Jak zagłodzić bestię

.
Chcielibyśmy przekazać pewne dodatkowe informacje na temat, który poruszyliśmy w ostatnim przekazie, mianowicie ten o inwestowaniu swojej energii w złym miejscu.  Jak już poprzednio wspomnieliśmy, będzie to prawdopodobnie jednym z najtrudniejszych starań jakie podejmiecie, gdyż na wiele sposobów oznacza to dosłowne poruszanie się „pod prąd”.  Zostaliście bardzo dobrze uwarunkowani, aby zachowywać się w określony sposób i ten nawyk łatwo wam nie odpuści.
.
Pozwólcie nam wyjaśnić.  Od wieków ludzkość była rozdarta pomiędzy „dobrem” i „złem” i używamy tutaj znaku cudzysłowu, aby pokazać, że postrzeganie tych pojęć były w większości wytworzone przez człowieka, gdy dzieliliście wszystko i wkładaliście do szufladki z etykietą.  Bądźcie pewni, istnieje zarówno Ciemność jak i Światło, lecz odłóżmy to na razie na bok i skoncentrujmy się na działaniach człowieka oraz na tym, jak jest to odczytywane za jedno, bądź za drugie.  Może się to wydawać skomplikowane, lecz istnieje zaiste różnica pomiędzy tym, do robienia czego zostaliście nauczeni, a tym co ukrywają za sobą energie emitowane zarówno przez Ciemność jak i przez Światło.  Są one podstawowymi i naturalnymi przeciwstawnymi punktami, jeśli chcecie tak to rozumieć, ale działania czynione przez ludzkość również mogą być podzielone nie tylko ze względu na rodzaj energii jaka z tego powstaje, lecz również ze względu na ich wynik.  Podamy wam kilka przykładów w celu wyjaśnienia tego zagadnienia, gdyż sądzimy, że mogliśmy już spowodować tutaj pewne zamieszanie.
.
Jak zapewne już wiecie, rodzaj ludzki bierze udział w monumentalnej akcji oczyszczania.  Celem tego działania jest, aby dosłownie wymieść negatywne i bardzo szkodliwe skutki, które były spowodowane przez uzurpatorów, którzy przybyli do waszego królestwa bardzo dawno temu, i którzy przechylili równowagę na tej małej planecie na korzyść ciemnej energii.  Zawsze będzie istniała mieszanka ciemności i światła, ponieważ jest to sposób w jaki zostało ustalone całe Stworzenie.  Jednakże w waszym przypadku, ciemność dosłownie zalała wasze równiny i przeważyła równowagę daleko na waszą niekorzyść.  Widzicie, zawsze potrzebujecie odrobinę ciemności, aby lepiej zauważać blask światła lecz w waszym przypadku zostaliście zanurzeni w następstwach ciemności, z której bardzo ciężko było wogóle przebić się światłu.  To się teraz zmienia, lecz wraz z tym wiele innych rzeczy musi być zrewidowanych, a myślenie o tym, co uznawane jest za „dobre” i „złe” jest jedną z nich co musicie wziąć pod uwagę właśnie teraz.
.
Jak wspomnieliśmy o tym wcześniej, każdy z was jest obecnie nośnikiem ogromnej mocy i z tego powodu wasze działania muszą być nakierowane na odpowiedni tor.  W przeciwnym przypadku możecie skończyć oddając przysługę waszym przeciwnikom.  Innymi słowy, podążanie za waszym instynktem nie będzie już dłużej służyć waszemu dobru i należy być bardzo świadomym, zanim zaangażujecie się obecnie w jakiekolwiek działania.  Tradycyjnie, te czyny, które uznawane są za „dobre” będą starały się służyć ludzkości najlepiej jak tylko potrafią przez zajmowanie ich serc i umysłów przez „czynienie  dobra”, które  inwestuje swoją energię w próby rozwiązania jakichkolwiek sytuacji kryzysowych, a przez to w służeniu bliźnim.  Jest to oczywiście tylko przykład, ale na pewno pomógł on dotychczas ludziom na wiele sposobów trzymać się z dala od pewnego wyginięcia.  Nie mówimy tu nic negatywnego o tego typu bezinteresownym i pełnym dobrych intencji zachowaniu.  Jednakże teraz zasady zostały zmienione w taki sposób, że jest rzeczywiście koniecznym, abyście znali różnicę pomiędzy „dobrem” a „złem”.  Wszystko to sprowadza się do energii oraz jej przepływu, który dosłownie przeniesie waszą planetę z przytłaczającej fazy ciemności w coś nowego i świetlistego, do czego wszyscy dążycie.  Lecz aby osiągnąć właśnie to, musicie wiedzieć jak umieścić swoją energię po odpowiedniej stronie stołu, a nie bezwiednie stawiać zakłady na przeciwników.  Pozwólcie nam wyjaśnić.
.
