszystkimi przekazami od Istot Świetlanych. Nie twierdzę, że Anastazja nie ma racji (bo tego nie wiem kto ją ma, a kto nie). W każdym bądź razie, z tego co mi i wiadomo, Anastazji zależy na tym, aby każdy człowiek miał swoją przestrzeń miłości (jednohektarowy raj), a to wiąże się z posiadaniem ogromnych ilości środków (czyli jest realny tylko dla ludzi zamożnych). Hmm… czytając przekaz Anastazji, można dojść do wniosku, że przejście do 5 W odwlecze się w czasie o dobre 100- 300 lat (zanim ludzie otrzymają od państwa 1 hektar lub zdobędą pieniądze na zakup go. A gdzie jeszcze wybudowanie na nim domu i utworzenie z rajskiego ogrodu?)
    Ale co w takim razie z napływającymi energiami ze Wszechświata…? Co z trwającą transformacją? Jedno przeczy drugiemu albo ja nic już nie rozumiem. Czy mógłby mi ktoś to wyjaśnić?

  11. Wedrussa Polska
    Czer 28, 2011 @ 12:18:18

    W piątym tomie Anastazji jest rozdział „Uśpiona cywilizacja”. Dowiadujemy się z niego o historii rozwoju ziemi i cywilizacji Wedrussów. Anastazja opisując siłę i możliwości, jakie tkwią w energetycznych obrazach, mówi także o błędzie lub błędach, które wkradły się podczas ich tworzenia przez zbiorowość Wedrussów. Podpowiada ona także, że dokładne określenie tego błędu otworzy dla ludzkości możliwość tworzenia w przestrzeni wszechświata i wtedy powstanie nowa epoka Wiedyzmu na ziemi. W tym rozdziale jest także mowa, że Wedrussowie po ostatnim błędzie w obrazowaniu nie przystąpili do walki na poziomie niematerialnym. Świadczy to, że nie zaangażowali się w niszczenie dotychczasowego dorobku ich kultury, ale pozwolili by czas ukazał ten błąd w całej okazałości. Tylko tak można było sięgnąć do głębi fałszywego obrazu. Oznacza to, że obecna sytuacja na naszej ziemi jest dokładnym odzwierciedleniem błędu w obrazowaniu, jaki popełnili Wedrussowie. W kolejnych tomach Anastazja wyjaśnia także, że bezpośrednią przyczyną upadku resztek cywilizacji Wedrussów było utworzenie drużyn wojowników w poszczególnych lokalnych społecznościach. Przy uważnym czytaniu i analizowaniu można zauważyć podstawowy fakt: udany atak na społeczność Wedrussową odbył się od środka, a nie w bezpośredniej zewnętrznej konfrontacji. To tak, jakby ich obrazowość zawierała błąd, który możemy nazwać wewnętrzną niespójnością.

    Taki układ, braku wewnętrznej jedności umożliwił sześciu głównym kapłanom na utworzenie własnych obrazów, które zawładnęły całą ludzkością. Najogólniej mówiąc, obraz ludzkości jest wypełniony fałszywymi mniejszymi obrazami, a jego zewnętrzna część pozostaje w miarę spójna. Sami kapłani działali tylko zgodnie z popełnionym błędem i ich postępowanie uwypuklało błąd obrazowania. Sytuacja na ziemi jest dokładnym odbiciem owego błędu obrazowania, jaki popełnili Wedrussowie. Ziemię zamieszkuje społeczność ludzka, która jest głęboko podzielona i zróżnicowana w swych zapatrywaniach i osądach. Działania poszczególnych osób i poszczególnych zbiorowości są wypełnione myśleniem, które tworzy fałszywe racje. Tworzymy je dla usprawiedliwienia naszych działań, choć wewnętrznie wiemy, że takie postępowanie nie jest szczere w stosunku do otoczenia. To oznacza, że także nie jesteśmy szczerzy do całości naszego własnego postępowania.

    Podsumowując obecną sytuację, to każdy z nas zaakceptował wewnętrzny obraz, który stoi między naszym codziennym postępowaniem a naszą prawdziwą istotą. Dlatego błąd Wedrussowego obrazowania polegał na stworzeniu wewnętrznej niespójności, która stała się przegrodą dla jedności świadomości. Inaczej ujmując, jest to walka naszych wewnętrznych obrazów. Ale, najważniejszym pytaniem jest gdzie powstała pierwsza niespójność, która podzieliła pełnię obrazowania i utworzyła fałszywe przeszkody w jedności wewnętrznego myślenia i wynikające z niego działania.

