Przejściowe Stany…. Myśli i Spostrzeżenia Toma

.

.

Tom Kenyon o „Przejściowych Stanach Świadomości”

Przetłumaczyła Wika

.

Dla mnie osobiście jest to niewiarygodnie wymowna wiadomość, która stanowi rozległy magazyn informacji. Czytałem ten przekaz wielokrotnie i za każdym razem odkrywam coś nowego. Wiele w nim, zaiste, można wyczytać między wierszami. Podobało mi się zwłaszcza następujące stwierdzenie Hathorów:
„Uważajcie na to, jakie nowe (percepcyjne) znaczniki tu wstawiacie, ponieważ te idee i przekonania będą gwiazdami na nowym niebie waszego umysłu, a wy będziecie odnajdywać swą drogę do tych nowych czasów kierując się gwiazdami (myślami i przekonaniami), które umieściliście w niebiosach swojej własnej świadomości. A zatem, nasi współ-nawigatorzy w tej podróży przez Misterium, bądźcie roztropni, gdy zabieracie się za stwarzanie nowych gwiazd.”

Na poziomie naszego zbiorowego umysłu, jak uważam, nasze mityczne realia ulegają zmianie. Stare gwiazdy – myśli, poglądy i założenia na temat rzeczywistości, które wiodły naszą kulturę przez tysiąclecia – wydają się teraz przygasać, nie wspominając już o tym, że poprowadziły nas drogami, którymi wielu z nas już nie ma ochoty podążać.

Zbiorowy statek naszej kultury wydaje się płynąć przez wody Wielkiego Misterium nie mając wiele szacunku dla świętości tej planety ani życia na niej. Ale choć nawet nasz zbiorowy statek żegluje przez Wielkie Misterium na pozór bez świadomości, on (statek) i my zawdzięczamy nasze istnienie temu właśnie Misterium. Ta bardzo osobliwa dwoistość wydaje mi się bądź zabawna, bądź tragiczna, zależnie od tego, w jakim jestem nastroju, i w jakim stopniu jestem połączony lub odłączony od samego Misterium.

Ironia naszej sytuacji polega również na tym, że załoga tego statku – ci, którzy sprawiają, że on płynie dzięki temu że angażują w to swoje siły życiowe i inwencję twórczą, a w niektórych przypadkach także i krew, pot i łzy – to właśnie ty i ja, i prawie siedem pozostałych miliardów ludzi, żyjących na tej wyjątkowej planecie. My wszyscy jesteśmy załogą tego statku, niezależnie od naszej osobistej sytuacji, naszej pozycji w życiu i naszych przekonań. We wspólnocie New Age są tacy, którzy mówią – od wielu już lat – że jesteśmy blisko Jedności, że Złoty Wiek jest tuż za rogiem. Ja nie podzielam tego poglądu. Jesteśmy razem w tej samej łodzi, czy się nam to podoba, czy nie, i wydaje mi się, że nasza załoga jest podzielona. Jest tu wielu, którzy twierdzą, że paradygmaty chciwości, arogancji i uzurpacji sa właściwymi wskazaniami na naszym sekstansie.

Inni z nas jednakże uważają, że zmierzamy w błędnym kierunku – że już dłużej nie możemy pustoszyć tej planety i niszczyć jej życia (zarazem ludzkiego, jak i innego-niż-ludzkie). Dla nas na niebie naszych umysłów pojawiają się nowe gwiazdy. I ustawiamy nasze sekstanse wprost na te kosmiczne latarnie. Każdy może teraz zgadywać, jak sprawy się potoczą. Ale dodaje mi otuchy cichy bunt, który wokół siebie widzę. Wielu członków naszej załogi – i przypuszczam, że jeśli doczytaliście aż do tego miejsca, to też prawdopodobnie do nich należycie – po cichu podejmuje pewne działania w celu zawrócenia naszego statku (tj. naszego kulturowego szaleństwa) albo przynajmniej zmniejszenia jego prędkości.