„Czynienie dobra” dosłownie oznacza angażowanie siebie w sytuacje rozpaczy i cierpienia, podczas gdy bierzecie czynny udział w łagodzeniu bólu i nieszczęścia spowodowanego przez nie.  I było to skuteczne, lecz być może na wiele więcej sposobów niż zakładaliście.  Zapewne pomogło to wielu ludziom wyjść z nieszczęścia, lecz w dodatku zasilało też będący u podstaw ogień, który jest kluczowym powodem tego całego cierpienia.  Mianowicie, zasilało to ciemną energię, która rzuciła rodzaj ludzki w jarzmo chciwości i strachu.  A ten strach i chciwość są wygłodniałymi bestiami, w rzeczy samej.  Muszą być one nieustannie karmione, nie tylko przez tych, którzy już są trawieni przez te płomienie, lecz także tych przypadkowych osób próbującymi powstrzymać płomienie przez rzucanie swojego Światła na nie.  To wcale nie ugasi ognia, lecz „czynienie dobra” w ten sposób tylko przedłuży pożar.  Poprzez emocjonalne angażowanie się w jakiekolwiek akty przerażających czynów, których jesteście świadkami dookoła was, uczynicie je faktycznie jeszcze silniejszymi i w ten sposób rzeczywiście dokarmiacie tę samą bestię, którą chcecie zobaczyć raz na zawsze pokonaną.
.
Więc co możecie zrobić w zamian, aby zagłodzić tę bestię?  Jest to trudne, gdyż oznacza to na wiele sposobów postępowanie przeciwko wszystkiemu temu, co jest uznawane przez waszych bliźnich za „dobre” i musicie całkowicie odłączyć się od tego cierpienia, które widzicie wokół siebie, a które jest spowodowane przez działania tych „bestii”.  To nie będzie łatwe, gdyż będziecie narażeni na odpadki tej chciwości i strachu niemalże na każdym kroku.  Jednakże musicie próbować, gdyż jest to jedyny sposób, aby spowolnić tę maszynę i zatrzymać ją dla wspólnego dobra.  Widzicie, jesteście twórcami waszego jutra, lecz jeśli nalegacie, aby używać całej waszej, nowo nabytej mocy do mieszania się w skrzywiony dzisiejszy świat, będzie to tylko służyło napędzaniu kół tego samego świata, aby toczył się on jeszcze płynniej.
.
Powiemy ponownie, będzie to  trudne do zrozumienia dla wielu, lecz to w czym musicie się wytrenować jest tym, aby dosłownie przenieść całą waszą uwagę od tego, co wymaga zreperowania.  Innymi słowy, od tych wszystkich znaków, które krzyczą „ten świat jest w poważnych opałach” i musicie przenieść swój fokus na to wszystko, co sygnalizuje ich przeciwieństwo.  Istnieje bardzo wiele rzeczy mówiących wam już o tym.  Niekoniecznie otwarcie i nie obnoszą się z nimi w mass-mediach, lecz one są już tutaj i ukazują się dla wszystkich tych, którzy mają ochotę na  to, aby poszukiwać ich pośród szczątków upadającego świata.  Mogą się one wydawać małymi i niepozornymi rzeczami, ale są one tak naprawdę znacznikami zdrowego świata, do którego dążycie, i który zaczyna kiełkować pod samym nosem waszych mrocznych prześladowców.  Na razie te znaki mogą być prawie niewidoczne, ale będą one przybierały na sile, jeśli tylko użyczycie im energii Światła, której potrzebują, aby się rozprzestrzeniać.  Istotnie, będą one rozprzestrzeniać się znacznie szybciej niż wam się wydaje.  Mogą one ukazać się w postaci uśmiechu na twarzach nieznajomych ludzi na ulicy lub innego gestu, którego nigdy nie spodziewalibyście się.  Ukazują się one jako uparta, kiełkująca roślina wypychająca się przez beton lub jako piękny śpiew ptaka, który ukryty jest gdzieś w ciemnym zakątku waszego miasta.  Małe i niepozorne, moglibyście tak powiedzieć, ale nie, one są posłańcami ze świetlanej przyszłości, której wszyscy pożądamy i są one dowodem, że już zaczynacie ją urzeczywistniać.
.
Wielu będzie z tego szydziło, gdyż oczekiwali oni ogromnych wydarzeń, które wykrzyczą, że „świat jest stracony”.  Chcą oni ujrzeć Ziemię pękającą w szwach z masowym wyparciem  ludzi.  Cóż, będą oni musieli na to poczekać jeszcze długi czas, a ponieważ żarliwie oni tego pożądają, ich energia jest dosłownie dodatkową oliwą do ognia, który stawia nawet większą część waszej planety w płomieniach.  Innymi słowy, Światło może faktyczne być dodane do ciemności, jeżeli zdecyduje, aby koncentrować się na niej.  Skoncentrujcie zatem wasze Światło na przebłyskach promieni, które widzicie wokół siebie i zobaczycie co się będzie działo następnie.  Gwarantujemy wam, że będzie to znacznie bardziej skuteczne, niż rzucanie się na stos ognia roznieconego przez ciemnych.
.
Manuskrypt Przetrwania, cz. 160
Wierni Towarzysze przez Aisha North, 2 lipca 2012 r.