    Gdy czytałem pierwszy raz poszczególne tomy Anastazji, to odczucie tego błędu musnęło mnie, ale świadomość moja była zbyt mało wyczulona i nie uchwyciła tej kwestii w pełni. Przy kolejnym czytaniu ów błąd obrazowania dotarł do mnie całą swą wyrazistością. Anastazja opisuje go kilka rozdziałów dalej, choć nie podkreśla, że jest to ten główny powód dzisiejszego stanu naszej rzeczywistości. W rozdziale „Obrazowość i badanie” Władymir Megre tak przytacza słowa Anastazji:

    żeby było łatwiej i z większą korzyścią dla większości, a przy tym bez tracenia czasu na zbieranie się ludzi w jednym miejscu, ludzie wymyślili obrazy różnych bogów i za ich pomocą zaczęli kierować przyrodą. Pojawił się Bóg słońca, miłości, ognia, deszczu i płodności. Wszystko, co było im potrzebne, ludzie tworzyli przez obrazy, na których koncentrowała się ich myśl. Wiele korzystnych spraw załatwiało się w taki sposób. Na przykład, jeśli niezbędny był deszcz, to człowiek kierował swoją myśl w stronę obrazu Boga deszczu. A jeśli faktycznie ten deszcz był niezbędny, to wielu ludzi jednocześnie kierowało swoją myśl do obrazu Boga deszczu. Kiedy ten obraz wypełnił się wystarczającą energią, to zbierały się chmury i padał deszcz, podlewając pola. Bezgraniczne możliwości dała człowiekowi boska przyroda.

    W momencie utworzenia pośredników między człowiekiem i boską przyrodą nastąpiło podzielenie spójnego obrazu Człowiek-Stwórca. Stworzyliśmy nienaturalny obraz pomiędzy nami – ludźmi a Stwórcą, który zaczęliśmy zasilać swą energią myśli.
    Ta energo-informacyjna struktura nie posiadająca ducha zaczęła panoszyć się i uzurpować fałszywe prawo do bycia pośrednikiem między nami a Stwórcą. Zadajmy sobie pytanie: czy, gdy wyślemy posłańca do naszego ziemskiego rodzica, czy on – pośrednik jest wstanie w pełni porozumieć się z naszym rodzicem za nas? Czy, gdy sami rozmawiamy z Matka, czy Ojcem to nie jest znacznie prościej i łatwiej?
    Przyjrzyjmy się szalonej codzienności. Dziś profity czerpią pośrednicy i dotyczy to wszystkich dziedzin naszego życia. Religie, szkoły, zakłady pracy, banki, władza i politycy, a nawet często rodzina, to miejsca gdzie mówi się nam, co powinniśmy robić i co jest dla nas dobre, a co złe. Ciągle nawzajem się pouczamy i oceniamy. Czy w takim postępowaniu jest świadomość bycia dzieckiem Stwórcy?
    W tych sztucznych strukturach są tam tylko słowa i maja one znaczenie tylko tak długo jak zasilamy je własną energią. Obecna sytuacja jest spuścizną oddzielenia się od jedności Człowiek-Stwórca. Spowodowała to fałszywa twórczość, która naszą energię zaangażowała w informacyjne golemy. Żyć to dzielić się naszą wspaniałą energią z życiem (zwierzęta, rośliny, ziemia, woda, powietrze, ogień, planety, słońca, galaktyki itd.), to stworzył Stwórca. On nie ustanowił między sobą a swymi dziećmi pośredników, a co dziś czynią jego dzieci.

    Anastazja otwarcie mówi nam to, czego się boimy jako rodzice: dzieci wychowuje emocjonalna energia obrazów życia ich rodziców i społeczeństwa. Tutaj przytoczę zdanie z piątego tomu: o wiele ważniejsza jest kultura uczuć zdolna całą wiedzę ścisnąć w jedno ziarenko. W tym zdaniu dla mnie jest odpowiedź, co powinniśmy uczynić dla zmiany naszego życia, dla zmiany podstawowego obrazu, który kształtuje nasze dzisiejsze życia. Zainwestowanie własnej energii w najwyższe uczucia i dzielenie się tymi uczuciami z tym co stworzył Stwórca jest powrotem do jedności Człowiek-Stwórca. Mamy wszyscy mechanizm wewnętrznego zrozumienia i spójność świadomości. Ujawnia on się natychmiast, gdy jesteśmy prawdziwie szczerzy do naszych uczuć i myśli. To jest lekarstwo dane od Stwórcy na każdy fałszywy obraz.