Niektórzy z nas wyciągają swoje sekstansy i pokazują nowe gwiazdy innym wokół nas. Robimy to żyjąc tą zmianą, którą chcemy ujrzeć. Robimy to, mając odwagę żyć wedle nowej ziemskiej rzeczywistości, którą uznajemy za możliwą. Robimy to, obdarzając się nawzajem życzliwością. A kiedy to konieczne, robimy to trzymając się swoich przekonań i nie ustępując. Przypomina mi się oddolny ruch, który miał miejsce w kilku spośród najbiedniejszych krajów świata, w sprawie utrzymania w użytku nie-hybrydowych (non-hybrid) nasion – nasion, z których można otrzymać nowe nasiona po zbiorach – zamiast podporządkowania się międzynarodowym interesom ekonomicznym, które chcą zmusić najbiedniejszych na Ziemi do kupowania nowych nasion, gdy tylko chcą oni wyżywić siebie i swoje rodziny. Gdy to piszę, niemal płaczę nad ich odwagą do sprzeciwienia się Tytanom, którzy tak ustawili kurs naszego zbiorowego statku, by wiódł on przez chciwość, arogancję i totalne lekceważenie świętości życia.

Choć czasy te są trudne i pełne wyzwań zarówno dla jednostek, jak i dla zbiorowości, myślę, że w tej niepewności, którą mamy przed sobą, jest nadzieja. Mówię to, ponieważ duch ludzki czasami wznosił się na wyżyny, gdy stawał w obliczu ponurych, niepewnych czasów.

Jeśli Hatorowie mają rację, wszystkich nas czekają liczne przejściowe stany umysłu, zanim nasz czas na Ziemi dobiegnie końca. Znaczniki percepcyjne naszej starej rzeczywistości zostały wyeliminowane. To, w jaki sposób uporamy się z utratą naszej postrzeganej rzeczywistości i starego świata, określi dla ludzkości nowy cykl ziemskiej egzystencji.

A dla nas indywidualnie to, co zdecydujemy się stworzyć w przejściowych stanach naszego życia, określi jakie królestwa świadomości się przed nami otworzą.

Życzę wam, moi współ-załoganci, i tym, których kochacie, bezpiecznego przejścia przez te burzliwe czasy. Ale niezależnie od tego, co się wydarzy, niezależnie od tego, gdzie i w jakich sytuacjach znajdziemy się podczas tej niebezpiecznej podróży, pamiętajmy, że jesteśmy – nade wszystko – twórcami naszej własnej rzeczywistości. Pojawiają się nowe gwiazdy na niebie i nowe światy czekają, by je odkryć. Bądźcie śmiali. I szerokiej drogi.

Przejściowe Stany Świadomości 1

Przejściowe Stany Świadomości 2

http://tomkenyon.com/transition-states-of-consciousness

4 Komentarze (+add yours?)

  1. Ziemianin
    Czer 18, 2011 @ 02:24:29

    Też to tak widzę i czuję Wiosenko …
    Dzięki za te pouczające myśli, dobrego – nigdy za dużo, zawsze można coś wybrać dla siebie i skonfrontować ze swoimi odczuciami, czy temat rezonuje z naszą duszą czy nie i na co jeszcze musimy zwrócić uwagę, co jeszcze przepracować…

    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  2. Jan
    Czer 17, 2011 @ 09:53:25

    Dazenie do duchowosci nie jest celem wiekszosci ludzkosci , wiec trzeba ustawicznie byc gotowym na tworzenie wlasnej sily , mocy wewnetrzej aby przetrwac , pokonac ….