Strona źródłowa: http://aishanorth.wordpress.com

Przetłumaczyli Sławek i Wiola, edycja Krystal

31 Komentarzy (+add yours?)

  1. Hanna Kulczak-Misiak
    List 15, 2012 @ 12:37:12

    dzięki, przemyślę sobie

  2. Hakim
    Lip 16, 2012 @ 07:56:47

    Asia, tu właśnie NIE MA CHODZIĆ O WALKĘ 🙂 Pamiętaj, że z czym walczysz to wzmacniasz ! Im bardziej napierasz, tym bardziej odpiera. Fizyka kwantowa natomiast mówi, że zmiana obiektu obserwowanego prowadzi do zmiany W obiekcie. Czyli… rzeczywistość Twoja dostosuje się do tego jak ją zobaczysz. Dlatego jest powiedziane, aby umacniać się w DOSTRZEGANIU i koncentrowaniu się tylko na „przejawach Nowego”. Po prostu zmieniasz spektrum percepcji. Poza tym ile energii własnej kosztuje Cię teraz Twoja złość ? a ile frustracja ? a ile owe poczucie bezsilności ? Więc co zrobić ? Postrzegać inaczej. Pamiętaj.że RODZAJ postrzegania wynika z uwarunkowania społecznego, więc trzeba być po prostu ŚWIADOMYM JAK postrzegasz… a gdy Twoje widzenie ucieknie… wyciszyć się i wejść ponownie w kanał bardziej korzystnego postrzegania. A jak postrzegać Innych ? jak osoby mające Ogromny Potencjał gotowe przebudzić się w każdej chwili, nawet jeśli ucięli sobie drzemkę i odgrywają swoje smutne role w których zażarcie bronią swoich pozycji 🙂 Fizyka kwantowa nie robi sobie jaj 🙂

  3. Goldenbrown
    Lip 16, 2012 @ 01:10:52

    Tak, Julitka! Do Jego szufladki warto zagladac! I mnie rowniez hojnie obdarowywal swoja madroscia. Wlasciwie przekazal nam wszystko, co powinnismy wiedziec. Teraz wystarczy tylko nie zapomniac o tym a wszyscy znajdziemy sie tam gdzie chcemy, gdzie walka nie bedzie juz potrzebana! Pozdrawiam seredcznie i przesylam serdecznosci.

  4. sylla
    Lip 15, 2012 @ 20:47:27

    Wiele informacji zawartych w tym artykule wiąże się z książką którą niegdyś czytałam. Była to :Transerfing rzeczywistości” Vadima Zelanada. Autor tez w niej pisze na temat wahadeł – czyli tworzenia pewnych rzeczywistości (matrixów) dobrych i negatywnych. Napisał we niej jak wygaszać te negatywne wahadła. Dosłownie to oc czytam w tych przekazach wiele rzeczy pokrywa się z tą książką. Dla zainteresowanych podaje stronę http://www.transerfing.pl/

  5. Julita B.
    Lip 15, 2012 @ 20:11:09

    Dziękuję Goldenbrown,że przypomniałaś nam te słowa Dajamantiego. Warto częściej zaglądać do jego szufladki- zawsze „świeży towar”…..: -) Pozdrawiam. Julka
    PS. Kochana Krystal-to jest mój mail;tak,taki długachny

  6. kaliope23
    Lip 15, 2012 @ 10:58:20

    Masz racje Vegeta BĄDŹ NEUTRALNY, nie marnuj swojej energii, niech płynie w Tobie, przyda sie na ważniejsze momenty życia…KTO TEGO NIE ROZUMIE, MUSI JESZCZE NAD SOBĄ POPRACOWAĆ. ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI .KAŻDY Z NAS MA SWÓJ TOR ENERGII, po którym owa płynie, nie dajmy się z niego zepchnąć.To Twój mały świat i Twój tor nie pozwól się zniewolić negatywnymi emocjami, PILNUJ TEGO ….WSZYSTKO PŁYNIE NA SWOJEJ FALI..jeżeli rodzina chce trwonić energie na kłótnie, to jej wybór, Ty bądź ponad tym….POZDRAWIAM I MIŁEGO, RADOSNEGO DNIA ŻYCZĘ.