    Andrzej Grzybowski

  12. Wedrussa Polska
    Czer 28, 2011 @ 12:10:56

    Droga Miro! Tak, jak wiesz Anastazja „wygrała” na tym, że jest pełna kontrastów i nieprzewidywalna – żaden schemat do niej nie pasuje – oto ona, w której żyłach płynie krew kapłanów – zaiste po dziadku – odwróciła bieg „wymyślonej” i „zaprogramowanej” przez nich historii jaka miał się zdarzyć. Pokazała, że będąc kobietą-matką i miłującą samozwańczą Żoną bez papierów nadanych przez zwierzchników kościelnych można być niezwykłym człowiekiem i pierwiastkiem Boga – namaclną materią. To przez nią jej dziadek zrozumiał i zaniechał pewnych ciemnych działań, wiedział że poniekąd wspiera progtam ale jego chęć do przyspieszania myśli zapędziła go w błędne koło. Chciał się niejako wykazać wśród Kapłanów zdolnościami jakie posiadał.A był naprawdę w tym mocny nie było nikogo kto szykością myśli dorównałby mu. Okazało się, że pod jego bokiem wyrósł ktoś kto nie tylko miał szybszą myśl ale i odczytał hasło dla DŁUGOWIECZNOŚCI:
    JEDZ JAK ODDYCHASZ… pamiętasz?
    Pozdrawiam

  13. Wedrussa Polska
    Czer 28, 2011 @ 11:59:52

    Fragment – ANASTAZJA
    księga 6
    DZWONIĄCE CEDRY ROSJI
    KSIĘGA RODU
    […]W artykułach ostatnio często się pojawia informacja o końcu świata, który ma
    podobno nastąpić w 2012 roku.
    Czy Pana zdaniem te zapowiedzi mają określone źródło?
    I komu są one na rękę.?
    Kiedy ludzie lecą samolotem, dostają koniak, wódkę. Jak myślisz, dlaczego?
    Żeby się rozluźnili i zapomnieli o strachu.
    Właśnie, bo istnieje energia strachu, która jest jak udowodnili naukowcy, bardzo silna.
    Gdy wszyscy pasażerowie pomyślą ze strachem, że samolot spadnie, to na pewno tak się stanie.

    Tak samo, jeśli większość ludzi będzie myślała o końcu świata, to on nastąpi. To ludzie stworzą obraz katastrofy, a na dodatek zaczną inaczej żyć.
    Jeśli człowiek będzie przekonany, że jest wieczny, to zacznie budować dom, który
    przetrwa pięćset lat,posadzi drzewa, które będą rosły tysiąc lat. Ale myśląc, że żyje ostatnie dni, nic takiego nie będzie robił.

    Anastazja powiedziała tak: „Ej, wy, prorocy! Od tysiącleci głoszący przemijalność,
    nieuchronny koniec ziemskiego bytu, straszący ludzi piekłem, sądcm ostatecznym.

    […] Wy, zwący siebie nauczycielami ludzkich Dusz! Nauczyciele próbujący wmówić
    człowiekowi, że jest słaby Duchem.

    […] Jasnowidze wszystkich wieków, mrok człowiekowi przepowiadający, tym samym
    stworzyliście mrok i piekło.

    […] Chodźcie. oto ja. Chodźcie wszyscy. Spalę promieniem w jednym momencie mrok wiekowych postulatów.

    […] To będzie bój bez bitwy, pomogą mi w tym duchowni wszystkich wiar”. A kiedy mówiła mi o piekle,powiedziała: „Władimirze, przyjrzyj się wnikliwiej, co się dzieje na Ziemi. Ja, Anastazja, odwołuję piekło, na które czekają”.
    Twierdzi Pan, że ona to uczyniła jako Bogini?
    Nie, ona to uczyniła z całą mocą swojej energii myśli. Stworzyła nowy obraz, którego treść niesie pozytywne rozwiązanie i zniszczenie energii strachu. Siła tego obrazu nic ma sobie równej.
    Z obrazem nie można walczyć bronią. Obraz można pokonać jedynie innym obrazem. Co do piekła, to właśnie teraz mieszkamy w piekle przez siebie stworzonym.

  14. Sabrina
    Czer 28, 2011 @ 06:47:33

    Człowiek zawdzięcza swe ograniczenie ciemnym i sobie samemu. Nie wiem, czy czytałeś „Anastazję”, która nie jest ograniczona i wspomina o epoce wiedyzmu, w której ludzie posiadali przeróżne umiejętności i talentu i były one naturalne.