  3. Eve
    Czer 17, 2011 @ 04:22:38

    Dawidzie nie dodawaj tym negatywnym zjawiskom mocy poprzez poświęcanie im swojej uwagi, żyj w swoim idealnym świecie, którego pragniesz już teraz a włożysz swoją cegiełkę, w powstawanie go naprawdę, o to właśnie chodzi, aby zrozumieć jak powstaje ta rzeczywostość, której doświadczamy, a powstaje m.in. z twojego umysłu, który ją zasila swoim przekonaniem, że nic sie nie zmienia i elity coraz bardziej nas gnębią. Najgorszym co można zrobić, to zamartwiać sie i obawiać.

  4. Wiosenka:)
    Czer 17, 2011 @ 00:54:51

    Witajcie Umiłowani Siostry i Bracia:)
    Moje odczucia całkowicie rezonują z powyższym przekazem.Jestem zań, jak i pozostałe,
    bardzo Wdzięczna..

    Dawidzie. Po przeczytaniu Twojego komentarza Serce zawiodło mnie na str:
    http://mirasz.w.interia.pl/teksty/2010.07.12.htm
    …i wybrało ten właśnie Przekaz…Załączam Go….

    „Zalecenia Istot Światła:
    Każdy sam ponosi odpowiedzialność karmiczną za niestosowanie w swoim życiu otrzymanej wiedzy.
    Każdy ponosi odpowiedzialność karmiczną, jeśli nie informuje innych, którym przekazuje tę wiedzę, o ich odpowiedzialności karmicznej za niestosowanie tej wiedzy w ich życiu.
    (Informacja dodatkowa odnośnie Karmicznej odpowiedzialności – patrz przesłania Pana Sanata Kumary z 22 listopada 2010 r.)

    Czas na samodzielną pracę

    Mistrz Mikołaj Roerich

    12 lipca 2010 r.

    JAM JEST Mikołaj Roerich.

    Dzisiaj przyszedłem z bardzo krótkim przesłaniem i chcę wam powiedzieć, że ponieważ Boska możliwość się zmieniła, teraz już każdy z was powinien zasiąść ponownie w szkolnej ławce, lecz tym razem nie do lekcji, ponieważ Nauka, której potrzebowaliście do pomyślnego przejścia na następny stopień ewolucji, była wam udostępniona. Tym razem powinniście zasiąść w ławce w świetlicy i odrobić tą pracę domową. Powinien to zrobić każdy z was – niezwłocznie. Bowiem czas na zajęcia własne jest dokładnie obmierzony przez zegar kosmiczny i upływa z każdą chwilą.

    Jestem do dyspozycji każdego, kto napotka trudności i zwróci się o moją pomoc. Lecz pamiętajcie zawsze, że podstawową pracę macie wykonać samodzielnie i nikt inny nie może uczynić tego zamiast was. Coś więcej – każdy z was znajduje się na własnym poziomie, uczy się w swojej klasie i odrabia lekcje dla swojej klasy, w której teraz się uczy, nie zwracając uwagi na zadania tych, co siedzą obok niego. Każdy ma wykazać się pilnością i umiejętnościami i pamiętać, że lekcje do odrabiania są zadawane według sił i możliwości ucznia.

    Ważne jest również, aby każdą sekundę wykorzystać w pełni i pamiętać: im szybciej odrobicie swoje zadania domowe polegające na pozbyciu się kolejnego nałogu, na przezwyciężeniu kolejnego negatywnego stanu świadomości, na przekształceniu następnego karmicznego zapisu w którymś z czterech waszych niższych ciał, a przed nadejściem czasu na przerabianie następnych prac domowych, moglibyście pomóc swym bliźnim, aby oni również potrafili pokonać to samo, mimo że w tym momencie nie chce im się uczyć i nie uświadamiają oni sobie w pełni znaczenia tego, co teraz dzieje się na Ziemi.

    Jestem wdzięczny za daną mi możliwość powiedzenia wam tych słów i okazania wam mojego wsparcia kolejny raz.

    JAM JEST Mikołaj Roerich”

    Błogosławię Was Miłością Źródła:)))

Informacje od Czytelników