  7. kimba70
    Lip 15, 2012 @ 10:03:30

  8. VEGETA
    Lip 15, 2012 @ 08:03:06

    Po prostu będę trwał przy swoim. Wiąże się to jednak ze świadomą separacją jeśli chodzi o niemalże wszystkich w moim domu. Szczerze to ani razu z nimi nigdzie nie pojadę. Niech się kłócą, ale ja mam to w głębokim poważaniu.

  9. Goldenbrown
    Lip 15, 2012 @ 04:28:51

    W odpowiedzi dla tych, ktorzy maja watpliwosci co do tego przekazu chcialabym wkleic komentarz Dajamantiego, w ktorym wypowiedzial sie na temat walki oraz tych, ktorych postrzegamy jako „Ciemnych”. Komentarz pochodzi z zakladki z jego imieniem. Mysle, ze w tym momencie bardzo wazne jest zrozumienie tego, co zasilamy i czemu nieswiadomie dodajemy mocy. „Witaj Przyjacielu,

    Pomimo iż portal do Piątego Wymiaru Światła jest już dostępny, Ziemia nie przeszła jeszcze w całości procesu transformacji.Dlatego osoby które nie utrzymują wibracji intensywnego światła w swoim sercu, są zakotwiczeni jeszcze na poziomie wymiaru trzeciego. Napisałem to dlatego, ponieważ całkowicie rozumiem twój pogląd i pogląd innych. Ale wiesz co? Ja mam to już za sobą.

    Dlaczego mam to już za sobą? Czy to oznacza że nie chcę walczyć z „ciemnością”?
    Czy poddałem się w ten sposób? NIE. Ja po prostu zrozumiałem, jak działa Prawo Wibracji. Jeżeli rozumiesz Prawo Wibracji, rozumiesz też iż „Przebaczenie” posiada o wiele większą i potężniejszą wibracje, niż wibracja „sprzeciwiania się czegoś”. Na przykład tzw. ciemności.

    Człowiek ma wbudowane w swoim wnętrzu pewne instynkty. Niektóre są bardzo przydatne, inne mniej. Istota nieświadoma tych praw, zawsze będzie kierowała się gniewem, sprzeciwem i jakże sławnym przysłowiem: „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”. Ponieważ wierzy, iż nieświadomym i niezharmonizowanym działaniem zmieni wszystko. A to jest błędem. Jednakże na drodze do Mistrzostwa, zrozumienie i stosowanie tych praw jest obowiązkowe. Rozumiem Cię Przyjacielu, rozumiem co masz na myśli. Ale jeśli chodzi o mój pogląd, to tak naprawdę nie obchodzi mnie, czy ktoś komuś zrobił coś „złego”. Czy ktoś zrobił mi coś „złego”. Ja wybaczę zawsze, cokolwiek by to było. A wiesz dlaczego? Bo wiem iż każde przebaczenie bliźniemu, stawia mnie o szczebel wyżej, na drabinie ewolucji duchowej. A każda postawa typu: „Jak Ty mi coś zrobiłeś, to ja tobie albo będę walczył o moją prawdę”, to tak naprawdę dostrajam się do niższej wibracji tejże istoty, lub sytuacji. Zamiast walczyć z tzw. ciemnymi, Ja ich Kocham i Wybaczam im wszystko. Dlatego wiem, iż wznoszę się wyżej a Oni dalej pozostają w swojej iluzji. I o to tutaj chodzi.

    Gdy będę miał okazję, bardzo chętnie pomogę istocie uważanej przez ludzkość za „złą” lub „ciemną która powinna była umrzeć”. Ponieważ wiem, iż moja postawa i moje światło oświeci ją i pokieruje ku drodze do naszego Ojca.Tak działa Bóg. Tak działa każdy Mistrz. I tacy wkrótce wszyscy będziemy.

    Taki właśnie jest mój pogląd. Czy jest dla mnie dobry? Oczywiście że tak, ponieważ całkowicie biorę odpowiedzialność za swoje życie. I za to kim byłem i kim jest obecnie. A poza tym moja nazwa Dajamanti oznacza: ” Zwycięzca”. Nie muszę walczyć, ani prowadzić żadnej bitwy. Ja już osiągnąłem to co chciałem osiągnąć. Moim zadaniem na Ziemi Teraz, jest prowadzić i oświecać inne istoty, które potrzebują jeszcze „prowadzenia”. Takie dostałem zadanie. I tym będę zajmował się jeszcze przez pewien czas, mojego pobytu na Ziemi.