  15. KOSMITA
    Czer 28, 2011 @ 03:25:01

    Odp. dla Mariusza…

    No coś Ty, po 10 latach użytkowania sprzedałem go i za tą kasę kupiłem kolorowy ruski telewizor Rubin, wiesz taki olbrzym lampowy, ważył chyba z kilkadziesiąt kilo, hehehe.. Ale widzę że jeszcze jeżdżą tymi maluchami a wypasione trąbią – z drogi zakało … no bo co to jest 24 KM, … 😀 Rozwijał stówę jak się rozpędził, ale jak przyszło ruszać ze skrzyżowania i do tego z szybkiego pasa to masakra, mułowaty strasznie, zwłaszcza jak był sporo obciążony. Ale to już historia, nie te czasy. 😀

  16. ewa
    Czer 28, 2011 @ 01:46:07

    KOSMITO – przykro mi, ale nie wiem o czym mówisz, nie oglądam TV!!! Domyślam się, że żartujesz ? tak?
    pozdrawiam

  17. ewa
    Czer 28, 2011 @ 01:43:48

    Oczywiście wolno Ci pytać, tylko że Ty i tak masz przecież wiedzę! Przynajmniej ja dużo się od Ciebie uczę.
    A jeśli chodzi o sposób na pamiętanie snu, to spóbuj przed snem powiedzieć, że po obudzeniu rano będziesz doskonale pamiętał co Ci się śniło i będziesz rozumiał dany sen, oczywiście w porozumieniu z przewodnikiem, aniołem opiekuńczym czy jak Go tam nazywasz.
    pozdrawiam

  18. Mariusz
    Czer 27, 2011 @ 23:39:59

    Masz jeszcze tego malucha? 🙂

  19. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 19:40:16

    Noo, mi się nie chce z Krakowa tyłka ruszyć…

    Rowerem za daleko, chyba że kosmici mnie podrzucą swoim spodkiem, hehehe …
    Powiem Wam Kochani dlaczego mi się nie chce, ale się nie śmiejcie bo jesteście Przyjaciółmi… :-/ (zresztą możecie sobie też porechotać …). Miałem kiedyś, jeszcze za czasów Gierka „auto”,… wtedy to było nie ladaco, ale teraz jakbym komuś powiedział, że miałem „auto”- czyli „malucha”- Fiata 126 p. sześćsetkę jedną z pierwszych, jeszcze na częściach oryginalnych włoskich (dlatego nieźle hulał jak na tamte czasy), to ludzie mają ubaw po pachy i rechotają aż im łzy lecą.
    Nawet mój przyrodni brat, hehehe …

    No bo jak się ma taki maluch do dzisiejszych wypasionych fur…prawda ?… Ale pomimo wszystko zakosztowałem tej wygody, pakujesz wszelkie klamoty, bagaże (miałem dodatkowy bagażnik na dachu…), siadasz i jedziesz, niezależnie od pogody. Tak mi się to spodobało i rozleniwiło mnie to przyznaję, że teraz nie chce mi się uganiać z bagażami za publicznymi środkami lokomocji. Wiecie jak to jest, te wyczerpujące przesiadki, to koczowanie na dworcach, itp. niemiłe rzeczy.
    Póki co to czekam na ten finał i co z tego wyniknie dlatego na razie żadnej bryki nie kupuję, choć można już ją nabyć za parę tysięcy (używaną oczywiście i to w niezłym stanie).

    Jako gatunek ludzki, niby nadrzędny a taki ograniczony. Popatrzcie na ptaki, nie mają granic, latają gdzie chcą, nie potrzebują dróg ani żadnego paliwa. Pokarm znajdują wszędzie. A człowiek?… nie umie latać (lewitować), na jedzenie musi ciężko pracować, za wszystko musi płacić, nawet za powietrze biorą już opłaty w rejonach górskich od tzw. letników (wczasowiczów), a czytałem że ciemni już planują podnieść cenę wody o 300 % bo niby jest za tania i jak się tu nie buntować, co … No ale jeszcze te półtora roku wytrzymamy, a potem będziemy biesiadować. Mam nadzieję, że Was nie uśpiłem a raczej rozbawiłem tą opowieścią z tysiąca i jednej nocy, co … 😀