    Pozdrowienia Przyjacielu.
    Z Sercem i Falą Miłości obok Twojej Istoty”

  10. Sunlion
    Lip 15, 2012 @ 02:40:07

    …hmmmm..- kiedyś znakomitego pisarza zaczepił pewien dziennikarz w dość uszczypliwy sposób pytając :”jaka jest różnica między chwilą, a wiecznością ?” .
    Mistrz słowa pisanego odparł : ” chwilę by trwało wyjaśnianie tego.., natomiast cała wiecznosc by upłynęła zanim by pan to zrozumiał ” 🙂
    Zdaje się , że dwa powyższe komentarze przekładają się jakby na ową wieczność , przy chwili błysku przekazu Michała..
    { ..tutaj bijąc się w pierś dodam ,że w obliczu 4G też muszę popracować nad swoja uszczypliwością.. 🙂 }
    Kochani ! Cały czas Michał mówi o NIE ANGAŻOWANIU SIE emocjonalnym w świat TRZECIEJ GĘSTOŚCI !
    Trzeci wymiar jest tylko iluzją ! Jest to wielkie spektrum wibrujących skupisk cząstek w nieskończonej ilości zakrasów częstotliwości . Wszystko co nas otacza i my sami składamy się z atomów , które są w 99,99999…… pustką ! To tylko nasze zmysły tłumaczą nam te skupiska energii jako rzeczy materialne .
    Jaki jednak płynie dla nas pożytek z tej całej iluzji , z tego Matrixa ?
    Otóż , wiecie zapewne też, że cały wszechświat jest fraktalny, tzn ,że w każdej jego cząstce zawiera się obraz całości . Podążajac dalej w tym założeniu mamy siebie samych jako części wszechświata zawierajacych cały jego obraz !
    Zatem kochani nie ma niczego „na zewnątrz ” …Cały wszechświat jest odbiciem naszego wnętrza… Wszystko co zdarza się w naszym życiu stara się „powiedzieć”, że to nie ze Światem jest coś nie wporządku.., ale z nami.
    Dlaczego sami o tym nie wiemy ? – bo to zostało wyparte z naszej świadomości i tkwi głęboko w zakamarkach naszej duszy . Swiat 3G jest jak „lustro”, tzn. że zdarzenia ,oraz nasz emocjonalny do nich stosunek starają się nam „powiedzieć” o problemach tkwiących w nas.
    Jak te problemy rozwiązać ? – poprostu przebaczając .., głównie sobie !

    Wiem ,że to jest trudno pogodzić się z całą przeszłością ludzkości naznaczoną okrucięństwami i ofiarami , także tymi małymi w chociażby postaci bitego dziecka..
    Ale tutaj zarazem tkwi pułapka.. W uchwyceniu nas w grę emocji, która daje tylko wsparcie odchodzącej na naszych oczach „rzeczywistości”
    { czytaj : iluzji } 3G !

    Jeszcze raz kochani : Ten Świat jest iluzją, jest walecznym układem przecistawnych emocji ,dajacym nam lekcję wiedzy o samym sobie.
    Zamienić go można tylko na inny na budowany jedną emocją – bezwarunkową miłością ! Ta wypływająca z nas miłość – to światło, swoim zasięgiem powinna przede wszystkim obejmować…no właśnie …prześladowców !
    Michał mówił w przednim przekazie o „umieszczaniu ” ciemnych w „kontenerach” ,których ścianami ma być energia czystego światła czyli bezwarunkowej miłości .
    ..To jest także zadanie dla nas . Trudne, ale zarazem bardzo ważne zadanie ! Na miarę budowy Nowej Ziemii . Pomóżmy MIchałowi ..i nam samym zarazem , „budując” takie kontenery światła i umieszczajmy w nich tych ,którzy tego najbardziej potrzebują….naszych bliźnich nieprzyjaciół .. { Kwestia kontenera jest tutaj rzeczą umowną – wystarczy tym osobom posyłać energię bezwarunkowej miłości , czyli w ten sposób poprostu myśleć o nich }
    W naszych cztero – wymiarowych wartościach skupienie sie na Sercu w obliczu czynów nieprawości może być odebrane jako akt tchórzostwa albo przynajmniej karygodnej bierności…
    Na pewno znacie przykłady z życia potwierdzające przewagę umysłu nad materią .
    ..Ale to właśnie Serce emituje fale elektromagnetyczne… kilka tysięcy razy silniej niż nasz mózg !!! Wspomniałem poprzednio, że nasza 3G jest układem energii fal o różnych zakresach częstotliwości .
    Zatem każda istotna zmiana może być dokonana nie poprzez siłę fizyczną,nawet nie tyle siłę mentalną, co poprzez medytacyjne skupienie się na energii własnych Serc ! To jest sposób tworzenia naszej Nowej Ziemii !

    Pozdrawiam serdecznie

  11. kaliope23
    Lip 15, 2012 @ 01:13:45

    BRAWO. Emocje w ryzach. sedno sprawy Beza. ..to właśnie jest to. Juz mi lżej..wspaniale,ze ktoś zaczął to właściwie odbierać i interpretować. Nie dajmy sie. POZDRAWIAM CIE GORĄCO, chociaż pewnie dawno już spisz. Kaliope23

  12. Sabrina
    Lip 15, 2012 @ 01:11:49

    Szczęścieistnienia,

    kopiuje do Ciebie pytania, bo chyba nie zauważyłeś tego komentarza.

    „Dziękuję serdecznie 🙂 Z taką wrażliwością serca , to ja raczej nie mam i nigdy nie
    miałam problemu 😉

    I jeszcze jedno pytanie. Mówi się o obcych duszach tutaj na Ziemi, aniołach itd., którzy inkarnowali się tu na Ziemi w ciałach ludzkich… Czy to takie istoty są tymi 144 tys. opieczętowanymi? Czy też to jest jakaś odrębna grupa istot?
    Zadaje Ci to pytanie, ponieważ kiedyś coś o tym wspomniałeś w komentarzu… 😉 „

  13. kaliope23
    Lip 15, 2012 @ 01:06:32

    Niestety Moi kochani z przykrością muszę stwierdzić,ze nie pojęliście do końca tej nauki……to BARDZO CIĘŻKA PRACA I PRZYKRA DLA LUDZI WRAŻLIWYCH I KOCHAJĄCYCH,BO JAK TU NIE POMOC,GDY DZIEJE SIĘ KRZYWDA….ALE REAGUJĄC NA KAŻDA TAKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ …ZMIENIACIE CZĘSTOTLIWOŚĆ WASZYCH MYŚLI..NERWY,DENERWUJECIE SIĘ, TO SILNIEJSZE OD WAS,TAKA JEST NATURA, KTÓRĄ NAM FAŁSZYWIE WPOJONO czlowiekowi. JEŻELI DENERWUJECIE SIĘ NAWET W POZYTYWNEJ SPRAWIE, TO JEDNAK OBNIŻACIE WIBRACJE…TYLKO WIELCY MISTRZOWIE POTRAFIĄ …NIE WZBUDZAĆ W SOBIE TAKICH EMOCJI, my jeszcze nie. Dlatego nie wolno reagować, bo każda wasza reakcja jest w tej chwili pożywką dla negatywnych gości.
    Nie chce nikogo nauczać, bo wolna wola musi zostać zachowana, ale przeczytajcie teks raz jeszcze…płyńcie swoja fala i nie zwracajcie uwagi na świat hologramów, ktory jeszcze resztkami sil próbuje wzbudzać w nas negatywne emocje…chcesz pomoc , to piękne,ale zanim zdołasz sam wytworzysz najpierw emocje u siebie i to negatywne ..Kolo sie zatoczy, a chodzi by sie z niego wyrwac…
    Pozdrawiam z czysta energia i światłem,bo po to tu jestem.
    Kaliope23

  14. ewcia
    Lip 15, 2012 @ 00:20:31

    Ja ostatnio mówiłam o tym wszystkim mojej babci ,ku mojemu zdziwieniu oznajmiła ze jej mama jej o tym mówiła,ze nie jesteśmy sami itp… mówiłam tez mojej mamie,z początku mówiła żebym się w to nie angażowała bo wywoła to u mnie jakąś chorobę psychiczną,ale potem zaczęła sama mnie pytać czy nie wiem coś więcej,czy nie mam jakichś nowych informacji.

  15. maniulka
    Lip 14, 2012 @ 18:28:07

    Czuję to samo Asiu co Ty, nie rozumieją o czym mówię i szydzą pod nosem…ale to nic…minie im to. Kocham was wszystkich i cały świat! Pozdrowionka<3

  16. Asia
    Lip 14, 2012 @ 18:06:46

    Przepiękny przekaz! Ja czuje i stosuje to o czym mowa w życiu, ale najbardziej boli mnie fakt i z tym nie potrafie jeszcze walczyć- z poczuciem bezsilności…tak bardzo bym chciała każdemu przekazać swoją wiedze…poiwedziec żeby docenił to co ma , żeby rozejrzał sie w koło i dostrzegł to co Bóg mu zaoferował…tak piękny śpiwe ptaka może nas rozbudzić…ale mnie nie wystarczy że ja to czuje, chce zeby ludzie bliscy i nie tylko poczuli to samo. NAwet jęsli wspomne o tym to i tak niewiele osób rozumie o czym mówie:(
    Życie jest takie piekne i takie proste…a my na wlasne zyczenie sobie utrudniamy to co dla nas powinno być przyjemne i radosne!
    Przesyłam miłość i światło w serduszka 🙂

  17. Beata
    Lip 14, 2012 @ 17:01:08

    gdzieś kiedyś czytałam, że jak do Matki Teresy przyszła propozycja podpisania petycji przeciwko jakiemuś krajowi i wywołanej przez niego wojnie, to powiedziała iż nie podpisze ale jeśli przyjdzie petycja o POKÓJ to chętnie to zrobi –
    myślę iż Matka Teresa dobrze wiedziała którą drogą podążać 🙂

  18. krystal28
    Lip 14, 2012 @ 16:15:52

    Kochana krutka, dzięki za Twoje słodkie słowa. W Miłości — Kr

  19. Wiktor Stolarczyk
    Lip 14, 2012 @ 15:41:39

    Chodzi o to żeby zareagować z miłością nie nienawiscią.