    Pozdrowionka dla Wszystkich … 🙂

  20. aga
    Czer 27, 2011 @ 17:00:07

    Ale ty michal masz sny ,ale ja tez mam a wogole to moze pomarańczowy kolor ta poswiata ma jakies znaczenie albo odbyles podróż astralna własnie w inne rejony ,bo chciales alb ktos chcial -w sumie nie najgorszy sen -wiec fajnie bardzo wazne jest to jak sie czuje dany sen -w jakim nastroju sie w nim jest czasem jest to nastroj poznawczy ,badawczy czasem jakis infromujacy o czyms waznym a czasem mozna sie posmiac -pamietam jak kiedys snilo mi sie ,ze moj brat taki powazny no i nie bardzo sie lubimy jakos -snilo mi sie ,ze on siedzi w kaloszach z wędka przy samej kałuzy i tak podeszlam i sie go spytalam co on robi ?a on mi odpowiedzial ,ze łowi wieloryba ,i obudzilam sie przez to ,ze sie smiałam -no ale to tak ,zeby zmienic temat -jest jedna sprawa nie mysl ,ze to jak ktos jest „zaawansowany duchowo”zalezy od ilosci przyswojonych informacji ,przeczytanych ksiązek etc..wcale tak nie jest -ale to pewnie wiadomo a nawet czesto jest na odwrót np tzw obcy albo nasi bracia spoza ziemi albo ci stad najczesciej na kontakt wybierali i wybieraja osoby o prostych czystych sercach a nie tych ,ktorzy tyyyle wiedza ,czuja i wogole -to tylko przyklad .lecz nie wykluczajacy kontaktu z ludzmi ktorzy siedza głeboko zanuzeni w „tych tematach” no i to tyle -mam syna michała i tak jakos przeczytalam twój sen i pisze -dobrych nocy 🙂 pozdroweczka ***

  21. wika
    Czer 27, 2011 @ 15:27:42

    Jasne, że przyniosę! w końcu jeśli mielibyśmy siedzieć bez prądu na trawniku przed blokiem, to taki popcorn to najprostsza rzecz do upichcenia, byle garnek nad ogniskiem i trochę ziarenek wyciągniętych z kieszeni…:p Choć myślę, że się może raczej umówimy na jakąś normalną i bezobjawową imprezę w Polsce przy ognisku, Kosmici wszelakiej maści też oczywiście mile widziani, i Gabrysia z elfami na ramieniu, no a potem poprawiny co piątek, na ten przykład… 😉 Co Wy na to?… 😀

  22. mira
    Czer 27, 2011 @ 15:14:21

    Moja droga Wedrusso Polska. Czy na pewno Kaplani wg. Anastazji sa Iluminatami? O ile sie nie myle, to w 7-dmym tomie Wladimira Megry pradziadek Anastazji mial byc jednym z tych trzech Kaplanow? Jest troche sprzecznosci w tych tekstach. Moglabys to wyjasnic? Ogromne dzieki. Namaste

  23. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 14:26:57

    Zamknąć się w bunkrze ?… ooo! nieee! To nie dla mnie, a zabrać się z kosmitami ?… czemu nie, wtedy przyślę Wam pocztówkę z pozdrowieniami, hehehe …

  24. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 14:20:49

    Hehehe… Ty to jesteś konkretny … 😀

    Pozdrawiam … 😀

  25. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 14:11:24

    Strach jak strach Gabi,…

    pojawia się i znika. Można się do niego przyzwyczaić i jak się pojawi, powiedzieć, – och to znowu „ty”, wiem że jesteś, ale teraz znikaj … – z uśmiechem na ustach i wówczas odejdzie. 🙂 Cieszę się Gabi że jesteś szczęśliwa, wolę patrzeć na ludzi szczęśliwych niż cierpiących bo mi się to udziela (chyba za duża empatia…). Jesteś ogrodniczką,… Anastazja uwielbia ogrodników, a dlaczego ?…hmm, nie powiem hehehe… poczytaj, jest tam dużo dobrych rad jak się obchodzić z roślinkami, a z elfami to bym sobie pogadał … 🙂

    Pozdrawiam

  26. Sabrina
    Czer 27, 2011 @ 13:39:16

  27. Sabrina
    Czer 27, 2011 @ 13:18:51

    Jeśli chodzi o pozbycie się strachu, to ja pozbyłam się go nagle nie zadając sobie zbytnio trudu (powiedziałam, że się od niego uwalniam i tak też się stało). Polecam Ci Metodę Sedony, do której link jest na stronie Krystal 🙂 Ta metoda służy do uwalniania w prosty sposób wszystkich niechcianych myśli oraz emocji.
    Jeśli chodzi o ocenianie… hmm… to z tym już jest u mnie gorzej… Staram się powstrzymywać od oceniania, ale czasami mi to nie wychodzi :-/

  28. allright
    Czer 27, 2011 @ 13:10:37

    hm…zastanawiające…czyżby od kwietnia az tak wiele sie zmieniło w naszej świadomości…coś zbyt dużo strachu w tym przekazie :(((((( Nasza świadomość ewoluuje ku światłu…akt tworzenia nabiera tempa…siła tej energii jest ogromna :)))
    Po drodze jakieś małe porządeczki, ale kochani ten kto uwierzy jest wygranym i nie chodzi tu już w zasadzie o ocenę, ale samoświadomość zwycięstwa jest ukojeniem starań, pracy nad sobą, dylematów różnorakich…dzisiaj spojrzałam na swój ogród wokoło domu…i poczułam się szczęśliwa…jesli się patrzy i widzi…nie trudno o „ekstazę”…
    światełko moich ogrodowych elfów Wam kochani posyłam na dobranoc
    allright, Gabi