  20. s.
    Lip 14, 2012 @ 15:33:28

    Chodzi o to, że inwestowanie w Światło przynosi o wiele lepsze efekty niż zwalczanie ciemności od ręki. Tacy ludzie którzy inwestują w Światło sprawiają że takie sytuacje jak np obozy koncentracyjne i inne NIGDY więcej nie będą miały w ogóle miejsca. To chyba lepsze niż walka wręcz. To tak samo jak kłótnia z kimś. Może trwać w nieskończoność, można wyszukiwać najlepsze argumenty a ta druga osoba nie da się przekonać, ba, będzie się jeszcze mocniej przy swoim upierać, „na złość mamie odmrożę sobie uszy”. Mało tego będzie wyszukiwać nasze słabe punkty, byleby nas zranić. Pobudzi ich to tylko do dalszej odpowiedzi i walki, choćby się mieli spalić, to nie odpuszczą. Dlatego jest to gra niewarta świeczki!!! Lepiej jest się odsunąć i przesłać trochę miłości i patrzeć jak wszystko się zmienia a wraz z tym także osoby z którymi moglibyśmy walczyć i całą wieczność. Po co? Tak jak w tej przypowieści indiańskiej, o dwóch wilkach na, dobrym i złym, i pytanie który wilk wygra walkę? Ten którego karmimy! Jest też taka przypowieść, którą gdzieś czytałam, że zamiast się mścić na kimś, najlepiej usiąść spokojnie nad brzegiem rzeki i czekać aż nurt przyniesie jego ciało! Bo to właśnie tak działa, złe osoby same pracują na swoje życie, za to co uczynili złego i tego kosztem się wzbogacili będą musieli zapłacić, bo co na górze to i na dole, musi istnieć równowaga, chociaż oni o tym nie wiedzą, to szybko się przekonają.

  21. alleksa
    Lip 14, 2012 @ 13:51:52

    Jest taka roślina doniczkowa żyworódka – postarajcie się mieć ją w domu i stosować jej sok bezpośrednio na rany i stłuczenia – znieczula stłuczenia, ogranicza wybroczyny podskórne i znakomicie przyspiesza gojenie.
    Ewentualnie stosujcie sok z aloesu (też z liścia) – nawet na oparzenia.
    To dwie rosliny, których sok czyni cuda.

  22. alleksa
    Lip 14, 2012 @ 13:41:13

    Pozwól, że zacytuję ze „Schodów do nieba”:
    „Przyznaje szczerze, zastanawiałem się dość długo w jaki sposób mam napisać o tym zagrożeniu, aby nie wzmacniać ciemnej energii, której cień wystaje zza tej ustawy. Jeżeli popatrzysz na nią z pozycji niewolnika, to wzbudzi ona Twój strach i wzmocni jego kontrolerów. Jeżeli popatrzysz na nią z pozycji wolnej duszy, to nie tylko nie wzmocnisz ciemnej energii, a wręcz odwrotnie – osłabisz ją.”

    Nie chodzi o to, żeby udawać, iż nic się nie dzieje.
    Ale żeby działać spokojnie i nie dać się wciągnąć w energie w\związane z danym problemem.

  23. Iwona
    Lip 14, 2012 @ 13:10:15

    Czytajcie uważniej – chodzi o „emocjonalne angażowanie się”, działać czy interweniować można bez nienawiści , złości itp. z miłością, współczuciem także dla sprawcy….Pozdrawiam.

  24. beza
    Lip 14, 2012 @ 12:54:11

    Myślę,że niektórych stwierdzeń i sformułowań nie możemy traktować dosłownie. Przekaz mówi o „karmieniu energią”.Nie reagować na zło nie znaczy go nie widzieć sensu stricto. Jeśli dobrze zrozumiałam chodzi o nie wchodzenie w bezpośrednie relacje ze złem , które widzimy. I przekaz mówi wyraźnie , że to właśnie jest najtrudniejsze. Nikt nie oczekuje od nas abyśmy biernie przyglądali się jak ktoś nad kimś się pastwi. Utrzymać emocje w ryzach. Nie pozwolić by „gotowanie się w nas” przejęło nad nami kontrolę. Ja tak dzisiejszy przekaz rozumiem
    A co do czasów wojny , no cóż….dzisiejsi bracia i siostry zza Odry nie chcą być postrzegani przez pryzmat tamtych czasów , ale my lubimy się babrać w tym co negatywne , lubimy roztrząsać i wspominać , i świętować. Świętować ból i tragedię. Takim podejściem nie dajemy szansy ani sobie , ani im. Nie chodzi mi i nieszanowanie historii,ale zrozumienie , że to już właśnie historia. Mieszkam w Warszawie na Grochowie. W czasie trwania Euro , gdy wracałam z pracy,obserwowałam wspaniałe sceny : jak całe rodziny „pokolorowane” na biało-czerwono i czarno-czerwono-żółto widziałam szły przez most Poniatowskiego pozdrawiając się serdecznie , robiąc sobie wspólne zdjęcia. Wierz mi : różnicę wieku było widać gołym okiem. Łzy wzruszenia cisnęły się do oczu , środek mnie krzyczał : nareszcie!
    Pozwólmy odejść. Puśćmy. Już najwyższy czas.

  25. ewcia
    Lip 14, 2012 @ 12:09:13

  26. Genetyk
    Lip 14, 2012 @ 11:44:30

    Masz całkowita racje . Nie zwracanie uwagi na to jak ktos kogos krzywdzi jest ‚ złe ‚ . !

  27. amaranth
    Lip 14, 2012 @ 10:38:26

    Nie zgadzam się z tym, żeby nie reagować na zło. W przekazie jest napisane, cytuję: „musicie całkowicie odłączyć się od tego cierpienia, które widzicie wokół siebie”.
    Nie zgadzam się z tym. Jak widzę dziecko bite na ulicy – to reaguję, nawet jak bije je matka. Jak ktoś na mnie krzyczy, to reaguję – mówię, że sobie tego nie życzę i jakim prawem on na mnie krzyczy. Nie reagowanie na zło, godzenie się na nie – robi z nas niewolników, zastraszonych ludzi, odwracających swój wzrok od tego, że wokół komuś albo nam dzieje się krzywda.
    Komu zależy na takiej naszej postawie? Zastanawia mnie to coraz bardziej… Tata opowiadał mi, że jego tata widział na własne oczy, jak Niemcy wymordowali wszystkich Żydów w mieście. W jeden dzień. Przyjechali jednym samochodem i te kilka osób z karabinami wystrzelało kilka tysięcy ludzi… A oni jak te baranki bez szemrania stawali pod tą ścianą do rozstrzelania i nic nie zrobili, by się temu ewidentnemu złu przeciwstawić. Przecież gdyby te kilka tysięcy ludzi rzuciło się z gołymi rękami na tych z karabinami, to owszem, kilkadziesiąt osób pewnie by zginęło, ale reszta żyłaby nadal. Postawa Polaków przyglądająca się tylko temu, też nie jest tą właściwą postawą. Ja ich jednak nie oceniam, nie chcieli narażać swego życia dla innej nacji, Polakom w tamtej chwili nic nie groziło. Jednak Żydzi wiedzieli, że zginą wszyscy… i biernie się temu poddali.

  28. zdzich
    Lip 14, 2012 @ 09:21:30

    Krystal do tej pory nie zwracałem się bezpośredni do Ciebie, bo wiem ze czujesz moja miłość, a do tego nie potrzeba słów
    🙂

  29. sfinks62
    Lip 14, 2012 @ 09:09:21

    Jest trochę w tym racji,przykładem może być – zagłaskany na śmierć kot.My jego pieścimy , głaskamy , karmimy z miłości, a on nam zdycha .Smutek pali nam wtedy duszę ,po co ja się tak starałem ?,po to by zabić ?.
    krystal28,przepraszam było czasem z mojej strony,ostrych wypowiedzi,ale czasem po głębszych przemyśleniach ,dopiero dochodzimy do wniosku ,że nie mamy racji, ale cóż,głupie słowo szybsze od myśli.Sorrka.:)

    🙂 — Kr

  30. krutka
    Lip 14, 2012 @ 08:25:06

    Kochana Krystal,tez chcialam Ci wyslac slowa powrotu do zdrowia,ale mialam problemy z komputerem. Za to teraz moge napisac,ze sie bardzo ciesze, ze juz wszystko jest wporzadku i ze znow mozesz z nami by, to wspaniale Zycze Ci milego weekendu i pozdrawiam serdecznie

  31. krystal28
    Lip 14, 2012 @ 07:18:27

    Moi drodzy, pragnę podziekowac Wam za Wasze wsparcie po moim wypadku w postaci ciepłych slow i przesyłanych uzdrawiających energii. Moje kolano już jest w bardzo dobrym stanie. Został tylko strupek 😉 Nowy komputer pracuje wspaniale, choć jeszcze wymaga wiele ustawień. Pozdrawiam Was serdecznie

Informacje od Czytelników