  29. allright
    Czer 27, 2011 @ 12:54:41

    …niezwykle miłe podniesienie wibracji, dzięki muzyce…delikatne brzmienie, cudowny tembr głosu…można się rozpłynąć w energii wszechświata…i zjednoczyć we współtworzeniu Nowej Ziemi…

  30. Karmel
    Czer 27, 2011 @ 12:05:40

    Dobrze powiedziane, dzięki. 😉

  31. Ktoś
    Czer 27, 2011 @ 11:44:35

    Będziesz musiał, chyba że zabierzesz się statkiem z jakimiś kosmitami lub zamkniesz w bunkrze.

  32. Ktoś
    Czer 27, 2011 @ 11:39:43

    Nie ma jednego „słusznego” (dobrego) kierunku i nie ma jednej „słusznej” (dobrej) drogi. Amen.

  33. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 10:51:34

    A mogę do Was dołączyć … :-/ ???

  34. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 10:47:39

    Serdecznie Cię pozdrawiam Kochana i Twoją Córeczkę … 🙂

  35. Biały Mag
    Czer 27, 2011 @ 10:42:14

    Możesz mi powiedzieć, kim są Wedrussi?

  36. Eos
    Czer 27, 2011 @ 10:24:42

    Witojcie Kochani!
    Bez względu na to jak będzie podwyższajmy swoje wibracje.Dzielmy się metodami,sposobami na ich podwyższenie, może ktoś gdzieś znalazł ciekawy art.,czy str.int….Na przykład:1.Pozbycie się strachu,lęku 2.nie ocenianie,nie osądzanie innych
    3.medytacja itd.

  37. zrozumienie
    Czer 27, 2011 @ 09:34:57

    Kochany Kosmito w zupełności się z tobą zgadzam i tak jak powiedziała moja kochana córka dzięki której znalazłam tą drogę w życiu: mamuś obojętnie co będzie się działo, jeśli zginę, nie mam już w sobie lęku, bo wiem że i tak powrócę tu na naszą piękną planetę, piękną i pulsującą miłością wszystkich istot na niej żyjących, tak i ja pozbywam się tego lęku o przetrwanie w tej rzeczywistości. Kochani miłość i jeszcze raz miłość nas ocali, ale nie bierzmy pod uwagę tylko naszej fizyczności, bo ona najmniej jest ważna, pozdrawiam wszystkich z miłością 🙂

  38. Ktoś
    Czer 27, 2011 @ 09:25:02

    Mam nadzieje, że jak te ciekawe rzeczy zaczną się wydarzać to Wika pojawi się z wielkim popkornem dla mnie, tak jak mi z resztą obiecywała… 😀

  39. KOSMITA
    Czer 27, 2011 @ 08:42:18

    Śmieszą mnie takie teksty jak poniżej;
    ———————————-
    /http://www.tvn24.pl/12691,1708392,0,1,wierza–ze-tylko-ta-wioska-przetrwa-apokalipse,wiadomosc.html – Zaledwie 194 mieszkańców, zagubiona w górach. Wioska Bugarach na południu Francji stała się jednak miejscem pielgrzymek ludzi, którzy wierzą, że koniec świata nastąpi w 2012 roku. Ściągają do Bugarach, bo wierzą też, że to jedyne miejsce na ziemi, które przetrwa Apokalipsę./
    ———————————
    Robić swoje, a co ma być to będzie i kropka. Nawet w Biblii … (mając świadomość, że wiele tam opisów jest pokręconych…) jest taki wątek; -„że dwaj będą w polu pracować i jeden zostanie wzięty a drugi zostanie…” (zacytowałem z pamięci i może nie jest to dosłowne, ale oddaje sens…). O czym to świadczy ?? Ano … o tym, że nikt z nas do końca nie wie kto „pofrunie”, a kto zostanie. Niektórzy uważają się już za wybranych, co też jest śmieszne, bo jak można obiektywnie ocenić samego siebie ?? Ja patrzę na to wszystko ze stoickim spokojem, nawet gdybym zobaczył całą kosmiczną flotę to bez euforii wyrażałbym tylko zaciekawienie, a jeśliby waliła na nas (Ziemię) jakaś kometa, czy coś takiego, to też bym nie uciekał, bo uciec nie ma gdzie. Jak okręt tonie, to pozostają tylko szalupy i ewentualnie pomoc z innych statków, wysyłając w eter SOS, ale do końca nie wiadomo kto się uratuje (szalupy też toną…), a kto utonie, dopiero po wszystkim jest „inwentaryzacja” stanu osobowego statku. Co ma być to będzie Kochani i nie ma się co bać i zamartwiać. Przecież i tak już dosięgnęliśmy (jako ludzkość…) dna – zła, więc może być tylko lepiej.

    Pozdrawiam Wszystkich 🙂

  40. Wedrussa Polska
    Czer 27, 2011 @ 08:13:36

    Dobrze, że są osoby przebudzone które widzą dobry kierunek. My Wedrussi mamy wiedzę zaczerpniętą z AKASZY ( jak ją nazywa wschód) czerpiemy z myśli ludzi, tych które były, są i będą i mogę Wam wszystkim powiedzieć, że odwołaliśmy ten opisywany „koniec cywilizacji” dzięki naszej siostrze Anastazji i wielu innym osobom, którzy wysyłają swoje promyczki, może nie tak mocne jak Nastki ale ciągle się uczymy nimi posługiwać. Proponuję zobaczyć najnowszy teledysk Katy Perry lub Britney Spears pt. TILL THE WORLD ENDS żeby zobaczyć jaki obraz mamy nosić wg. Illuminatów czyli Kapłanów ( Anastazja nazywa ich Kapłanami) i dokładnie odwrócić myślenie. Nie będzie żadnej asteroidy ani miesięcy bez energii, karmimy się bzdurami, zamiast wizualizować lepsze jutro. Mamy gromadzić zapasy żywności? Po co, przecież 5-wymiarowi ludzie żywią się praną 🙂 Jest wielu wśród nas, (brethianie) którzy już to stosują. Miłość do stwórcy i przekonanie o tym, że jesteśmy jego częścią – Boskim światłem ( Bashar) i twórcami rzeczywistości (m.in.mówi o tym Wisdom Keeper Kesha) to baza – fundament – ale tym trzeba żyć a nie WIERZYĆ. Anastazja wyraźnie odwołała siły ciemności, nie będzie nic takiego, teraz naprawdę zajmijmy się naszą MATKĄ Ziemią bo tylko od tego zależy poziom naszych zdolności i energii gdyż jesteśmy z nią połączeni czy to się nam podoba czy nie – 🙂 w 3 wymiarze i 4 to nasze korzenie – tu odradzamy się energetycznie.
    Namaste
    Wedrussa

  41. ORION-Aszun
    Czer 27, 2011 @ 03:41:20

    Ja już przeszłem transformacje swojego nika zmieniłem go 🙂 Pozdrawiam was wszystkich w świetle i miłości 🙂

  42. anerlam
    Czer 27, 2011 @ 02:35:18

    Skoro wszystko jest połączone i wszyscy jesteśmy jednością tzn. ,że właśnie w nas niby tych bardziej świadomych są te niskie wibracje , a reszta świata nam to pokazuje. Pisze się ; lepsi , gorsi- dla mnie wszyscy jesteśmy tacy sami, a ci obok nas pokazują nam co jeszcze mamy do ulepszenia w sobie. Polecam wszystkim jako obowiązkową lekturę ” Anastazję ” i Białą księgę „. Anastazja mówi-( nie cytuję) Nostradamusie , ty który przewidziałeś taki los dla ludzi , wyzywam cię i spalę swoim promieniem ( miłości ) to co złego wymyśliłeś dla ludzkości .Mówi też o tzw. „obrazowaniu” czyli wymyślaniu przyszłości , ale z czystą intencją miłości i dla dobra ogółu. W tym przekazie nie widzę nic dobrego dla ludzkości, tylko różnicowanie w poziomach lepszy- gorszy i straszenie kataklizmami ( całkiem możliwe, że będzie to za sprawą HAARP). Wierzę , że tylko miłość i wzajemny szacunek dla wszelkiego życia na Ziemi i Ziemi jako naszej Matki oraz Boga- Ojca który to wszystko stworzył , może cokolwiek zmienić, oraz wiedza kim naprawdę jesteśmy i jakie moce posiadamy jako jego dzieci.
    Głęboko wierzę, że się opamiętamy i nastanie RAJ NA ZIEMI z wszelką obfitością życia jakie zostało nam dane, bez strachu, lęku i obwiniania innych.
    Z wielkim szacunkiem M.

  43. Mariusz
    Czer 27, 2011 @ 02:15:37

    Ja zostaję do końca w Warszawie. Drunvalo Melchizedek mówił, że nie ważne czy umrzemy, czy nie, bo i tak spotkamy się w tym samym miejscu. Ciało tego wymiaru i tak nie posłuży nam w wyższym. To bez znaczenia w jaki sposób przejdziemy do ciał wyższego wymiaru. Ważne są wibracje czyli brak strachu. Zgodnie z przekazem, bo nie ma się czego bać.

    Jesteśmy wieczni.

  44. Michał
    Czer 27, 2011 @ 00:15:28

    Witajcie przyjaciele
    Kilka dni temu miałem dziwny sen. Śniło mi się, że byłem w dziwnym miejscu. To wyglądało trochę jak jakiś wielki plac budowy. Wszystko w pomarańczowym półmroku. Wyszedłem skądś i miałem gdzieś jechać autobusem z tym, że w jednym kierunku (tym bliższym) był pas asfaltu, przez który przeszedłem w poprzek, a drugi pas, którym pojazdy jechały w prawo nie był jeszcze gotowy – po prostu ubity piach (tak jakby tam był ruch lewostronny). Aż po horyzont były tam tylko kopy piachu. W zagłębieniach kałuże wody. Przeszedłem trochę dalej przechodząc pod jakimiś czarnymi kablami zwisającymi ze słupa. Dalej był tylko nierówny piaszczysty teren. Spostrzegłem przed sobą jakiś dziwny pagórek. Miał może z pół metra wysokości i jakieś 3 – 4 metry długości. Wierzch płaski, boki strome. Na tych bokach zwisały jakieś żółte farfocle. Podszedłem trochę bliżej i wtedy ten „pagórek” poruszył się i… poszedł sobie. Cofnąłem się kilka metrów do „przystanku” autobusowego. Był to po prostu słup do którego przymocowane były kartki papieru z jakimiś symbolami napisanymi ręcznie grubym flamastrem.
    Zastanawiam się gdzie też zawędrowałem w tym śnie. To chyba nie była Ziemia. Po obudzeniu skojarzyło mi się to z osiedlem ludzkim budowanym na innej planecie, no ale tak naprawdę to licho wie… Może to wytwór mojej wyobraźni, a może faktycznie byłem „gdzieś”.
    Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie

  45. Ktoś
    Czer 26, 2011 @ 14:47:21

    O właśnie sobie wymyśliłem metodę, ale dzięki bo gdybyś nie napisał to nie miał bym inspiracji. Coś w tym jest ale przypominanie sobie wstawania raczej snu mi nie przypomni, może powinienem udać się w medytacje a następnie zwizualizować akcję ze snu, którą pamiętam, po czym „wkroczyć” w ten świat snu i odczuć go zmysłami. Kto wie może uda mi się wejść świadomy sen, gdyby tak było poprosił bym „opiekuna” o wytłumaczenie i zinterpretowanie. Tylko problem jest taki, że to dość trudne… Ale jak nie spróbuje to się nie dowiem.

  46. Jan
    Czer 26, 2011 @ 14:47:11

    Przetrwanie zalezne od milosci na Ziemi

  47. śpiący mistrz
    Czer 26, 2011 @ 14:39:16

    pierwsza rada: uwierz

    druga: spobuj wyobrazic sobie jak wstawałes rano, co czułes potem skup sie na tym snie i jezeli bedziesz miał otwarte serce i czysty umysł twoj sen powinien pojawic sie w twej głowie niespodziewanie albo jego fragmenty ktore ułozą resztę. 🙂

  48. Ktoś
    Czer 26, 2011 @ 14:22:02

    Spokojnie, miałem dziś sen o tym jak Ziemia będzie wyglądać podczas przemian i jak to mniej więcej będzie wyglądało, to powodów do strachów (dla niskowibrujących) będzie sporo. Tylko szkoda, że nie udało mi się uchwycić meritum, zna ktoś metodę na przypominanie sobie snów? Bo skoro zaserwowana została mi tak dość mroczna wizja to coś się niedługo ma stać (albo poprostu mam bujną wyobraźnie), ale nie ma się czego bać mimo wszystko. Ale jak ktoś zna metodę na przypominanie snów to bym był dozgonnie wdzięczny.

  49. Radosna Ja
    Czer 26, 2011 @ 14:05:29

    Jest więc nadzieja dla mniejszych miast…

  50. KOSMITA
    Czer 26, 2011 @ 13:46:27

    Ewka …

    No ale ten program w TV „Gotowa(e) na wszystko”, to chyba odpada co ? 😀

  51. kwiat
    Czer 26, 2011 @ 13:24:19

  52. ewa
    Czer 26, 2011 @ 13:17:21

    Czasami zadawałam sobie pytanie , dlaczego wyprowadziłam sie z W-wy na wieś, co ja tu robię?, to nie mój świat!, dziś coraz więcej mam wyjaśnień, tak, jestem we właściwym miejscu, na kolanach proszę, błagam, niech się dzieje, czekam, jestem gotowa na wszystko!

Informacje od Czytelników